 |
że jesteś, że byłeś, że będziesz, że całujesz, że przytulasz, że się śmiejesz, że się złościsz, że żartujesz, że rozumiesz, że pomagasz, że się opiekujesz, że robisz kolacje, że przynosisz śniadanie, że znosisz, że patrzysz, że słuchasz, że mówisz, że szepczesz,że kochasz. dziękuję
|
|
 |
Co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? Obojętność. Milczenie wszystko pieprzy, niszczy każdego doszczętnie, bez wyjątku.
|
|
 |
o straszne , że dziś mijając się na ulicy nie stać nas na więcej niż marne zmierzenie się wzajemnie - a kiedyś ? kiedyś było tak wiele słów, przyrzeczeń, wspólnych chwil. dziś jest jedynie myśl , że tak sprawnie wszystko spieprzyłyśmy .
|
|
 |
Tylko wariat mógłby od miłości stronić
Bliskiej osoby ciepło dłoni w mojej dłoni
Na szachownicy życia gdzie nieraz króla biją piony
Warto mieć kogoś bliskiego pomyśl
|
|
 |
Pamiętam ten dzień smarkacz zamknięty w sobie
Nie mogłem się przełamać by powiedzieć coś przy Tobie
Kochałem Cię tak bardzo, kochałem tylko Ciebie
Uwierz w moje słowo razem było nam jak w niebie
|
|
 |
Obecność twoja jak tlen,
Bez niego nie obejdzie się
Widzę w twoich oczach ten blask,
Którym onieśmielasz mnie co dnia
|
|
 |
Witam po długim czasie ;D Andrzejkowoo < 3 Wróżycie dzisiaj? ;))
|
|
 |
Odebral mi cos co kochalem, cos co bylo sensem mojego zycia. Jej osoba powodowala ze stawalem sie lepszym czlowiekiem, nauczyla mnie kochac. Teraz jej nie ma, ten sens znikl, nie mam dla kogo tu byc, jestem zdolny do wszystkiego bo nie mam nic do stracenia, poddaje sie.. kochanie, bylas wszystkim, bylas moim sercem ..
|
|
 |
Do łóżka mam bardzo blisko i obawiam się, że mogę mu ulec, bo w kontaktach z moim łóżkiem jestem bardzo mało asertywna. Kompletnie nie potrafię mu odmawiać.
|
|
 |
poznalem ja gdy leciala pewna piosenka . Od tamtej pory gdy tylko ja uslysze , zatrzymuje sie , zamykam oczy i wspominam . Tp tylko glupi bas ktory porusza w Tobie uczucia . Jej slowa chloniesz jak nic innego , i nawet jesli juz ucichla to gdzies tam dalej gra w Tobie .
|
|
 |
Jaki jest rozmiar tęsknoty? Jak głęboko trzeba się w niej zanurzyć, by przestać krzyczeć?
|
|
|
|