 |
Bezwarunkowe uzależnienie mojego samopoczucia od obecności Twojej osoby.
|
|
 |
skończyło się coś, co nawet nie miało szansy żeby się zacząć.
|
|
 |
Zawsze masz szansę, by zacząć jeszcze raz. By na nowo obudzić w sobie wiarę.
|
|
 |
Skąd ten lęk? Podejrzenia, te? Przecież wiesz, że masz mnie ZAUFAJ MI proszę ?
|
|
 |
Mam Cię dość choć i tak kocham najbardziej na świecie! Pozwól mi żyć razem z Tobą!`
|
|
 |
Piętnaście po czwartej rano wszystko wydaje się możliwe. Absolutnie wszystko. Jesteś w szkole godzina ósma dziesięć ii już rozjebanyy cały dzień.
|
|
 |
nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. totalny mętlik. rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.
|
|
 |
esteś jedynym powodem, dla którego wstaję i zapierniczam do szkoły, wiesz ?
|
|
 |
Wciągam głębiej dym, biorę większy łyk.'
|
|
 |
Błogosławieni ci co chodzą na wagary albowiem oni czyste powietrze wdychają.
|
|
 |
są osoby dla, których będę się uśmiechać mimo łez w oczach. ?
|
|
 |
A jeśli powiem, że kogoś kocham. Domyślisz się, że chodzi o Ciebie?
|
|
|
|