głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eveelin

moim jedynym ukojeniem jest spanie. kiedy śpię nie jestem smutna  nie jestem zła  nie jestem samotna  jestem niczym.

noniegadaj dodano: 16 luty 2013

moim jedynym ukojeniem jest spanie. kiedy śpię nie jestem smutna, nie jestem zła, nie jestem samotna, jestem niczym.

Piękno to nie wygląd  piękno to charakter.

noniegadaj dodano: 16 luty 2013

Piękno to nie wygląd, piękno to charakter.

Samotność  prawdziwa samotność bez złudzeń  to stan poprzedzający obłęd lub samobójstwo.

noniegadaj dodano: 16 luty 2013

Samotność, prawdziwa samotność bez złudzeń, to stan poprzedzający obłęd lub samobójstwo.

Dopóki mogę iść o własnych siłach  pójdę tam  gdzie zechcę.

noniegadaj dodano: 16 luty 2013

Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę.

gdyby została mi ostatnia godzina życia ? wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami  i dała im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi  wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. na końcu  w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie  by nacieszyć oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham   potem bym znikła  nie słysząc tego jak odpowiadasz   że nie czujesz tego samego.

noniegadaj dodano: 16 luty 2013

gdyby została mi ostatnia godzina życia ? wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami, i dała im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. na końcu, w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - potem bym znikła, nie słysząc tego jak odpowiadasz , że nie czujesz tego samego.

Nigdy nie byłeś tak naprawdę mój  więc czemu ja mam być Twoja?

noniegadaj dodano: 16 luty 2013

Nigdy nie byłeś tak naprawdę mój, więc czemu ja mam być Twoja?

3. Wiesz  że musisz jakoś żyć  bo jak umrzesz  to już nie będzie szansy na bycie z nim.. Nie wiesz co robić.. Pozostają Ci kolejne wieczory  z wódką  kawą lub szlugami w różnych zestawieniach. I nadzieja połączona z wyczekiwaniem  na dzień  aż on wróci.. Odsuwasz od siebie innych facetów  stajesz się dla nich 'zimną suką'  całe swoje ciepło zachowując dla niego  na dzień jego powrotu  który być może nigdy nie nadejdzie. Ale Ty wierzysz  bo kochasz  bo go pragniesz i jest dla Ciebie najważniejszą istotą we wszechświecie..

big_love dodano: 16 luty 2013

3. Wiesz, że musisz jakoś żyć, bo jak umrzesz, to już nie będzie szansy na bycie z nim.. Nie wiesz co robić.. Pozostają Ci kolejne wieczory, z wódką, kawą lub szlugami w różnych zestawieniach. I nadzieja połączona z wyczekiwaniem, na dzień, aż on wróci.. Odsuwasz od siebie innych facetów, stajesz się dla nich 'zimną suką', całe swoje ciepło zachowując dla niego, na dzień jego powrotu, który być może nigdy nie nadejdzie. Ale Ty wierzysz, bo kochasz, bo go pragniesz i jest dla Ciebie najważniejszą istotą we wszechświecie..

2. Jednak kolejne rozmowy nic nie zmieniają  on coraz bardziej się od Ciebie oddala  a Tobie coraz bardziej go brakuje.. W końcu  masz już dość  pytasz  co możesz zrobić by do Ciebie wrócił.. On chce  byś znalazła sobie innego.. Nie chce Cię  widzisz? Bronisz się przed tym  czujesz kurewsko mocny ból  nie przecież  nie może tak być. W Twoich marzeniach miało być inaczej  jego odpowiedź miała brzmieć ''ok  rzuć fajki i zostaw alkohol  a będzie dobrze..'' Niestety życie ma mało wspólnego z rzeczywistością. Zostawił Cię ''dla Twojego dobra''  ale Ty pierdolisz takie dobro  chcesz tylko Jego i wiesz  że on jest dla Ciebie jedynym dobrem. Wyjesz z bólu  chcesz umrzeć. W Twoich myślach pojawia się ciche  przepełnione bólem ''skurwysyn..  Dał Ci szczęście  by potem je odebrać  tłumacząc się Twoim dobrem.. Umierasz.. Przyrzekasz sobie  że nie chcesz więcej żadnego innego faceta  nikt przecież nie będzie tak kurewsko idealny jak on. Czujesz  że musisz odpuścić sobie walkę..

big_love dodano: 16 luty 2013

2. Jednak kolejne rozmowy nic nie zmieniają, on coraz bardziej się od Ciebie oddala, a Tobie coraz bardziej go brakuje.. W końcu, masz już dość, pytasz, co możesz zrobić by do Ciebie wrócił.. On chce, byś znalazła sobie innego.. Nie chce Cię, widzisz? Bronisz się przed tym, czujesz kurewsko mocny ból, nie przecież, nie może tak być. W Twoich marzeniach miało być inaczej, jego odpowiedź miała brzmieć ''ok, rzuć fajki i zostaw alkohol, a będzie dobrze..'' Niestety życie ma mało wspólnego z rzeczywistością. Zostawił Cię ''dla Twojego dobra'', ale Ty pierdolisz takie dobro, chcesz tylko Jego i wiesz, że on jest dla Ciebie jedynym dobrem. Wyjesz z bólu, chcesz umrzeć. W Twoich myślach pojawia się ciche, przepełnione bólem ''skurwysyn.." Dał Ci szczęście, by potem je odebrać, tłumacząc się Twoim dobrem.. Umierasz.. Przyrzekasz sobie, że nie chcesz więcej żadnego innego faceta, nikt przecież nie będzie tak kurewsko idealny jak on. Czujesz, że musisz odpuścić sobie walkę..

