głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eskaa

Byliśmy parą  Nadzwyczajną  nieidealną lecz realną. Potrzebowaliśmy siebie nawzajem  Tęskniliśmy za sobą  Pragnęliśmy swoich dotyków  Byliśmy jak dojrzali ludzie  Nasz związek braliśmy na poważnie  Wszystko było jak w bajce  Ty troszczyłeś się o mnie  Ja troszczyłam się o Ciebie. Niestety  bajka się skończyła  Ale miłość dalej trwa. Może we mnie większa  Lecz w tobie na pewno równie piękna.

undecided.about.emotions dodano: 16 marca 2012

Byliśmy parą, Nadzwyczajną, nieidealną lecz realną. Potrzebowaliśmy siebie nawzajem, Tęskniliśmy za sobą, Pragnęliśmy swoich dotyków, Byliśmy jak dojrzali ludzie, Nasz związek braliśmy na poważnie, Wszystko było jak w bajce, Ty troszczyłeś się o mnie, Ja troszczyłam się o Ciebie. Niestety, bajka się skończyła, Ale miłość dalej trwa. Może we mnie większa, Lecz w tobie na pewno równie piękna.

Założyła na siebie długi  stary  ciemno brązowy  wełniany sweter. Włosy związała w niedbałego warkocza  który opadał na jej wychudzone lewe ramię. Wzięła na kolana laptopa i wygodnie usiadła w bujanym fotelu. Odtworzyła archiwum  czytała każdą rozmowę z Nim  z dokładnością analizując każde Jego słowo i każdą obietnicę. Gdy doszła do ostatniej z dat  tej pożegnalnej do jej oczu napłynęły gromkie łzy  które spływały strumieniami po Jej policzkach. Serce delikatnie zakuło.  Ogarnij się kurwa!  powtarzała w myślach przymykając powieki. Zagryzła wargi tak mocno  że na jej ustach pojawiły się rany. Wzięła głęboki oddech i zamykając oczy wcisnęła ikonkę potwierdzającą usunięcie wszystkich wiadomości. Wraz z nimi z jej życia zniknął także On.

undecided.about.emotions dodano: 16 marca 2012

Założyła na siebie długi, stary, ciemno brązowy, wełniany sweter. Włosy związała w niedbałego warkocza, który opadał na jej wychudzone lewe ramię. Wzięła na kolana laptopa i wygodnie usiadła w bujanym fotelu. Odtworzyła archiwum, czytała każdą rozmowę z Nim, z dokładnością analizując każde Jego słowo i każdą obietnicę. Gdy doszła do ostatniej z dat, tej pożegnalnej do jej oczu napłynęły gromkie łzy, które spływały strumieniami po Jej policzkach. Serce delikatnie zakuło. "Ogarnij się kurwa!" powtarzała w myślach przymykając powieki. Zagryzła wargi tak mocno, że na jej ustach pojawiły się rany. Wzięła głęboki oddech i zamykając oczy wcisnęła ikonkę potwierdzającą usunięcie wszystkich wiadomości. Wraz z nimi z jej życia zniknął także On.

Pokłóciliśmy się. Krzyczałam  że to wszystko nie ma sensu  ta cała zabawa w bycie razem. Mówiłeś  że damy radę   że przetrwamy wszystko. Wtedy powiedziałam szeptem  cała zapłakana  że to tak  jakbym cię poprosiła o gadającego słonia   nierealne i wybiegłam. Wieczorem  leżałam na kanapie  skacząc po kanałach. Usłyszałam dzwonek do drzwi   pizza  pomyślała.   Wreszcie. Podeszłam do drzwi i Cię zobaczyłam. Trzymałeś w ręku pluszowego słonia. Nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać.  objeździłem każdy sklep w mieście  więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije   powiedziałeś  a ja uśmiechnęłam się wciągając cię do środka .

undecided.about.emotions dodano: 16 marca 2012

Pokłóciliśmy się. Krzyczałam, że to wszystko nie ma sensu, ta cała zabawa w bycie razem. Mówiłeś, że damy radę , że przetrwamy wszystko. Wtedy powiedziałam szeptem, cała zapłakana, że to tak, jakbym cię poprosiła o gadającego słonia - nierealne i wybiegłam. Wieczorem, leżałam na kanapie, skacząc po kanałach. Usłyszałam dzwonek do drzwi - pizza -pomyślała. - Wreszcie. Podeszłam do drzwi i Cię zobaczyłam. Trzymałeś w ręku pluszowego słonia. Nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać. -objeździłem każdy sklep w mieście, więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije - powiedziałeś, a ja uśmiechnęłam się,wciągając cię do środka .

późną nocą  tuż przed snem  spoglądam w głąb nieba. przyglądam się uważnie gwiazdom  zachwycając się tymi najmniejszymi detalami każdej z nich. podkurczając nogi do klatki piersiowej  i obejmując je rękoma  delikatnie skulona na brzegu łóżka  zastanawiam się czy tak jak kiedyś  teraz robisz to samo co ja. czy krążąc myślami nad tym co przyziemne  na niebie z gwiazd kreślisz mój uśmiech  czy może analizując przeszłość  uśmiechasz się  mając nadzieję  że w głębi siebie poczuję ten uśmiech z daleka  czy nadal tęsknisz  jedynie nocami powracając do tych uczuć? tylko pod tym niebem  które jako jedyne dla nas jest wspólne  z bólu marszczysz czoło  żałujesz  kalkulując wszystkie tamte słowa  rozważając każdy szczegół  każde za i przeciw..   endoftime.

