 |
Chcesz mnie kochać, chcesz mnie tulić, chcesz mnie pieścić i całować. Czy nie widzisz co się dzieje, co ja czuję, jak szaleję? Jak umieram beznadziejnie. Już nie czując Twego serca, tylko ręce na mym ciele, co mnie hańbią i wciąż ranią bo już nie ma w nich nadziei.
|
|
 |
Tak bardzo Cię znienawidziłam, że nie mogę o Tobie zapomnieć.
|
|
 |
Kiedy już byłam pewna, że w końcu się od Ciebie uwolniłam to nagle takie coś mi udowodniło, że się myliłam. Tylko dlaczego? Przecież tak dobrze mi szło, już nawet o Tobie nie myślałam. Ciągle nie umiem się od ciebie uwolnić choć tak bardzo tego chce. Czuje się jakbym była zakuta w kajdany, które sam tworzysz.
|
|
 |
Jeśli naprawdę coś kochasz to uwolnij to, jeśli do ciebie wróci, będzie twoje.
|
|
 |
Tak uczucia przemijają jak w wakacje płynie czas. Szybko, zwinnie, bez ustanku, nie zważając na nas wcale. Przemijają, przepływają by w kimś innym nas odnaleźć.
|
|
 |
Żeby znaleźć miłość trzeba najpierw długo, długo iść przez rozsądek, a potem skręcić na prawo w szaleństwo.
|
|
 |
Cieniste wzgórza mojej podświadomości teraz są bogatsze jeszcze o cierniste krzewy.
|
|
 |
Przyciągamy się jak przeciwne bieguny magnesu. Choć jesteśmy całkiem różni to jakaś nie spożyta siła za wszelką cenę chce nas ze sobą połączyć w jedną całość.
|
|
 |
Tak dobrze mnie rozumiesz, to aż dziwne. Czasem czuję sie jakbyś czytał w moich myślach.
Byłeś dla mnie zawsze tak niedostępny, a nagle stałeś się jedną z tych najważniejszych osób w moim pogmatwanym życiu.
|
|
 |
Każde następne spotkanie zbliża nas do siebie coraz bardziej, uzależniam się od Ciebie.
A myśl, że za chwilę przyjedziesz po mnie wywołuje u mnie dreszcze i coś czego nie umiem Ci wytłumaczyć,
bo nagle w brzuchu wszystko mi wiruje.
Z każdą chwilą pragnę tego coraz więcej.
|
|
|
|