1. Zawsze jest tak samo. Najpierw radość  szczęście  rzyganie tęczą i te sprawy. Potem coś zaczyna się psuć  niepokoisz się  lecz wierzysz  że to chwilowy dołek  że minie i będziecie dalej szczęśliwi. Potem  ku Twojemu rosnącemu przerażeniu  jebie się coraz bardziej. Ogarnia Cię panika  przecież nie chcesz go stracić  jesteś pewna  że bez niego nie przeżyjesz. Mijają kolejne dni  jest coraz gorzej.. Umierasz z przerażenia  cholernie się boisz. I w końcu następuje ten dzień.. On odchodzi  z lepszym lub gorszym usprawiedliwieniem.. Stało się  czujesz  że umierasz. Kawałek po kawałku rozpierdalasz się od wewnątrz. Nie możesz spać  płaczesz  każda drobna porażka rośnie w Twoich oczach do rozmiarów tragedii  bo przecież tylko On potrafił Cię uspokoić i dzięki Niemu byłaś silna. Którejś nocy podejmujesz decyzję   będziesz walczyć.. Pierwsza rozmowa z Nim  druga  trzecia  dziesiąta. Przecież tak bardzo go pragniesz  jest miłością Twojego życia...

big_love dodano: 16 luty 2013

1. Zawsze jest tak samo. Najpierw radość, szczęście, rzyganie tęczą i te sprawy. Potem coś zaczyna się psuć, niepokoisz się, lecz wierzysz, że to chwilowy dołek, że minie i będziecie dalej szczęśliwi. Potem, ku Twojemu rosnącemu przerażeniu, jebie się coraz bardziej. Ogarnia Cię panika, przecież nie chcesz go stracić, jesteś pewna, że bez niego nie przeżyjesz. Mijają kolejne dni, jest coraz gorzej.. Umierasz z przerażenia, cholernie się boisz. I w końcu następuje ten dzień.. On odchodzi, z lepszym lub gorszym usprawiedliwieniem.. Stało się, czujesz, że umierasz. Kawałek po kawałku rozpierdalasz się od wewnątrz. Nie możesz spać, płaczesz, każda drobna porażka rośnie w Twoich oczach do rozmiarów tragedii, bo przecież tylko On potrafił Cię uspokoić i dzięki Niemu byłaś silna. Którejś nocy podejmujesz decyzję - będziesz walczyć.. Pierwsza rozmowa z Nim, druga, trzecia, dziesiąta. Przecież tak bardzo go pragniesz, jest miłością Twojego życia...

Przegiąłeś wszelkie granice .!

dizi0476 dodano: 15 luty 2013

Przegiąłeś wszelkie granice .!

Pozwól mi umrzeć  ...........

noniegadaj dodano: 15 luty 2013

Pozwól mi umrzeć ...........

Podszedł do mnie w szkole. Cały wkurwiony. Złapał za moje nadgarstki. Spojrzał na nie. Wydarł mi się prosto w twarz.   Co to kurwa jest !? Obiecałaś  kurwa obiecałaś że tego nie zrobisz!   Rozpłakałam się jak dziecko. Przez łzy wykrztusiłam tylko   Teraz wiesz jak to jest  gdy zawodzi ktoś na kim nam zależy. Nie dotrzymuje słowa. Wiesz jak się czuję  gdy to ty coś obiecujesz a potem po prostu tej jebanej obietnicy nie spełniasz. Wiesz teraz kurwa jak się czuję !?   łzy płynęły po moich policzkach strumieniami. Odszedłeś. Tak po prostu. Znów miałeś to w dupie.

noniegadaj dodano: 15 luty 2013

Podszedł do mnie w szkole. Cały wkurwiony. Złapał za moje nadgarstki. Spojrzał na nie. Wydarł mi się prosto w twarz. - Co to kurwa jest !? Obiecałaś, kurwa obiecałaś że tego nie zrobisz! - Rozpłakałam się jak dziecko. Przez łzy wykrztusiłam tylko - Teraz wiesz jak to jest, gdy zawodzi ktoś na kim nam zależy. Nie dotrzymuje słowa. Wiesz jak się czuję, gdy to ty coś obiecujesz a potem po prostu tej jebanej obietnicy nie spełniasz. Wiesz teraz kurwa jak się czuję !? - łzy płynęły po moich policzkach strumieniami. Odszedłeś. Tak po prostu. Znów miałeś to w dupie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć