 |
ani czas, ani mądrość nie zmieniają człowieka. bo, odmienić istotę ludzką zdolna jest wyłącznie miłość.
|
|
 |
człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, całe lata bez dachu nad głową. ale, nie może znieść samotności. to, największa udręka, najcięższa tortura.
|
|
 |
miłość kojarzy się bardziej z nieobecnością, niż z obecnością ukochanej osoby.
|
|
 |
siedzieliśmy długo w milczeniu, trzymając się za ręce. czytałam w jego oczach odwieczny lęk, odziedziczony po przodkach, lęk przed prawdziwą miłością i próbami, na jakie wystawia ona mężczyznę. czytałam porażkę ubiegłej nocy, długie lata spędzone z dala ode mnie, lata klasztorne wypełnione poszukiwaniem świata, w którym takie sprawy nie istnieją.
|
|
 |
miłość zdoła przetrwać jedynie wtedy, jeśli istnieje iskierka nadziei - bodaj najmniejsza - że, zdobędziemy z czasem ukochaną osobę.
|
|
 |
klęski się zdarzają. nikt ich nie uniknie. dlatego, czasem lepiej przegrać bitwę o swoje marzenia, niż zostać pokonanym, nie wiedząc, po co się walczyło.
|
|
 |
gdy kobiety decydują się na śmierć, wybierają bardziej romantyczne sposoby - otwierają sobie żyły, albo przedawkowują środki nasenne.
|
|
 |
miłość jest chorobą, z której nikt nie pragnie się wyleczyć. ten, kogo dotknęła, nie chce wrócić do zdrowia. kto cierpi z jej powodu, nie szuka lekarza.
|
|
 |
kiedy dusza staje przed sądem bożym, Bóg jej nie zapyta o imię. Bóg zapyta ' kochałaś za życia ? '. bo, co stanowi esencję życia ? zdolność do miłości ! a nie, imiona w paszportach, dowodach osobistych, na identyfikatorach, czy wizytówkach.
|
|
 |
obiecałam sobie cieszyć się zawsze wraz ze wschodem słońca. każdego ranka, na nowo. dostrzegać przyszłość, ale nigdy nie poświęcać dla niej teraźniejszości. przyjmować miłość, ilekroć spotkam ją na swej drodze i przenigdy nie odkładać niczego, co może mnie uradować.
|
|
 |
miłość nie pyta o nic, bo kiedy zaczynamy się nad nią zastanawiać ogarnia nas przerażenie, niewypowiedziany lęk, którego nie sposób nazwać słowami. może, jest to obawa bycia wzgardzonym, odrzuconym ? obawa, że pryśnie czar ? może wydaje się to śmieszne, ale właśnie tak się dzieje. dlatego, nie należy stawiać pytań, lecz działać. trzeba wystawiać się na ryzyko.
|
|
 |
o wiele gorsza od głodu, pragnienia, braku pracy, nieszczęśliwej miłości, poczucia klęski - gorsza, od tego wszystkiego - jest świadomość, że nikogo, ale to absolutnie nikogo, nie obchodzi nasz los.
|
|
|
|