głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika erado_driada

To był ich ostatni dzień razem. Stali oboje w toalecie przed lustrem i szykowali się do wyjścia. Były to  ich ostatnie chwile przed wyjazdem. Mieli spotkać się dopiero za kilka tygodni.  Ona przebierała się a on mył zęby i spoglądał w lustro. Zgrywała nieśmiałą przebierając się z piżamy. Jej bluzka nie do końca zakrywała jej nagi dół. Spod krawędzi bluzki widać było jej słodką  myszkę   próbowała ją zakryć zanim ubrała bieliznę. On tylko uśmiechał się i krztusił pastą... To chyba ostatnie wspomnienie tego dnia które było pozytywne... potem on musiał zostać.... wieczny marzyciel

wieczny_marzyciel dodano: 2 października 2013

To był ich ostatni dzień razem. Stali oboje w toalecie przed lustrem i szykowali się do wyjścia. Były to ich ostatnie chwile przed wyjazdem. Mieli spotkać się dopiero za kilka tygodni. Ona przebierała się a on mył zęby i spoglądał w lustro. Zgrywała nieśmiałą przebierając się z piżamy. Jej bluzka nie do końca zakrywała jej nagi dół. Spod krawędzi bluzki widać było jej słodką "myszkę" próbowała ją zakryć zanim ubrała bieliznę. On tylko uśmiechał się i krztusił pastą... To chyba ostatnie wspomnienie tego dnia które było pozytywne... potem on musiał zostać..../wieczny_marzyciel

Mętlik w głowie.. Zmęczenie ogarniało go codziennie ledwo co otworzył oczy i znów był zmęczony.. Spał lecz to nic nie dawało.. chciał mieć wolne i spać tak jak kiedyś...  Kiedy zasypiała na jego klatce wtulona.. tak bardzo mu tego brakowało... w m

wieczny_marzyciel dodano: 2 października 2013

Mętlik w głowie.. Zmęczenie ogarniało go codziennie ledwo co otworzył oczy i znów był zmęczony.. Spał lecz to nic nie dawało.. chciał mieć wolne i spać tak jak kiedyś... Kiedy zasypiała na jego klatce wtulona.. tak bardzo mu tego brakowało... w_m

Ile było znajomości  które nie miały kończyć się nigdy?

nalajcizm dodano: 2 października 2013

Ile było znajomości, które nie miały kończyć się nigdy?

Mnie nie trzeba zabierać na romantyczne kolacje  nie trzeba też płacić za mnie w kinie  ani nie trzeba stwarzać romantycznych klimatów. Mi trzeba dawać bluze wieczorami  trzeba mnie przenosić nad kałużami i nakładać mi kaptur kiedy pada. Nie trzeba mówić mi co chwile jak bardzo się mnie kocha i jak bardzo jestem dla kogoś ważna. Ważniejsze jest dla mnie to abyś wykrzyczał mi to podczas kłótni. Jestem dość skomplikowaną osobą  ale gdy się postarasz pokochasz mnie taką jaką jestem. Spróbujesz.?

nalajcizm dodano: 2 października 2013

Mnie nie trzeba zabierać na romantyczne kolacje, nie trzeba też płacić za mnie w kinie, ani nie trzeba stwarzać romantycznych klimatów. Mi trzeba dawać bluze wieczorami, trzeba mnie przenosić nad kałużami i nakładać mi kaptur kiedy pada. Nie trzeba mówić mi co chwile jak bardzo się mnie kocha i jak bardzo jestem dla kogoś ważna. Ważniejsze jest dla mnie to abyś wykrzyczał mi to podczas kłótni. Jestem dość skomplikowaną osobą, ale gdy się postarasz pokochasz mnie taką jaką jestem. Spróbujesz.?

Po 30 sekundach od naszego rozstania  mam ochotę wyciągnąć telefon i już do Ciebie zadzwonić. To niesamowite  jak łatwo człowiek uzależnia się od drugiej osoby.

nalajcizm dodano: 2 października 2013

Po 30 sekundach od naszego rozstania, mam ochotę wyciągnąć telefon i już do Ciebie zadzwonić. To niesamowite, jak łatwo człowiek uzależnia się od drugiej osoby.

uwielbiam kiedy przechodzisz obok a ja czuję Twój zapach. to chyba właśnie on powoduje moją chęć rzucenia się na Ciebie

nalajcizm dodano: 2 października 2013

uwielbiam kiedy przechodzisz obok a ja czuję Twój zapach. to chyba właśnie on powoduje moją chęć rzucenia się na Ciebie

