 |
Ktoś, kto powiedział, że ideały nie istnieją skłamał. Bo przecież Ty jesteś idealny, boski, cudowny. Kocham Cie najbardziej na świecie. O niczym innym nie marze, chce tylko być z Tobą, czuć Twoją obecność i zapach, słyszeć Twój szept, kiedy mówisz mi na ucho, że mnie kochasz. Jesteś wyjątkowy, jedyny. Po prostu jesteś moim księciem z bajki, no może bez tego białego konia. Ale podobno w XXI wieku nie istnięją księżniczki i ich księcie. I z tym się też nie zgadzam. Bo według mnie istnieją. Bez Ciebie każdy dzień jest nijaki, pomarańcze są gorzkie, a herbata zasłona. Potrzebuje Cie, aby przetrwać, bez Ciebie nie daje rady. Prosze Cie, zawsze przy mnie bądz i nie opuszczaj mnie.
Czy tak wiele wymagam?
|
|
 |
Nie rozumiem tego, że zachowujesz się jak rozpieszczone dziecko, gdy tylko coś pójdzie nie po Twojej myśli obrażasz się od tak, bez żadnych podstaw. I co może jeszcze mam za Tobą latać i pytać co się stało ? Może kilka lat temu jeszcze by tak było. Ale teraz już nie, no wybacz.
|
|
 |
Kręcę się w kółko i śmiejąc się, krzyczę, że jest zajebiście. To nic, że w środku coś rozpieprza mnie na kawałki. W życiu trzeba być twardym. Pamiętaj, jesteś kobietą! Całym pięknem tej planety. Jesteś silna, mądra i nadzwyczajna - nie dasz sobą pomiatać jakiemuś skurwysynowi. Nie jesteś stworzona do czekania i błagania aż wróci, jesteś stworzona do ukazywania swojego piękna - by On później żalował co stracił. Więc do dzieła, mała.
|
|
 |
moda na randki w parku , wśród żółtych i pomarańczowych liści już minęła . teraz nastała moda na samotne , długie , zimowe wieczory z herbatą , pod kocem i z książką obowiązkowo o romansie .
|
|
 |
Wszystko się kończy , jednak zalega w naszym sercu na zawsze , nie potrafimy tak naprawdę nic zażegnać , za bardzo się staramy , za bardzo kochamy i za bardzo chcemy zapomnieć , wszystko robimy nie tak i tak naprawdę nie potrafimy sobie pomóc , tylko inni mogą to zrobić za nas i dla nas , to dziwne , i teraz kończy się coś innego, ale nie zapomnimy o tym, zbyt wiele znaczy . Wszystko się kończy .
|
|
 |
Nie mogę obiecać Ci,że spędzimy ze sobą resztę życia. Jesteśmy młodzi nie wiemy co przyniesie nam los. Jednak mogę szczerze powiedzieć, że w tej chwili jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. Tyle musi wystarczyć.
|
|
 |
Postanowienie na nowy semestr było takie, że mam się uczyć i siedzieć spokojnie na lekcjach. a co robię ? naukę mam daleko w dupie. siedzę na lekcji ze słuchawkami w uszach słuchając Peji i jedząc lizaki, pyskując przy tym do nauczycieli którzy rozkazują mi żebym wyciągnęła słuchawki i schowała lizaka.
|
|
 |
standardowa zagrywka . koniec naszego związku , robi ze mnie nagle tą pannę z lekkim obyczajami . niedoskonałą laskę , która puszcza się na boki . to że kiedyś byliśmy razem nie oznacza że możesz po mnie jeździć za plecami . powiedz mi to wprost . prosto w te oczy , które niegdyś były dla ciebie najważniejsze . bądź facetem , choć raz .
|
|
 |
Zawsze byłam taka roześmiana, radosna, kpiłam i żartowałam ze wszystkiego. Potrafiłam to robić z kamienną twarzą, potrafiłam wprowadzać ludzi w błąd, a potem śmiać się z tego. Co więc mam zrobić, abyś naprawdę uwierzył mi, że Cię kocham?
|
|
 |
Może dla Ciebie to dziwne, ale w trudnych chwilach lubię być sama. Lubię założyć słuchawki na uszy, puścić piosenki dające mi do myślenia, rozmyślać. Możesz twierdzić, że pogłębiam się w to wszystko jeszcze bardziej, ale mi to pomaga. W myślach tylko ten cały syf, który co chwile zagłusza muzyka. Lubię to. Cholernie mocno lubię odpocząć od świata i zostać sama z moimi problemami.
|
|
 |
Kilka widocznych w mojej komórce literek od Niego było ważniejsze niż potok słów od innego mężczyzny. Jak trzeba umieć znać wartość słów, by usłyszeć je nawet w milczeniu. Tego mnie nauczył.
|
|
 |
Co z tego, że mogę powiedzieć Ci prawdę, że powiem jak kocham skoro Ty i tak nigdy nie będziesz w stanie być tylko dla mnie. Nie będziesz w stanie kochać jedynie mnie, ogrzewać me zmarznięte ciało i rozpływać się w mych wargach, szepcząc przy tym jakie to szczęście mieć mnie na własność.
|
|
|
|