endoftime dodano: 16 marca 2012

późną nocą, tuż przed snem, spoglądam w głąb nieba. przyglądam się uważnie gwiazdom, zachwycając się tymi najmniejszymi detalami każdej z nich. podkurczając nogi do klatki piersiowej, i obejmując je rękoma, delikatnie skulona na brzegu łóżka, zastanawiam się czy tak jak kiedyś, teraz robisz to samo co ja. czy krążąc myślami nad tym co przyziemne, na niebie z gwiazd kreślisz mój uśmiech, czy może analizując przeszłość, uśmiechasz się, mając nadzieję, że w głębi siebie poczuję ten uśmiech z daleka, czy nadal tęsknisz, jedynie nocami powracając do tych uczuć? tylko pod tym niebem, które jako jedyne dla nas jest wspólne, z bólu marszczysz czoło, żałujesz, kalkulując wszystkie tamte słowa, rozważając każdy szczegół, każde za i przeciw.. / endoftime.

Po długich nieusilnych próbach w końcu udało mi się zasnąć.Jednak nie na dlugo.Obudziłam się cała zlana potem bólem głowy i szumem w uszach.Sięgnęłam ręką na nocną szafkę i wzięłam termometr mierząc sobie temperaturę 39 2 przeczytałam na głos i ponownie bezwładnie opadłam na łóżko.Ból głowy bił się z myślami z tęsknotą i brakiem Jego przy mnie..Wyobraziłam sobie jak stoi w drzwiach i zaczyna krzyczeć że zbyt lekko się ubieram że nie noszę czapki ani szalika.Uśmiechnęłam się przypominając sobie Jego słodką krzyczącą na mnie minę majaczeeee szepnęłam do siebie ale miałam to gdzieś.Pół przytomna podreptałam do biurka wziąłwszy laptopa i wróciłam spowrotem do łóżka.Dresz przeszedł przeze mnie chłodząc moje ciało.Weszłam w folder zdjecia i nagle zamknęłam laptopa Przecież nie mam z nim zdjeć przecież nas już nie ma.Przecież mnie zostawił powiedziałam kompletnie nie wiedząc co się dzieje.Wibrowało mi w głowie.Opadłam tracąc przytomność słysząc w oddali: was juz nie Juz nie ma.!.    pozorna

pozorna dodano: 16 marca 2012

Po długich nieusilnych próbach w końcu udało mi się zasnąć.Jednak nie na dlugo.Obudziłam się cała zlana potem,bólem głowy i szumem w uszach.Sięgnęłam ręką na nocną szafkę i wzięłam termometr mierząc sobie temperaturę-39,2-przeczytałam na głos i ponownie bezwładnie opadłam na łóżko.Ból głowy bił się z myślami,z tęsknotą i brakiem Jego przy mnie..Wyobraziłam sobie jak stoi w drzwiach i zaczyna krzyczeć,że zbyt lekko się ubieram,że nie noszę czapki,ani szalika.Uśmiechnęłam się przypominając sobie Jego słodką,krzyczącą na mnie minę-majaczeeee-szepnęłam do siebie,ale miałam to gdzieś.Pół przytomna podreptałam do biurka wziąłwszy laptopa i wróciłam spowrotem do łóżka.Dresz przeszedł przeze mnie chłodząc moje ciało.Weszłam w folder`zdjecia`i nagle zamknęłam laptopa-Przecież nie mam z nim zdjeć,przecież nas już nie ma.Przecież mnie zostawił-powiedziałam kompletnie nie wiedząc co się dzieje.Wibrowało mi w głowie.Opadłam tracąc przytomność słysząc w oddali:`was juz nie,Juz nie ma.!.`|| pozorna

Dzieki Wam wielkie. Na szczęście nie mam z Nim kontaktu na codzień  także jest dobrze. No i mnie przeprosił  co nie oznacza  że tak łatwo mu to zapomnę ..    teksty pozorna dodał komentarz: Dzieki Wam wielkie. Na szczęście nie mam z Nim kontaktu na codzień, także jest dobrze. No i mnie przeprosił, co nie oznacza, że tak łatwo mu to zapomnę .. ;* do wpisu 16 marca 2012
Masz rację.No ale tak jak mówisz nie jest łatwo zapomnieć i o tym słowie i o tym jakie błędy się popełniło.No cóż.Nikt nie powiedział   ze będzie łatwo w życiu..   teksty pozorna dodał komentarz: Masz rację.No,ale tak jak mówisz nie jest łatwo zapomnieć i o tym słowie i o tym jakie błędy się popełniło.No cóż.Nikt nie powiedział , ze będzie łatwo w życiu..;/ do wpisu 15 marca 2012
widziałam dzisiaj Twoich kumpli  oni chociaż powiedzieli 'cześć' a Ciebie tylko stać na opuszczenie głowy w dół i kopanie arcyważnego kamyczka.

