 |
A gdy na koniec powiedział: "no to narazie", odniosłam wrażenie podobne do tego, które mam oglądając zdjęcia z dzieciństwa-...że coś było i już nigdy nie wróci./yeeaaah
|
|
 |
Gdy za parę lat spotkam Cię idącego ulicą powiem, jak bardzo Cię kochałam .. dziś nie mam odwagi ./yeeaaah
|
|
 |
Pamięta, że siedziała obok niego sparaliżowana tym, co usłyszała, i zastanawiała się, dlaczego akurat teraz nie czuje ani współczucia, ani złości, ani nienawiści. Ani nawet miłości. Czuła jedynie strach. Zwykły biologiczny strach. Bała się, że ten człowiek mógłby kiedyś zniknąć z jej życia.
|
|
 |
Od pierwszego spotkania z nim czuła w jego obecności nieodparte, niemal cielesne pragnienie dotyku i towarzyszące temu podniecenie.
|
|
 |
Seks był dla mnie najprostszą, najkrótszą i tak naprawdę jedyną drogą do kilku minut czegoś, co mogło przypominać Twoją czułość.
|
|
 |
Życie uczy nas nieufności.
|
|
 |
teoretycznie, jesteś zwykłym dupkiem, praktycznie - całym moim światem.♥
|
|
 |
Ona musiała się zauroczyć, ale zawsze odwracała wzrok kiedy patrzył jej w oczy.
|
|
 |
Nic nie jest niemożliwe, jesteś tak silna, że sama byś w to nie uwierzyła. Nie istniejemy na tym świecie po to, żeby jeść oraz spać. Trzeba być szczęśliwym, uciekać, jeśli jest źle.
|
|
 |
Może gdybym była facetem, byłabym właśnie kimś takim jak On. Byłam jednak kobietą. I dobrze wiedziałam, że przy takim mężczyźnie nie znalazłam się na pozycji wygranej. Miałam na tyle rozsądku, że przeczuwałam, że idę na wojnę. I mimo to poszłam. Pozbawiona zbroi, tarczy, kasku, kamizelki, bez wiary i bez nadziei, że czeka mnie jakakolwiek wygrana...
|
|
 |
Lizaki zmieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. Praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. Cola zmieniła się na wódkę, a rowery na samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz kiedy "zabezpieczyć się" znaczyło założenie kasku na głowę? Kiedy najgorszą rzeczą, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka było, że jesteś głupia. Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na świecie, a mama była bohaterem? Twoimi największymi wrogami było Twoje rodzeństwo? Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej? Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. Kiedy wkładanie krótkiej spódniczki, nie oznaczało, że jesteś suką. Jedynymi "narkotykami" były lekarstwa na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą Twoja mama dodawała do zupy? Największy ból jaki czułaś to pieczenie zdartych łokci czy kolan. I kiedy pożegnania znaczyły tylko "do zobaczenia jutro.
|
|
 |
- Kochanie, jubiler już był zamknięty. Kupiłem Ci jogurt.
|
|
|
|