głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika emocjonalna_kaleka

Czasami fajnie się uśmiechać. Czasami dobrze jest się śmiać z byle czego. Położyć się i patrzeć na zachodzące słońce. A rano wstać z lekkim bólem głowy  ale za to z dobrym humorem. Ale tylko czasami. Bo nie mam tak codziennie. Codziennie nie jest wyjątkowo.

38sekund dodano: 17 listopada 2011

Czasami fajnie się uśmiechać. Czasami dobrze jest się śmiać z byle czego. Położyć się i patrzeć na zachodzące słońce. A rano wstać z lekkim bólem głowy, ale za to z dobrym humorem. Ale tylko czasami. Bo nie mam tak codziennie. Codziennie nie jest wyjątkowo.

Siedzimy razem popijając pozbawionego już smaku lecha. Niby jest dobrze  ale atmosfera jest tak gęsta  że spokojnie można ją kroić nożem. Wszystko przez to  że oboje nie radzimy sobie z życiem. Razem było łatwiej. Dlaczego więc nie potrafimy się do tego przyznać? Dlaczego wnosimy toast za miłość której rzekomo nie ma? Jest spójrz tylko na to z innej strony niech nie zwiedzie Cię mój uśmiech który służy tylko po to by wszyscy nie pytali co mi jest.

38sekund dodano: 17 listopada 2011

Siedzimy razem popijając pozbawionego już smaku lecha. Niby jest dobrze, ale atmosfera jest tak gęsta, że spokojnie można ją kroić nożem. Wszystko przez to, że oboje nie radzimy sobie z życiem. Razem było łatwiej. Dlaczego więc nie potrafimy się do tego przyznać? Dlaczego wnosimy toast za miłość której rzekomo nie ma? Jest spójrz tylko na to z innej strony niech nie zwiedzie Cię mój uśmiech który służy tylko po to by wszyscy nie pytali co mi jest.

Jestem cholernie naiwna  kolejny raz mu wybaczyłam  ale wiesz... Zmusiły mnie dawne wspomnienia  one jednak nie dają się zapomnieć. Jestem trudna  zawsze byłam  ale jednak on jest tym  któremu wybaczę i choć go nie kocham  nie zależy mi to i tak czuję się przywiązana. Ale to nie jest tak  że brakuje mi Go. Po prostu to ta już nieważna miłość  to ona jednak ma coś w sobie  że nie pozwala się rozstać ludziom  którzy się naprawdę kochali. Wiesz... Miłości między mną  a nim już nie będzie  ale zostanie to co było wcześniej.

38sekund dodano: 17 listopada 2011

Jestem cholernie naiwna, kolejny raz mu wybaczyłam, ale wiesz... Zmusiły mnie dawne wspomnienia, one jednak nie dają się zapomnieć. Jestem trudna, zawsze byłam, ale jednak on jest tym, któremu wybaczę i choć go nie kocham, nie zależy mi to i tak czuję się przywiązana. Ale to nie jest tak, że brakuje mi Go. Po prostu to ta już nieważna miłość, to ona jednak ma coś w sobie, że nie pozwala się rozstać ludziom, którzy się naprawdę kochali. Wiesz... Miłości między mną, a nim już nie będzie, ale zostanie to co było wcześniej.

Ułamek sekundy. Usta przy ustach. Moja dłoń penetrująca Twój brzuch  delikatnie muskająca zarysy mięśni. Twoja ręka błądząca po moim biodrze. Skupienie się jedynie na własnych  nerwowych oddechach. Oddanie się chwili  pragnąc żeby trwała wiecznie. Nagłe odsunięcie się od siebie i pytanie błądzące po głowie    co my robimy? . Nabranie oddechu i ponowne zderzenie ustami. Przecież przesiąknięcie do cna pożądaniem bez obaw o nadchodzącym uczuciu  które później przerodzi się jedynie w cierpienie  jest czymś niemal idealnym. Yo jak opychanie się słodyczami bez konsekwencji. Smaczna konsumpcja  bez obaw o szerokich biodrach.

38sekund dodano: 17 listopada 2011

Ułamek sekundy. Usta przy ustach. Moja dłoń penetrująca Twój brzuch, delikatnie muskająca zarysy mięśni. Twoja ręka błądząca po moim biodrze. Skupienie się jedynie na własnych, nerwowych oddechach. Oddanie się chwili, pragnąc żeby trwała wiecznie. Nagłe odsunięcie się od siebie i pytanie błądzące po głowie - "co my robimy?". Nabranie oddechu i ponowne zderzenie ustami. Przecież przesiąknięcie do cna pożądaniem bez obaw o nadchodzącym uczuciu, które później przerodzi się jedynie w cierpienie, jest czymś niemal idealnym. Yo jak opychanie się słodyczami bez konsekwencji. Smaczna konsumpcja, bez obaw o szerokich biodrach.

