 |
Przeraża mnie to, że w życiu będę musiała przeżyć kilka końców, które całkiem mnie rozpierdolą./esperer
|
|
 |
|
Tylko z Tobą mogę dzielić się kołdrą o drugiej w nocy.
|
|
 |
pozwolę Ci na wszystko, ale nie pozwolę Ci odejść. /59s
|
|
 |
Jeśli kogoś kochasz za jego urodę to nie jest miłość, ale pożądanie. Jeśli kogoś kochasz za jego inteligencję to nie jest miłość, lecz podziw. Jeśli kochasz kogoś dla jego majątku to nie jest miłość, ale zainteresowanie. Jeśli kogoś kochasz i nie wiesz dlaczego – to jest prawdziwa miłość.
|
|
 |
|
Zawsze mi zależało, zawsze czekałam na Ciebie. Nie spałam, nie jadłam tylko czekałam.Zawsze chciałam być dla Ciebie ważniejszą, zawsze chciałam byś zrozumiał że ja zawsze będę cię wspierać, że zawsze będę tu trwać. Zawsze będę bo chcę z tobą stawiać kolejne kroki.
|
|
 |
|
Osoba, która upadła i się podniosła, jest o wiele silniejsza od tej, która nigdy nie upadła.
|
|
 |
Znamy się już za długo, znamy się już za dobrze. Między nami są uczucia nie z tej ziemni. Zerwijmy z siebie odzież, wezmę Cię kochanie już tu, oboje na głodzie, pieprzyć śniadanie w łóżku!
|
|
 |
|
"Nie zostawiaj mnie nigdy" wydobyło się z jego ust,gdy leżąc na mojej klatce piersiowej już przysypiał. Podniósł powieki do góry i skierował swoje brązowe tęczówki w moją stronę. W spojrzeniu miał dziwny rodzaj strachu,którego do tej pory nie opatentowałam. Ucałowałam go czule w czoło i zapewniłam,że to on jest mężczyzną,dla którego będę gotować w przyszłości obiady. Ścisnąwszy moją dłoń wtulił się we mnie szeptając skromne "dziękuję,że jesteś".
|
|
 |
"On kocha ją, a ona kocha jego, powiedz co myślisz? Co widzisz w tym złego?"
|
|
 |
Wiesz, myślę, że chciałabym Ci wybaczyć. Tak naprawdę zapomnieć, potrafić machnąć ręką i mijając Cię, uśmiechnąć się bez żadnej ironii i ukłucia żalu. Chciałabym życzyć Ci szczęścia, mimo tego, że Ty moje spierdoliłeś. Pozbyć się z serca tego cienia, który przybiera Twój kształt, żeby nic więcej go nie zatruwało. Naprawdę chciałabym, ale nie potrafię. Nadal są przecież noce kiedy pamiętam, przypominam sobie każdy dzień po Twoim odejściu i nie umiem zdecydować się, który był najgorszy, bo każdy łamał serce na nowo. Wiem ile łez wylałam, ile razy dawałeś i łamałeś obietnice, ile razy wybaczałam zupełnie bez sensu. Przypominam sobie całe Twoje skurwysyństwo, to jak głęboko w dupie miałeś fakt, że cierpię, że kręciłeś tym nożem w moich plecach z uśmiechem na ustach. Chciałabym wybaczyć, ale nie umiem tego zrobić komuś, kto tak wiele spierdolił, komuś od kogo nawet nie usłyszałam "przepraszam", choć przecież kiedyś twierdził, że kocha. Nie wybaczę, nie zapomnę, nienawidzę./esperer
|
|
|
|