Wyobraź sobie  że zależy ci na kimś tak bardzo  że wracając do domu po spotkaniu z nim zaciskasz pięści mocno  cieszysz się jak dziecko  skaczesz z radości mówiąc sobie:   to jest to    promieniejesz w każdej sekundzie życia. Myślisz  że już wszystko będzie dobrze  że w końcu doczekałaś się czegoś pięknego. I wyobraź sobie kurwa te rozczarowanie  gdy się okazuję  że nie jesteś dla Niego  że to wszystko co powiedział było gówno warte  nie znaczyło nic  zwykłe słowa rzucone na wiatr  nic więcej. Boli  prawda?

nalajcizm dodano: 2 października 2013

Wyobraź sobie, że zależy ci na kimś tak bardzo, że wracając do domu po spotkaniu z nim zaciskasz pięści mocno, cieszysz się jak dziecko, skaczesz z radości mówiąc sobie: " to jest to ", promieniejesz w każdej sekundzie życia. Myślisz, że już wszystko będzie dobrze, że w końcu doczekałaś się czegoś pięknego. I wyobraź sobie kurwa te rozczarowanie, gdy się okazuję, że nie jesteś dla Niego, że to wszystko co powiedział było gówno warte, nie znaczyło nic, zwykłe słowa rzucone na wiatr, nic więcej. Boli, prawda?

6:00 rano. Wiadomość na Facebooku.. Zaspana sięgam po telefon i klikam 'pokaż'. Przecieram oczy ze zdumienia. Nadawcą wiadomości jesteś Ty. Kiedy ze sobą rozmawialiśmy? Pół roku temu? Chyba tak. W marcu miałam jeszcze z Tobą kontakt. Później Ty zamilkłeś  a ja nie chciałam wzbudzać w sobie tego bólu  który pochowałam po naszym rozstaniu. A teraz po pół roku tak po prostu piszesz do mnie rujnując mi moje dotychczasowe życie? Nie wierzyłam w Twoją podłość. Pisałeś  czy możemy się spotkać  czy nie tęsknie po rozstaniu.. Cholera człowieku  tęskniłam w chuj. Ale to już przeszłość. Tego już nie ma. Ja nauczyłam się żyć bez Ciebie. Przez 6 msc szło mi to zajebiście dobrze. Mam prośbę  nie pisz do mnie więcej. Postaw mi na czole stempelek   nie istnieje. I odwal się.. Tak po prostu.. Najtrudniejszy krok już za mną  nie odpisałam. Kliknęłam   usuń wiadomość. I tak jak Ty poszła we wspomnienie..  refleksja

refleksja dodano: 2 października 2013

6:00 rano. Wiadomość na Facebooku.. Zaspana sięgam po telefon i klikam 'pokaż'. Przecieram oczy ze zdumienia. Nadawcą wiadomości jesteś Ty. Kiedy ze sobą rozmawialiśmy? Pół roku temu? Chyba tak. W marcu miałam jeszcze z Tobą kontakt. Później Ty zamilkłeś, a ja nie chciałam wzbudzać w sobie tego bólu, który pochowałam po naszym rozstaniu. A teraz po pół roku tak po prostu piszesz do mnie rujnując mi moje dotychczasowe życie? Nie wierzyłam w Twoją podłość. Pisałeś, czy możemy się spotkać, czy nie tęsknie po rozstaniu.. Cholera człowieku, tęskniłam w chuj. Ale to już przeszłość. Tego już nie ma. Ja nauczyłam się żyć bez Ciebie. Przez 6 msc szło mi to zajebiście dobrze. Mam prośbę, nie pisz do mnie więcej. Postaw mi na czole stempelek - nie istnieje. I odwal się.. Tak po prostu.. Najtrudniejszy krok już za mną, nie odpisałam. Kliknęłam - usuń wiadomość. I tak jak Ty poszła we wspomnienie..| refleksja

O czym myślisz kochanie?   zapytał siadając obok mnie. Uwielbiałam patrzeć się na Jego rysy twarzy  na jego usta. Uwielbiałam słuchać barwy Jego głosu  uwielbiałam to  że potrafił rozbawić mnie jednym słowem  gestem  miną... W odpowiedzi na Jego pytanie dotknęłam Jego dłoni i przytulając się do niego opowiedziałam mu o moim strachu  o tym  że obawiam się co będzie dalej   co stanie się z nami  ze mną. Czy nadal będzie tak jak jest?   zapytałam kończąc i wycierając ukradkiem łzy  które zdążyły popłynąć po policzkach. Przytulił cholernie mocno  tak  że prawie nie mogłam oddychać i zapewnił  że nic się nie zmieni  że nie pozwoli na to. Nie pozwoli na moje łzy. Uwielbiam Go. Czy na prawdę zasługuję na takiego człowieka u swojego boku ?    refleksja

refleksja dodano: 1 października 2013

O czym myślisz kochanie? - zapytał siadając obok mnie. Uwielbiałam patrzeć się na Jego rysy twarzy, na jego usta. Uwielbiałam słuchać barwy Jego głosu, uwielbiałam to, że potrafił rozbawić mnie jednym słowem, gestem, miną... W odpowiedzi na Jego pytanie dotknęłam Jego dłoni i przytulając się do niego opowiedziałam mu o moim strachu, o tym, że obawiam się co będzie dalej, co stanie się z nami, ze mną. Czy nadal będzie tak jak jest? - zapytałam kończąc i wycierając ukradkiem łzy, które zdążyły popłynąć po policzkach. Przytulił cholernie mocno, tak, że prawie nie mogłam oddychać i zapewnił, że nic się nie zmieni, że nie pozwoli na to. Nie pozwoli na moje łzy. Uwielbiam Go. Czy na prawdę zasługuję na takiego człowieka u swojego boku ? || refleksja

Wróciłam.. Tydzień zagranicą  w kraju deszczu  z innymi ludźmi  z inną kulturą.. Innym życiem. Tydzień z najukochańszymi ludźmi. Tydzień z nieznajomymi  którzy okazali się zajebistymi ludźmi. Kilka godzin spędzonych na lotnisku  kilka w samolocie. Ale każda sekunda  każda minuta była tego warta .!  Kocham Was  i obiecuję niedługo wrócę z powrotem

refleksja dodano: 1 października 2013

Wróciłam.. Tydzień zagranicą, w kraju deszczu, z innymi ludźmi, z inną kulturą.. Innym życiem. Tydzień z najukochańszymi ludźmi. Tydzień z nieznajomymi, którzy okazali się zajebistymi ludźmi. Kilka godzin spędzonych na lotnisku, kilka w samolocie. Ale każda sekunda, każda minuta była tego warta .! Kocham Was, i obiecuję niedługo wrócę z powrotem

Najboleśniejsza jest miłość bez wzajemności  miłość  której nikt nam nie oddaje  miłość  która jest  ale tak naprawdę jej nie ma. Takie uczucie dopływa tylko do połowy i dalej już nie może  nie da rady. Bo coś odpycha  coś nie chce  coś nie akceptuje  coś jest obojętne  coś postawiło granicę  której miłość nie może przekroczyć. Dociera do pewnego momentu i staje  nie zmierza dalej  nie dociera do serca drugiej osoby  po prostu zatrzymuje się i tkwi na samym środku niewidzialnej nici  znajdującej się pomiędzy dwojgiem różnorodnych serc. Przepycha się i buntuje  na siłę wchodzi tam  gdzie nie powinna  aż w końcu przestaje  odpuszcza i każdego dnia powoli umiera. Brakuje jej miejsca i możliwości rozrostu  dopełnienia drugiego serca  które powinno przyjąć tę dawkę. Właśnie dlatego tak bardzo to boli  uwiera gdzieś w środku i nie chce ruszyć się w żadną stronę. Ta miłość zostaje zupełnie sama  nietknięta  nienaruszona  niekochana.   yezoo

yezoo dodano: 1 października 2013

Najboleśniejsza jest miłość bez wzajemności, miłość, której nikt nam nie oddaje, miłość, która jest, ale tak naprawdę jej nie ma. Takie uczucie dopływa tylko do połowy i dalej już nie może, nie da rady. Bo coś odpycha, coś nie chce, coś nie akceptuje, coś jest obojętne, coś postawiło granicę, której miłość nie może przekroczyć. Dociera do pewnego momentu i staje, nie zmierza dalej, nie dociera do serca drugiej osoby, po prostu zatrzymuje się i tkwi na samym środku niewidzialnej nici, znajdującej się pomiędzy dwojgiem różnorodnych serc. Przepycha się i buntuje, na siłę wchodzi tam, gdzie nie powinna, aż w końcu przestaje, odpuszcza i każdego dnia powoli umiera. Brakuje jej miejsca i możliwości rozrostu, dopełnienia drugiego serca, które powinno przyjąć tę dawkę. Właśnie dlatego tak bardzo to boli, uwiera gdzieś w środku i nie chce ruszyć się w żadną stronę. Ta miłość zostaje zupełnie sama, nietknięta, nienaruszona, niekochana. [ yezoo ]

a słowa nie oddają tego  ile waży strata.Kocham Cię najmocniej  zaraz wracam.

kat_had dodano: 30 września 2013

a słowa nie oddają tego, ile waży strata.Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć