 |
wstając rano z łóżka, zastanawiałam się co dzisiaj przyniesie mi życie. nie pomyślałam, że będzie to najcudowniejszy uśmiech na świecie, najpiękniejsze błękitne oczy błyszczące na mój widok, najsłodsze usta, które za każdym razem całują mnie tak jakby robiły to po raz pierwszy.. nie pomyślałam, że będzie to najważniejsza osoba w moim życiu - Ty. / f.
|
|
 |
kiedy będę miała siwobiałe włosy, brunatne plamy na dłoniach i setki zmarszczek, moim największym marzeniem będzie spojrzeć w jego oczy i wyszeptać zmienionym przez czas głosem: 'jesteś najpiękniejszym, co mnie w życiu spotkało.'
|
|
 |
Od teraz wszystko co będę robić będzie dążyć do tego, żeby o Tobie zapomnieć./esperer
|
|
 |
życie to coś więcej niż wdech i wydech.
|
|
 |
nigdy nie nazywaj błędem osoby, która choć przez chwilę dała Ci szczęście. człowieka który sprawiał, że byłeś szczęśliwy. to, że odszedł nie daje Ci powodu, żeby go znienawidzić.
|
|
 |
człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi.
|
|
 |
zawsze tak się dzieje, że niszczy nas to, co kochamy.
|
|
 |
szczerość to podstawa wszystkiego.
|
|
 |
|
ludzie nazywali ją dziwną . pisała pamiętnik, była zakochana, często płakała . dla innych było to dzikie . zastanawiali się, jak można nie chodzić na imprezy . nie wiedzieli, że ona też pije alkohol, ale preferuje wino, czerwone . takie samo jakie pijała z nim . kupowała dwie butelki tego cudownego trunku, paczkę lmów linków, czekoladę i zamykała na klucz swój pokój . wtedy śmiała się . oglądała setki zdjęć . wakacje, urodziny, imprezy . odbiegała od rutyny dnia . takie wieczory były rzadkie, ale szczęśliwe . czuła jego obecność, tęskniła . ale tylko dzięki tym wieczorom żyła .
|
|
 |
Nie umiem go zostawić, proszę nie zaczynaj znowu tego tematu./esperer
|
|
 |
Najgorsze to mieć świadomość, że to nie ma sensu i nie mieć odwagi tego zakończyć z obawy przed pierwszym oddechem bez niego./esperer
|
|
 |
|
a gdy jej to powiedział, wszystko w niej umarło . po policzku spłynęła tylko jedna łza . pozwoliła mu odejść, bo go kochała . wierzyła, że kiedyś wróci, chociaż tego nie obiecywał .
|
|
|
|