głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika emocjonalna_kaleka

I powiedz mi  co ja mam z tobą do cholery zrobić? Co mam zrobić z tymi wszystkimi tekstami  które przekonują mnie  że  coś   a które po chwili pierdolisz kilkoma słowami?

38sekund dodano: 6 stycznia 2012

I powiedz mi, co ja mam z tobą do cholery zrobić? Co mam zrobić z tymi wszystkimi tekstami, które przekonują mnie, że "coś", a które po chwili pierdolisz kilkoma słowami?

And maybe someday we will meet  and maybe talk and not just speak.    I może pewnego dnia się spotkamy i może będziemy rozmawiać a nie tylko mówić.    James Blunt

airada16 dodano: 6 stycznia 2012

And maybe someday we will meet, and maybe talk and not just speak. // I może pewnego dnia się spotkamy i może będziemy rozmawiać a nie tylko mówić. // James Blunt

Rzucić  to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii  na starcie. bez ludzi  którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów  bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię  w tym zakichanym  szklanym  pudełku  zwanym życiem. stąd  nie ma wyjścia. nawet śmierć  jest zbyt bezszelestna  by pomóc.

38sekund dodano: 5 stycznia 2012

Rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.

Uwielbiałam  kiedy wstaje wcześniej ode mnie  by przygotować nam śniadanie na tarasie. robi cudowną jajecznicę i zawsze w niewielkim wazonie stały świeżo zerwane stokrotki z ogrodu. tak cudownie dba o to  żebym dobrze rozpoczęła dzień.

38sekund dodano: 5 stycznia 2012

Uwielbiałam, kiedy wstaje wcześniej ode mnie, by przygotować nam śniadanie na tarasie. robi cudowną jajecznicę i zawsze w niewielkim wazonie stały świeżo zerwane stokrotki z ogrodu. tak cudownie dba o to, żebym dobrze rozpoczęła dzień.

Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów  pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach.

38sekund dodano: 5 stycznia 2012

Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach.

Za każdym razem  gdy się z kimś rozstajesz  zostawiasz u tego kogoś kawałek swojej duszy  a ten ból to brak tego kawałka. Boli  bo jest u kogoś innego. Ten kawałek kiedyś się odbuduje  ale to strasznie długo trwa.

38sekund dodano: 5 stycznia 2012

Za każdym razem, gdy się z kimś rozstajesz, zostawiasz u tego kogoś kawałek swojej duszy, a ten ból to brak tego kawałka. Boli, bo jest u kogoś innego. Ten kawałek kiedyś się odbuduje, ale to strasznie długo trwa.

Tęskniła za czasami  kiedy był przy niej. Kiedy mogła w każdej chwili potrzymać go za rękę  czy pocałować. Chciała żyć normalnie  pogodzić się z tym  że jego już nie ma  że on nie żyje. Każdy wieczór spędzała siedząc na podłodze  płacząc i zastanawiając się  czy kiedykolwiek się z tym wszystkim pogodzi. Myślała o nim  cały czas. Za każdym razem  kiedy się budziła  kiedy patrzyła na pościelone łóżko po jednej stronie  kiedy szła do szkoły  kiedy spotykała się ze znajomymi   tęskniła. Patrzyła na telefon  mając nadzieję  że zadzwoni  przecież zawsze to robił. Ale on nie dzwonił  jego już nie było. Przez cały ten czas sekundy dłużyły się niemiłosiernie. Z każdą minutą brakowało go bardziej. Tamtego dnia straciła wszystko  co kochała.

38sekund dodano: 5 stycznia 2012

Tęskniła za czasami, kiedy był przy niej. Kiedy mogła w każdej chwili potrzymać go za rękę, czy pocałować. Chciała żyć normalnie, pogodzić się z tym, że jego już nie ma, że on nie żyje. Każdy wieczór spędzała siedząc na podłodze, płacząc i zastanawiając się, czy kiedykolwiek się z tym wszystkim pogodzi. Myślała o nim, cały czas. Za każdym razem, kiedy się budziła, kiedy patrzyła na pościelone łóżko po jednej stronie, kiedy szła do szkoły, kiedy spotykała się ze znajomymi - tęskniła. Patrzyła na telefon, mając nadzieję, że zadzwoni, przecież zawsze to robił. Ale on nie dzwonił, jego już nie było. Przez cały ten czas sekundy dłużyły się niemiłosiernie. Z każdą minutą brakowało go bardziej. Tamtego dnia straciła wszystko, co kochała.

Dłonie i głos. I usta. I uśmiech. I wzrok. I zapach. Tak  chciałbym poczuć Twój zapach. Zapach Twojego wnętrza. I zapach Twojego ciała.. Na moim ciele. Zmieszany z moim zapachem .

38sekund dodano: 5 stycznia 2012

Dłonie i głos. I usta. I uśmiech. I wzrok. I zapach. Tak, chciałbym poczuć Twój zapach. Zapach Twojego wnętrza. I zapach Twojego ciała.. Na moim ciele. Zmieszany z moim zapachem .

Mała   chowaj te serce   po co ci one ? Po co wystawiasz je na kolejne rany ? Znowu chcesz cierpieć i płakać całymi nocami ? Przecież i tak wszyscy zamiast patrzeć na twoje serce   to patrzą na cycki   a jeżeli już je ktoś weźmie   to się nim pobawi   a potem wyrzuci jak zwykłego śmiecia.

38sekund dodano: 5 stycznia 2012

Mała , chowaj te serce , po co ci one ? Po co wystawiasz je na kolejne rany ? Znowu chcesz cierpieć i płakać całymi nocami ? Przecież i tak wszyscy zamiast patrzeć na twoje serce , to patrzą na cycki , a jeżeli już je ktoś weźmie , to się nim pobawi , a potem wyrzuci jak zwykłego śmiecia.

Była równo czwarta nad ranem  kiedy zerwała się z łóżka i poszła do pamiętnego parku. nie zważając na deszcz  ściągnęła szpilki i zaczęła boso spacerować po trawie. to nie była zwykła trawa. symbolizowała jej szczęście. to właśnie na niej  leżała wraz z Nim  pamiętnego wieczoru. właśnie na niej  zarzekał się jak bardzo kocha. przysięgał  że nigdy nie przestanie. fakt  że samotnie napawała się zapachem zieleni  świadczył o tym  że nie dotrzymał obietnicy.

38sekund dodano: 5 stycznia 2012

Była równo czwarta nad ranem, kiedy zerwała się z łóżka i poszła do pamiętnego parku. nie zważając na deszcz, ściągnęła szpilki i zaczęła boso spacerować po trawie. to nie była zwykła trawa. symbolizowała jej szczęście. to właśnie na niej, leżała wraz z Nim, pamiętnego wieczoru. właśnie na niej, zarzekał się jak bardzo kocha. przysięgał, że nigdy nie przestanie. fakt, że samotnie napawała się zapachem zieleni, świadczył o tym, że nie dotrzymał obietnicy.

Nigdy nie pomyślałabym  że będę przez Ciebie cierpieć  że będę płakać kiedy nikt nie widzi  że będę analizowała wszystkie wspólne chwile  wszystkie Twoje słowa i szukała w nich kłamstw. nigdy nie pomyślałabym  że odejdziesz po tym wszystkim.

38sekund dodano: 5 stycznia 2012

Nigdy nie pomyślałabym, że będę przez Ciebie cierpieć, że będę płakać kiedy nikt nie widzi, że będę analizowała wszystkie wspólne chwile, wszystkie Twoje słowa i szukała w nich kłamstw. nigdy nie pomyślałabym, że odejdziesz po tym wszystkim.

Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca  którego doznaje się czasami  kiedy człowieka przepełnia taka radość  że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia.

38sekund dodano: 5 stycznia 2012

Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć