głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika emocjonalna_kaleka

Boże  dlaczego to my mamy to robić? Dlaczego my mamy płakać  zamykać się w domu  pić i palić do porzygu  robić sobie blizny ostrymi przedmiotami  dlaczego to my kurwa mamy być tymi słabszymi? To znaczy  rozumiesz co chce powiedzieć  prawda ? Powinnyśmy nakopać im wszystkim do dupy  zamiast po nich płakać.

38sekund dodano: 2 luty 2012

Boże, dlaczego to my mamy to robić? Dlaczego my mamy płakać, zamykać się w domu, pić i palić do porzygu, robić sobie blizny ostrymi przedmiotami, dlaczego to my kurwa mamy być tymi słabszymi? To znaczy, rozumiesz co chce powiedzieć, prawda ? Powinnyśmy nakopać im wszystkim do dupy, zamiast po nich płakać.

kolejny raz z rzędu  wypijając w sylwestra kieliszek szampana  obiecasz sobie  iż w tym roku wszystko naprawisz  poukładasz  posklejasz serce i zabezpieczysz je do tego stopnia  że nikt go nie naruszy. zanim się obejrzysz znów będzie ten ostatni dzień grudnia  padający śnieg  petardy na niebie i poczucie tego  jak wciąż zakurzona  pokaleczona  gdzieniegdzie niezdarnie poszywana marną  białą nitką  jest Twoja dusza.

38sekund dodano: 2 luty 2012

kolejny raz z rzędu, wypijając w sylwestra kieliszek szampana, obiecasz sobie, iż w tym roku wszystko naprawisz, poukładasz, posklejasz serce i zabezpieczysz je do tego stopnia, że nikt go nie naruszy. zanim się obejrzysz znów będzie ten ostatni dzień grudnia, padający śnieg, petardy na niebie i poczucie tego, jak wciąż zakurzona, pokaleczona, gdzieniegdzie niezdarnie poszywana marną, białą nitką, jest Twoja dusza.

co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie  którym zwabił mnie do siebie niby spytać jak się mam. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka   było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil  które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter  i wnętrze  które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym  a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego smak. pieprzyk schowany za uchem i zapach perfum  który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem.

38sekund dodano: 2 luty 2012

co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie niby spytać jak się mam. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil, które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego smak. pieprzyk schowany za uchem i zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem.

skończ pouczać i nie mów już  że ciągle widzisz mnie naćpaną . skończ morały  popatrz w moje martwe oczy  nie ma w nich tego co być miało . odeszłam jeszcze przed swoją śmiercią i nie potrzebuje rozmów  pytań . jeśli nie umiesz zwyczajnie milczeć  to wypierdalaj . znikaj .

38sekund dodano: 2 luty 2012

skończ pouczać i nie mów już ,że ciągle widzisz mnie naćpaną . skończ morały ,popatrz w moje martwe oczy ,nie ma w nich tego co być miało . odeszłam jeszcze przed swoją śmiercią i nie potrzebuje rozmów ,pytań . jeśli nie umiesz zwyczajnie milczeć, to wypierdalaj . znikaj .

skończ pouczać i nie mów już  że ciągle widzisz mnie naćpaną . skończ morały  popatrz w moje martwe oczy  nie ma w nich tego co być miało . odeszłam jeszcze przed swoją śmiercią i nie potrzebuje rozmów  pytań . jeśli nie umiesz zwyczajnie milczeć  to wypierdalaj . znikaj .

38sekund dodano: 2 luty 2012

skończ pouczać i nie mów już ,że ciągle widzisz mnie naćpaną . skończ morały ,popatrz w moje martwe oczy ,nie ma w nich tego co być miało . odeszłam jeszcze przed swoją śmiercią i nie potrzebuje rozmów ,pytań . jeśli nie umiesz zwyczajnie milczeć, to wypierdalaj . znikaj .

miewasz dni w których wszystko działa perfidnie przeciwko Tobie ? kawa jest za gorzka   piosenka traci swój sens   programy w telewizji robią się nudną rzeczywistością   papierosy drapią Cię po gardle . wszystko na nie . dla mnie to taka codzienna monotonia   która mam wrażenie   że nigdy się nie skończy .

38sekund dodano: 2 luty 2012

miewasz dni w których wszystko działa perfidnie przeciwko Tobie ? kawa jest za gorzka , piosenka traci swój sens , programy w telewizji robią się nudną rzeczywistością , papierosy drapią Cię po gardle . wszystko na nie . dla mnie to taka codzienna monotonia , która mam wrażenie , że nigdy się nie skończy .

Narysowałam na kartce swojego wymarzonego chłopaka. Tak bardzo chciałabym  żeby taki istniał   pomyślałam. Poszłam spać. Kartka została na stole. Rano obudziło mnie pukanie do drzwi  zaspana otworzyłam. W drzwiach stał chłopak bardzo podobny do chłopaka z kartki  w ręce trzymał bukiet tulipanów  był taki jaki chciałam. Kartki nie było. Zjawił się mój wymarzony facet  z tulipanami które kocham  przypadek czy magia

38sekund dodano: 2 luty 2012

Narysowałam na kartce swojego wymarzonego chłopaka. Tak bardzo chciałabym, żeby taki istniał - pomyślałam. Poszłam spać. Kartka została na stole. Rano obudziło mnie pukanie do drzwi, zaspana otworzyłam. W drzwiach stał chłopak bardzo podobny do chłopaka z kartki, w ręce trzymał bukiet tulipanów, był taki jaki chciałam. Kartki nie było. Zjawił się mój wymarzony facet, z tulipanami które kocham, przypadek czy magia

Nasze drzewo i ławka. Po naszej kłótni  która była dotąd największą z naszych kłótni  myślałam że już nie da się nic naprawić  że padło za dużo słów. Któregoś wieczora  poszłam do parku  siadłam na naszej ławce koło naszego drzewa razem z przyjaciółką. Na drzewie wyryłam serce  a w nim nasze inicjały  napisałam że i tak będę Cię kochać  na zawsze. Kilka dni potem przyszłam tu z powrotem  a na drzewie był nowy napis 'ja Ciebie też będę kochał zawsze  księżniczko.'

38sekund dodano: 2 luty 2012

Nasze drzewo i ławka. Po naszej kłótni, która była dotąd największą z naszych kłótni, myślałam że już nie da się nic naprawić, że padło za dużo słów. Któregoś wieczora, poszłam do parku, siadłam na naszej ławce koło naszego drzewa razem z przyjaciółką. Na drzewie wyryłam serce, a w nim nasze inicjały, napisałam że i tak będę Cię kochać, na zawsze. Kilka dni potem przyszłam tu z powrotem, a na drzewie był nowy napis 'ja Ciebie też będę kochał zawsze, księżniczko.'

Chciałabym  żeby role miśka w moim życiu odgrywał właśnie Ty   żebyś to ty mnie przytulał kiedy jest mi zimno i kiedy tego potrzebuję   żeby pozostałości tuszu z moich rzęs kiedy płacze spływały na twoje silne ramię   a nie na misiowe futro   żebym już jemu nie musiała mówić   jak bardzo mi Ciebie brakuję .

38sekund dodano: 2 luty 2012

Chciałabym, żeby role miśka w moim życiu odgrywał właśnie Ty , żebyś to ty mnie przytulał kiedy jest mi zimno i kiedy tego potrzebuję , żeby pozostałości tuszu z moich rzęs kiedy płacze spływały na twoje silne ramię , a nie na misiowe futro , żebym już jemu nie musiała mówić , jak bardzo mi Ciebie brakuję .

w dniu ich rocznicy chłopak zasłonił swojej miłości oczy i prowadził ją do swojego pokoju. te trzy lata minęły niewiarygodnie szybko. ich związek był dojrzały i prawdziwy  już od pierwszych dni. nie interesowali się niczym poza tworzeniem swojego szczęścia. byli sobie nawzajem idealnym dopełnieniem. kiedy zabrał ręce  odsłaniając jej oczy  dziewczyna ujrzała tysiąc dziewięćdziesiąt pięć małych  zapalonych świeczek we wszystkich kolorach tęczy.  tyle dni jesteśmy razem. spójrz na te wszystkie promyki. zobacz  ile ciepła dają. właśnie taka jest moja miłość do Ciebie. kocham Cię.  powiedział sprawiając  że na jej policzkach pojawiły się kryształowe krople  w których odbijała się cała paleta barw.

38sekund dodano: 2 luty 2012

w dniu ich rocznicy chłopak zasłonił swojej miłości oczy i prowadził ją do swojego pokoju. te trzy lata minęły niewiarygodnie szybko. ich związek był dojrzały i prawdziwy  już od pierwszych dni. nie interesowali się niczym poza tworzeniem swojego szczęścia. byli sobie nawzajem idealnym dopełnieniem. kiedy zabrał ręce, odsłaniając jej oczy, dziewczyna ujrzała tysiąc dziewięćdziesiąt pięć małych, zapalonych świeczek we wszystkich kolorach tęczy.  tyle dni jesteśmy razem. spójrz na te wszystkie promyki. zobacz, ile ciepła dają. właśnie taka jest moja miłość do Ciebie. kocham Cię.  powiedział sprawiając, że na jej policzkach pojawiły się kryształowe krople, w których odbijała się cała paleta barw.

 Anioły są miłościa zesłaną z nieba. Są takie piękne. Ciche. NIetknięte. Kiedy jesteś mały   otaczają Cię ze wszystkich stron. Nie można bez nich żyć nawet  gdy w nie nie wierzysz. One są przy Tobie jak wszędzie.. jak wiatr. Pewnego dni wszystko się zmienia. I nawet nie wiesz kiedy najwazniejszy Anioł prowadzi Cię ku niebu. To istota  która jest przy Tobie gdy spisz. Otula Cię swoimi skrzydłami pełnymi miłości i troskliwości.. Ociera ukradkiem łzę  gdy o niej zapomnisz.. Nie pozwala Cię skrzywdzić  chce pokazać Ci świat  chociaż Ty czasem tak bardzo się przed tym bronisz. Pragnie Twojego szczęścia. To Twój Anioł. To Twoja Miłość..

38sekund dodano: 2 luty 2012

"Anioły są miłościa zesłaną z nieba. Są takie piękne. Ciche. NIetknięte. Kiedy jesteś mały - otaczają Cię ze wszystkich stron. Nie można bez nich żyć nawet, gdy w nie nie wierzysz. One są przy Tobie jak wszędzie.. jak wiatr. Pewnego dni wszystko się zmienia. I nawet nie wiesz kiedy najwazniejszy Anioł prowadzi Cię ku niebu. To istota, która jest przy Tobie gdy spisz. Otula Cię swoimi skrzydłami pełnymi miłości i troskliwości.. Ociera ukradkiem łzę, gdy o niej zapomnisz.. Nie pozwala Cię skrzywdzić, chce pokazać Ci świat, chociaż Ty czasem tak bardzo się przed tym bronisz. Pragnie Twojego szczęścia. To Twój Anioł. To Twoja Miłość.."

Odszedł  chociaż mówił  że będzie. Każdego dnia targujesz się z życiem o kolejny oddech  powietrze zgniata Ci klatkę piersiową. Muzyka nie wali już w żyłach. Krew jest już tylko kofeiną która sztucznie podtrzymuję Cię na nogach. Papierosy to każda wymiana śmierć za śmierć. Widzisz go  z nią. Rzęzisz płucami jak stary samochód. Co tam  mała?  Rzuca niby to od niechcenia  a Ty prostujesz sylwetkę i mierzysz wzrokiem jego nową dziunię. U mnie wspaniale  ale u Ciebie chyba gorzej ze wzrokiem. Uśmiechnęłam się ironicznie i minęłam ich z perfekcyjną obojętnością. Gdy tyko schowałam się za rogiem  zsunęłam się po zimnej ścianie i schowałam twarz w dłoniach. Zdecydowanie sobie nie radzisz. Zdecydowanie potłukłaś się na miliony kawałków.

38sekund dodano: 1 luty 2012

Odszedł, chociaż mówił, że będzie. Każdego dnia targujesz się z życiem o kolejny oddech, powietrze zgniata Ci klatkę piersiową. Muzyka nie wali już w żyłach. Krew jest już tylko kofeiną,która sztucznie podtrzymuję Cię na nogach. Papierosy to każda wymiana śmierć za śmierć. Widzisz go, z nią. Rzęzisz płucami jak stary samochód.-Co tam ,mała? -Rzuca niby to od niechcenia, a Ty prostujesz sylwetkę i mierzysz wzrokiem jego nową dziunię.-U mnie wspaniale, ale u Ciebie chyba gorzej ze wzrokiem.-Uśmiechnęłam się ironicznie i minęłam ich z perfekcyjną obojętnością. Gdy tyko schowałam się za rogiem, zsunęłam się po zimnej ścianie i schowałam twarz w dłoniach. Zdecydowanie sobie nie radzisz. Zdecydowanie potłukłaś się na miliony kawałków.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć