  |
Cześć. Chciałam Ci powiedzieć, że zależy mi i potrzebuje twej miłość. To tyle. / gieenka
|
|
 |
znowu to samo , kolejny raz zapomniałam że nie wolno , że po prostu kurwa mać nie można się przyzwyczajać , do niczego i do nikogo przede wszystkim . Namieszałeś mi w głowie , skrzywdziłeś mnie , krzywdzisz mnie i będziesz krzywdził jeszcze długo po tym jak w koncu odejdziesz , zatrzaśniesz za sobą drzwi i znikniesz , wiem to , jestem tego pewna. Więc lepiej ozrób to teraz , już , natychmiast, błagam Cie zostaw mnie samą w tej depresji , w uzależnieniu i w ciemności bo niszczysz mnie bardziej niż niszczę siebie samą a to tak kurewsko bolesne / nacpanaaa
|
|
  |
Doszłam do wniosku, że nadszedł czas, żeby znowu się zaangażować, nie wracać do dawnych kiepskich chwil ani do dawnego kiepskiego stylu życia, ale zacząć zbierać połamane kawałki siebie i ułożyć je w całość. Nadszedł czas, by ponownie stać się tym, kim byłam, zanim wszystko się popsuło. Właśnie teraz krok naprzód ma dla mnie największe znaczenie.
|
|
  |
Chciałabym móc wylogować się z tego życia. I móc zacząć od nowa. Założyć nowe konto. Zmienić się. Edytować. Byłoby bajecznie. Bo nie powtórzyłabym już tych samych błędów.
|
|
 |
To to uczucie, które mówi Ci, że jesteś na właściwym miejscu. To ten dotyk, którego tak zachłannie pragnęłaś. To te oczy, których tak spazmatycznie szukałaś. To te ręce, które tak idealnie pasują do twoich. To ten sam bieg serc i uśmiech, który pokochałaś. Głos, który wyróżniał się na tle innych. To ten oddech, którego Ci tak brakowało. To on był tą częścią układanki, którą gdzieś, kiedyś zgubiłaś. To on jest twoim powodem, dla którego tu jesteś.
|
|
 |
Patrzysz w przód nie widzisz nic , patrzysz w tył i w oczach pojawiają się łzy
|
|
 |
Olej to wszystko i weź mnie za rękę. Nie mówię Ci, że wkoło będzie wtedy piękniej, ale zobaczysz, łatwiej jest we dwoje. Otwórz mi drzwi, bo wciąż przed nimi stoję.
|
|
 |
I jedyne czego chciała to poczuć odrobinę jego ciała
|
|
 |
Ileż godzin pozostało na morzu niepewności, szept pragnie tak bardzo przekrzyczeć dźwięki szumu, głupi, nie wie, że bliżej mu do ciszy, nicości, niźli do upragnionego krzyku gardeł tłumu ?
Czy zliczę kolejną minutę w pożarze szarości, kropla ugasi chętnie nawet największy płomień, czyż chęć ta świadoma ogromu swej marności, skoro ufna mocy postrzegania się jako strumień ?
Ile sekund wskaże zegar w porywach obojętności, zefir staje pewnie naprzeciw huraganom, naiwność czy doskonałość źródłem jego wartości, nie odpowie na żadne pytanie ten, komu kochać nie dano.
|
|
  |
Życie - jest jak granie w najlepszą grę, w jaką kiedykolwiek będzie ci dane zagrać. Możesz być kimkolwiek tylko zechcesz. Możesz pójść gdziekolwiek tylko zechcesz. Możesz poznać kogo tylko zechcesz. Jest tylko jeden haczyk... Masz tylko jedno życie. Dobrze go użyj! Twoja gra rozpoczęła się jakiś czas temu. Grasz?
|
|
  |
Są dni, które proszą się o dłuższą drogę do domu.
|
|
  |
Wszyscy wracamy na nasze ławeczki, na miejsca, opowiadające naszą historię, po to, by mówić do nikogo, że nasze życie ma sens, istniejemy po coś i dla kogoś. W takich miejscach bardziej niż w jakichkolwiek innych zdajemy sobie sprawę z nieuchronności przemijania, ale i ta nieuchronność wiąże się zawsze z nadzieją na lepsze jutro. Bo wszystko, co robimy – czynimy dla wspomnień.
|
|
|
|