 |
|
A najbardziej onieśmiela mnie Twój paraliżujący dotyk kiedy delikatnie wsuwasz rękę pod bluzkę i swoimi zimnymi dłońmi dotykasz mojego ciała. / galaxxy
|
|
 |
|
'' ...emanowała namiętnością skroploną winem, wiem że pachniała jak Paryż coć nigdy tam nie byłem... ''
|
|
 |
|
może nie mam odwagi powiedzieć wam tego wprost, może nie jesteście jeszcze gotowi na taki cios.
|
|
 |
|
Uwielbiam zatapiać się w Twe ramiona i czuć to ciepło, które szukałam od dziecka. | longing_kills
|
|
 |
|
Jesteś wszystkim, czego teraz potrzebuje. [forbidden_love]
|
|
 |
|
mój ulubiony zapach to Jego ciała, moje ulubione perfumy- Jego perfumy, moje ulubione oczy- Jego, mój ulubiony uśmiech - Jego. moje ulubione wspomnienia - z Nim. moja nadzieja - On, moje bezpieczeństwo - On, moje ulubione ubranie - Jego ramiona, moje ulubione ukojenie - Jego usta,mój ulubiony dźwięk - Jego głos, mój ulubiony miś - On, moja najlepsza przyszłość - jest w Nim./emilsoon
|
|
 |
|
nie pozwól, by coś Ci umknęło tylko dlatego, że boisz się o to zawalczyć.
|
|
 |
|
nie mam siły iść i walczyć o lepsze jutro. ja już nie mam sił oddychać, nie mam sił by iść dalej, by podnieść się kiedy upadam. ja nie mam sił na nic. ocal mnie. / notte.
|
|
 |
|
“ Może o to właśnie chodzi w życiu. Żeby ktoś przy Tobie był, na dobre i na złe. Zawsze. Kiedy ciemno, źle, gdy świeczka się nie pali. Pomimo, mimo i wbrew, nawet gdy wydaje nam się, że nikogo nie potrzebujemy, bo jesteśmy tak samowystarczalni. Nie prawda. Ludzie potrzebują innych ludzi. W pojedynkę nie mogą istnieć. ”
|
|
 |
|
upijmy się. zaćpajmy się. kochajmy się najnamiętniej jak możemy. nie szczędźmy sobie uczuć. potańczmy. posłuchajmy dubstepu. jedźmy autem przy niedozwolonej prędkości. okradnijmy sklep. ucieknijmy w daleką podróż. wchłaniajmy tylko i wyłącznie niezdrową żywność. pójdźmy do wesołego miasteczka. spróbujmy wszystkiego co jest zakazane. odpierdolmy coś niestosownego. na koniec połóżmy się przytuleni na torach i czekajmy na nadjeżdżający pociąg. umrzyjmy razem - spełnieni i kochający tylko siebie nawzajem.
|
|
 |
|
stanął przede mną. jego niebieskie oczy doprowadzały mnie do obłędu. malinowe usta idealnie współgrały z hebanowymi włosami. delikatny dwudniowy zarost dodawał mu powagi. czapka z napisem 'obey' była stale poprawiana przez jego smukłe dłonie. obserwowałam go przez dłuższą chwilę. byłam dumna, że spośród wszystkich mężczyzn na świecie moje serce należało właśnie do niego. przybliżał się do mnie a ja coraz wyraźniej widziałam kontury jego twarzy, które znałam na pamięć. jego najsłodsze usta wypowiedziały w moją stronę dwa słowa, które od tak dawna chciałam usłyszeć. nie byłam w stanie mu odpowiedzieć, gdyż w moich oczach nagromadziły się łzy. ale za nic nie chciałam się ich pozbyć, bo szczęścia przecież nie wyciera się w chusteczkę.
|
|
 |
|
leżę na łóżku, wymieniam wiadomości na fejsie z tym durnym ryjem, banan od ucha do ucha oczywiście z jego powodu, herbata karmelowa stygnie bo całkowicie o niej zapomniałam pisząc z nim, pies zjadł wszystkie ciastka, które przeznaczone były do owej herbaty. straciłam zupełnie głowę - dla niego. tak dawno brakowało mi tego kontaktu. pierwszy raz od jakiegoś czasu w pełni mogę przyznać, że jestem stuprocentowo szczęśliwa.
|
|
|
|