 |
mam ochotę posiedzieć na dachu, ojebać z tobą szampana i przegadać całą noc.
|
|
 |
mimo wszystko dziękuję, że mogłam to przeżyć.
|
|
 |
`-Nic do Niego nie czuję. - Więc dlaczego piszesz jego imię przez duże 'N'? -Przyzwyczajenie. - Dlaczego na jego widok uśmiechasz się ukradkiem i spuszczasz speszony wzrok? -Wydaje Ci się. - Czemu więc na dźwięk jego imienia podnosisz wzrok i rozglądasz się z nadzieją dookoła? -Przypadek. -Widzę, że kłamiesz. - Do cholery nie możesz zrozumieć, że wiem, że nasz związek nie ma przyszłości? Mimo to każda komórka mego ciała i każda czynność, którą wykonuję, mówi, że coś do niego czuję. Jestem osobą, która zarzekała się cały czas, że mój facet będzie ułożonym, dobrze wychowanym i zabójczo inteligentnym mężczyzną. Zakochałam się w przeciwieństwie mojego ideału.Staram się o Nim nie myśleć, więc do cholery nie udowadniaj mi na każdym kroku, że coś do niego czuję, bo sama aż za dobrze zdaję sobie z tego sprawę.!`
|
|
 |
Jego oczy przyciągały uwagę i hipnotyzowały, jego usta oszałamiały ją. On nawet nie wiedział jak wielką sprawiał jej przyjemność, gdy dotykał wzrokiem i pieścił słowami..
|
|
 |
Wiesz, miłość to taka fałszywa suka.
|
|
 |
Żyć tak, by przeżyć naprawdę każdy dzień, każdą chwilę, przeżyć to wszystko w sobie, a nie obok siebie.
|
|
 |
A kiedy się zestarzeję, ktoś zapyta czy kiedykolwiek kochałam. Wyciągnę wtedy Twój portret i smutno uśmiechnę się pod nosem.
|
|
 |
jak mogła być tak słaba, żeby do tego dopuścić? tak się uzależnić od drugiego człowieka?
przecież zawsze sobie przysięgała, że nigdy nie dopuści, by jej szczęście zależało od kogoś innego.
|
|
 |
będę szczęśliwa, choćbym miała sobie to szczęście kurwa narysować!
|
|
 |
A przyszłość kurewsko mnie przeraża.
|
|
 |
`-Kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? ona cie kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.'
|
|
 |
czas nie chuj - nie stanie.
|
|
|
|