undecided.about.emotions dodano: 15 marca 2012

widziałam dzisiaj Twoich kumpli, oni chociaż powiedzieli 'cześć' a Ciebie tylko stać na opuszczenie głowy w dół i kopanie arcyważnego kamyczka.

ona chodziła na przekór wszystkim z podniesioną głową i z uśmiechem na twarzy. gdy mijała jego i jego kolegów wszyscy pękali ze zdziwienia. jak ona z pozoru taka słaba dała radę tylu kopniakom z jego strony. tylu upokorzeniom. jak mogła dać radę z samą sobą. przecież była  taka wrażliwa. a teraz twardo stąpa po ziemi i patrzy przed siebie twardym wzrokiem.

undecided.about.emotions dodano: 15 marca 2012

ona chodziła na przekór wszystkim z podniesioną głową i z uśmiechem na twarzy. gdy mijała jego i jego kolegów wszyscy pękali ze zdziwienia. jak ona z pozoru taka słaba dała radę tylu kopniakom z jego strony. tylu upokorzeniom. jak mogła dać radę z samą sobą. przecież była, taka wrażliwa. a teraz twardo stąpa po ziemi i patrzy przed siebie twardym wzrokiem.

Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu  nigdy nie zamierzając ich wyjmować  ale nie potrafimy się ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń.

undecided.about.emotions dodano: 15 marca 2012

Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń.

Kochałam Cię   myślałam że ty mnie też . Myliłam się   byłam tylko jebaną marionetką w twoich rękach . Ciągając za odpowiednie sznurki sprawiałeś   że robiłam co chciałeś . Zadawałeś ból   szczęście   euforie . Doprowadzałeś do płaczu   gniewu i wielkiej rozpaczy . Zdradzałeś   bo wiedziałeś   że i tak Ci wybaczę . Manipulowałeś moimi uczuciami . Zachowywałeś się jak pierdolony gówniarz   ale i tak moje serce należało do Ciebie .

undecided.about.emotions dodano: 15 marca 2012

Kochałam Cię , myślałam że ty mnie też . Myliłam się - byłam tylko jebaną marionetką w twoich rękach . Ciągając za odpowiednie sznurki sprawiałeś , że robiłam co chciałeś . Zadawałeś ból , szczęście , euforie . Doprowadzałeś do płaczu , gniewu i wielkiej rozpaczy . Zdradzałeś , bo wiedziałeś , że i tak Ci wybaczę . Manipulowałeś moimi uczuciami . Zachowywałeś się jak pierdolony gówniarz , ale i tak moje serce należało do Ciebie .

Nie lecę na twój hajs   na twoją brykę i na twój koks . Twój wygląd i styl ujdą w tłumie . W końcu każdy może ojebać się na łyso i założyć fajny dres . Chuj mi to   że masz na brzuchu kaloryfer . Nie szkodzi   że po całej chałupie porozpierdalasz brudne skarpetki i czasami mnie zarzygasz. Chodzi o to   że tylko przy Tobie czuje się bezpieczna . Tylko ty potrafisz rozwikłać odrzucanie od ciebie połączeń i nie odpisywanie na sms y . Wtedy wiesz   że cholernie Cie potrzebuję . Mija kwadrans   otwieram drzwi i jesteś . Jesteś z flaszką wódki   ulubioną truskawkową czekoladą i paczką Nevad czerwonych . Tak subtelnie muskasz moje wargi szepcząc do ucha jak bardzo kochasz   że odlatuje . I tylko z Tobą można przeprowadzić rozmowę na wyższym poziomie . Mimo   że nie umiesz pisać tekstów to zawsze co dla mnie nadziergasz   bo wiesz jak to lubię . Właśnie to jest miłość kochanie .

undecided.about.emotions dodano: 15 marca 2012

Nie lecę na twój hajs , na twoją brykę i na twój koks . Twój wygląd i styl ujdą w tłumie . W końcu każdy może ojebać się na łyso i założyć fajny dres . Chuj mi to , że masz na brzuchu kaloryfer . Nie szkodzi , że po całej chałupie porozpierdalasz brudne skarpetki i czasami mnie zarzygasz. Chodzi o to , że tylko przy Tobie czuje się bezpieczna . Tylko ty potrafisz rozwikłać odrzucanie od ciebie połączeń i nie odpisywanie na sms-y . Wtedy wiesz , że cholernie Cie potrzebuję . Mija kwadrans , otwieram drzwi i jesteś . Jesteś z flaszką wódki , ulubioną truskawkową czekoladą i paczką Nevad czerwonych . Tak subtelnie muskasz moje wargi szepcząc do ucha jak bardzo kochasz , że odlatuje . I tylko z Tobą można przeprowadzić rozmowę na wyższym poziomie . Mimo , że nie umiesz pisać tekstów to zawsze co dla mnie nadziergasz , bo wiesz jak to lubię . Właśnie to jest miłość kochanie .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć