 |
`Znamy się już kilka lat, nagle coś się zmieniło w naszych relacjach i pocałowałeś mnie, a ja odwzajemniłam.
Choć podczas tej bliskości jaka wytworzyła się między ami ja nic nie czułam, bynajmniej na początku,
to nie żałuję, a w ręcz chce i czekam na więcej.
Byłeś dla mnie zawsze tak odległy, a tu nagle BUUUM! przypływ emocji, jakiś impuls lub potrzeba bliskości
i wszystko obróciło się o 180stopni.
|
|
 |
Wiesz o tym, że to co mówisz sie nie liczy, prawda?
Skoro tak bardzo Ci zależy i kochasz to pokaż to! Okaż to!
|
|
 |
-Oddał byś za mnie życie?
~Nie, ale mogę wyrzucić śmieci.
|
|
 |
Zaślepieni uczuciami, brniemy dalej w tej otchłani. Uważając w ciąż bez granic, że jesteśmy zakochani.
Bez pardonu życia bramy, otwieramy dolarami. Żyjąc wciąż i łudząc się, że to życie jest wygrane.
|
|
 |
Nie mów mi jak mam żyć. To moje życie i muszę sobie z nim jakoś poradzić. Musze popełniać swoje błędy.
|
|
 |
O proszę Cię. Nie udawaj. Ja się już na to nie nabiorę.
Dorosłam i Twoje słodkie słówka już na mnie nie działają.
|
|
 |
Kiedyś słodka Blondynka wierząca w każde Twoje słowo, teraz Rudzielec bez złudzeń.
|
|
 |
Zajebistość to nie to jak sie ubierasz, ilu masz kumpli, w ilu miejscach byłeś i ile lasek zaliczyłeś.
A jeśli uważasz inaczej to znaczy, że jesteś skończonym dupkiem z nad wyraz przerośniętym alter ego.
|
|
 |
I teraz mam niepotrzebne złudzenia, że znów będzie dobrze.
|
|
 |
A teraz już bez zbędnych sentymentów, udajemy, że nic po między nami nie było i że nigdy sie nie znaliśmy.
|
|
 |
Posmyśl o tym jak wiele mogło znaczyć dla mnie to kiedy mówiłeś mi "Kocham Cię", a teraz co?
Tak bez zbędnych tłumaczeń nagle "Więc może poszukaj kogoś innego." ?
Tak najłatwiej.
|
|
 |
Miłość powiadasz? To jest to coś takiego co ludzie uważają za najpiękniejsze uczucie jakie może spotkać w życiu? Nie to nie dla mnie.
To pierwsze zauroczenie, pierwsza randka, pierwszy pocałunek, potem pierwszy raz wypowiedziane słowa:"Kocham Cię"
i wyczekiwanie godzinami na jednego głupiego sms'a i nieubłagalnie ciągnący się czas do każdego następnego spotkania, no i
w końcu pierwsza kłótnia i łza wylana w poduszkę.
Po co mi to wszystko? Lepiej niech zostanie po staremu. Bez zbędnych sentymentów i przywiązania. Tak jest lepiej.
Lepiej być zimną i bez serca. Nie cierpieć z miłości.
|
|
|
|