![jeszcze przyjdzie nasz czas. jeszcze przyjdzie na nas pora.](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23816_tumblr_mgztm30r3f1qh46g8o1_1280_large.jpg) |
jeszcze przyjdzie nasz czas. jeszcze przyjdzie na nas pora.
|
|
![Spośród wszystkich ludzi dzisiaj wybieram Cię. I bez trudu w całym tłumie dostrzegam że Ten którego szukam przecież jest obok mnie..](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23816_tumblr_mgztm30r3f1qh46g8o1_1280_large.jpg) |
"Spośród wszystkich ludzi, dzisiaj wybieram Cię. I bez trudu w całym tłumie dostrzegam, że Ten, którego szukam przecież jest obok mnie.. "
|
|
![uciekam w milczenie nie ma mnie nic więcej nie wiem.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
uciekam w milczenie, nie ma mnie, nic więcej nie wiem.
|
|
![Marzenia wizje rzeczywistości stworzone przeze mnie. W nich nie czuję się przytłoczona jestem inna. Lepsza.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Marzenia, wizje rzeczywistości, stworzone przeze mnie. W nich nie czuję się przytłoczona, jestem inna. Lepsza.
|
|
![Sama. Jestem sama w mieszkaniu. Czuję delikatny powiew wiatru na skórze szyby drżą od natężenia dźwięku. Szarawy dym zakreśla w powietrzu niesamowite kształty otacza mnie zapach kadzidła. Czuję gęsią skórkę uwalniam się. Mogę być sobą właśnie teraz. Właśnie teraz kiedy tu jestem.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Sama. Jestem sama w mieszkaniu. Czuję delikatny powiew wiatru na skórze, szyby drżą od natężenia dźwięku. Szarawy dym zakreśla w powietrzu niesamowite kształty, otacza mnie zapach kadzidła. Czuję gęsią skórkę, uwalniam się. Mogę być sobą, właśnie teraz. Właśnie teraz, kiedy tu jestem.
|
|
![Jest spokojnie siedzę na nieco wilgotnym trawniku jednak przed rosą chroni mnie skórzana kurtka. Chłód bijący od ziemi jest poniekąd kojący promienie słońca padają wprost na moją twarz i włosy które w tym momencie wydają się wręcz czerwone. Mrużę oczy próbując w jakiś sposób dostosować się do jaskrawości światła niestety z marnym skutkiem. Myślę o tym co zwykle standardowo mam wrażenie że wszystko wokół mnie ucichło. Chciałabym tak siedzieć bez końca z dala od zgiełku ale jest dość poważny problem : nie mogę...](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Jest spokojnie, siedzę na nieco wilgotnym trawniku, jednak przed rosą chroni mnie skórzana kurtka. Chłód bijący od ziemi jest poniekąd kojący - promienie słońca padają wprost na moją twarz i włosy, które w tym momencie wydają się wręcz czerwone. Mrużę oczy, próbując w jakiś sposób dostosować się do jaskrawości światła, niestety z marnym skutkiem. Myślę o tym co zwykle, standardowo mam wrażenie, że wszystko wokół mnie ucichło. Chciałabym tak siedzieć bez końca, z dala od zgiełku, ale jest dość poważny problem : nie mogę...
|
|
![Czułam że tonę. Tlen opuszczał moje płuca jego miejsce zaczynała zastępować woda. Kolejny sen dobiegł końca tak gwałtownie że głośno wciągnęłam powietrze przez otwarte w niemym krzyku usta. Sprawdziłam godzinę środek nocy wspaniale...](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Czułam, że tonę. Tlen opuszczał moje płuca, jego miejsce zaczynała zastępować woda. Kolejny sen dobiegł końca tak gwałtownie, że głośno wciągnęłam powietrze przez otwarte w niemym krzyku usta. Sprawdziłam godzinę - środek nocy, wspaniale...
|
|
![Scalić się z treścią stronic stać się literami wydrukowanymi na tym pożółkłym papierze. Niknąć.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Scalić się z treścią stronic, stać się literami wydrukowanymi na tym pożółkłym papierze. Niknąć.
|
|
![Kolejny raz czuję się przepełniona słowami które próbują w jakikolwiek sposób znaleźć ujście.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Kolejny raz czuję się przepełniona słowami, które próbują w jakikolwiek sposób znaleźć ujście.
|
|
![Chcę być daleko daleko stąd.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Chcę być daleko, daleko stąd.
|
|
![Sprawdziłam która godzina. Minuty ciągnęły się w nieskończoność każda chwila niemiłosiernie się dłużyła. Słyszałam miarowy szum pochodzący z przodu klasy jednak nie rozróżniałam poszczególnych słów. Lekcja wciąż trwała ale myślami byłam zbyt daleko by skoncentrować się na temacie. Mój wzrok powędrował w prawo rozkoszowałam się widokiem kropel uderzających w plastikowe szyby obserwowałam jak strużki wody spływają po gałęziach drzew. To wszystko znajdowało się tak blisko mnie a ja nie mogłam dosięgnąć wolności sparaliżowana przez uczucie bycia uwięzioną.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Sprawdziłam, która godzina. Minuty ciągnęły się w nieskończoność, każda chwila niemiłosiernie się dłużyła. Słyszałam miarowy szum, pochodzący z przodu klasy, jednak nie rozróżniałam poszczególnych słów. Lekcja wciąż trwała, ale myślami byłam zbyt daleko, by skoncentrować się na temacie. Mój wzrok powędrował w prawo, rozkoszowałam się widokiem kropel uderzających w plastikowe szyby, obserwowałam, jak strużki wody spływają po gałęziach drzew. To wszystko znajdowało się tak blisko mnie, a ja nie mogłam dosięgnąć wolności, sparaliżowana przez uczucie bycia uwięzioną.
|
|
![Spojrzała w dół była tak wysoko...a gdyby skoczyła? Gdyby pozostawiła za sobą wszystko zrobiła choć jeden krok w przód? Krzyczałaby? A może to nie tak miało wyglądać może nie pozostałoby nic za wyjątkiem ciszy. Kolejne pytania dziwne pragnienie. W końcu oprzytomniała poczuła jak stopy odmawiają posłuszeństwa cofając się uciekając przed myślami.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Spojrzała w dół, była tak wysoko...a gdyby skoczyła? Gdyby pozostawiła za sobą wszystko, zrobiła choć jeden krok w przód? Krzyczałaby? A może to nie tak miało wyglądać, może nie pozostałoby nic, za wyjątkiem ciszy. Kolejne pytania, dziwne pragnienie. W końcu oprzytomniała, poczuła jak stopy odmawiają posłuszeństwa, cofając się, uciekając przed myślami.
|
|
|
|