Sterty ubrań  pootwierane książki  kubki po herbacie i nadgryzione jabłka. A pośród tego wszystkiego ja. Rozczochrana  w szarym dresie i rozwleczonym swetrze. I mimo  że burdel wokół przypominał ten w mojej głowie  czułam się niewytłumaczalnie szczęśliwa w swoim syfiastym świecie.

38sekund dodano: 17 listopada 2011

Sterty ubrań, pootwierane książki, kubki po herbacie i nadgryzione jabłka. A pośród tego wszystkiego ja. Rozczochrana, w szarym dresie i rozwleczonym swetrze. I mimo, że burdel wokół przypominał ten w mojej głowie, czułam się niewytłumaczalnie szczęśliwa w swoim syfiastym świecie.

Najchętniej znikła bym na miesiąc   dwa . Ale co to da . Muszę po prostu polubić samą siebie . Jak zawsze narzekam i nic z tego nie wychodzi   może kiedyś w końcu przyjdzie taki dzien   w którym powiem   ze jestem zajbistą dziewczyną i nie mam powodu do marudzenia na swój temat . Może

38sekund dodano: 17 listopada 2011

Najchętniej znikła bym na miesiąc , dwa . Ale co to da . Muszę po prostu polubić samą siebie . Jak zawsze narzekam i nic z tego nie wychodzi , może kiedyś w końcu przyjdzie taki dzien , w którym powiem , ze jestem zajbistą dziewczyną i nie mam powodu do marudzenia na swój temat . Może

nie mam pewności  że przestałam kochać  a zaraz zacznę szlochać. po prostu mam już dość' love forever. ' ona mnie osłabia. nie widzę już w sobie cienia  który mogłabym komu kol wiek oddać. nie znaczy dla mnie żaden chłopak na świecie więcej niż wszystko. trudno  było co było. na szczęście to już nie wróci  a Ja nie wkopię się w kolejne bagno  zwane.   zakochaniem.

38sekund dodano: 17 listopada 2011

nie mam pewności, że przestałam kochać, a zaraz zacznę szlochać. po prostu mam już dość' love forever. ' ona mnie osłabia. nie widzę już w sobie cienia, który mogłabym komu kol wiek oddać. nie znaczy dla mnie żaden chłopak na świecie więcej niż wszystko. trudno, było co było. na szczęście to już nie wróci, a Ja nie wkopię się w kolejne bagno, zwane. - zakochaniem.

dlaczego to my mamy cierpieć  wylewając ocean łez? nie przesypiać nocy  dławiąc się wspomnieniami? zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać  każdym napotkanym facetem  bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów  mając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony odstawiony'. zero zaangażowania  emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się  jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca...

38sekund dodano: 17 listopada 2011

dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami? zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony-odstawiony'. zero zaangażowania, emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca...

Chciałabym  żeby ktoś zobaczył to w moich oczach. Ten strach  który ciągle mam  przemęczenie  a w końcu i płacz. Aby ktoś zobaczył tą obojętność do życia.

38sekund dodano: 17 listopada 2011

Chciałabym, żeby ktoś zobaczył to w moich oczach. Ten strach, który ciągle mam, przemęczenie, a w końcu i płacz. Aby ktoś zobaczył tą obojętność do życia.

Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim  będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim  będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć  że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu  jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję  że nie ma go przy mnie i nie widzi  jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu.

38sekund dodano: 17 listopada 2011

Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi, jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu.

Dlaczego tak jest  że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś  dla jednego zwykłego człowieka  nagle staje się On w naszych oczach kimś lepszym  kimś wspaniałym. Kimś zbyt idealnym  by mógł istnieć na prawdę? A gdy sądzimy  że już nic nie może zepsuć tego szczęścia  wtedy ten zwyczajny  szary człowiek zadaje nam cios  po którym nie umiemy się pozbierać  choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. Wywiera on taki wpływ  taki mocny.. że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć  że to nic. Że nic się nie stało. Że damy radę.....

38sekund dodano: 17 listopada 2011

Dlaczego tak jest, że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś, dla jednego zwykłego człowieka, nagle staje się On w naszych oczach kimś lepszym, kimś wspaniałym. Kimś zbyt idealnym, by mógł istnieć na prawdę? A gdy sądzimy, że już nic nie może zepsuć tego szczęścia, wtedy ten zwyczajny, szary człowiek zadaje nam cios, po którym nie umiemy się pozbierać, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. Wywiera on taki wpływ, taki mocny.. że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć, że to nic. Że nic się nie stało. Że damy radę.....

Bywają takie dni i noce  które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy  które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy sie na nie przygotować. Czyhają gdzieś na nas  zapisane w łańcuchu pozornych przypadków  nieuchronne jak świt po ciemności..

38sekund dodano: 17 listopada 2011

Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy sie na nie przygotować. Czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć