 |
Spal moje zdjęcia, usuń z dysku. