 |
|
a dzisiaj znowu zachciałam Cię mieć.
|
|
 |
|
pozwólmy sobie na wspólną przyszłość.
|
|
 |
|
ciężko jest mi zrozumieć większość Twoich posunięć i zagrywek - choć staram się jak mogę, nie potrafię. próbuję złożyć fakty w jedną całość, szukając odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. kombinuję jak mogę, jednak nigdy nie ogarnę Twoje toku myślenia i Twoich pomysłów.
|
|
 |
|
świat bez ciebie ? to nawet brzmi nierealnie
|
|
 |
|
jeszcze wczoraj byliśmy kimś, byliśmy razem
|
|
 |
|
byłbyś idealny, gdybyś tylko zechciał mnie mieć.
|
|
 |
|
wolę sobie tłumaczyć, że ręce mi się trzęsą z zimna, niż ze strachu, że te wszystkie emocje mnie wykończą.
|
|
 |
|
sam mówiłeś, przyjaciele odejdą, a miłość zostanie. mimo wszystko są przyjaciele, miłość ma na mnie wyjebane
|
|
 |
|
Żałuję, że nie umiałem Cię zatrzymać. Cholernie żałuję
|
|
 |
|
dłużej już chyba nie wytrzymam, Ty nigdy nie zatęsknisz
|
|
 |
|
Przyjdź. Powiedz, że zostaniesz już na zawsze
|
|
 |
|
wtedy kiedy najbardziej go potrzebowałam on pił browara z kumplami
|
|
|
|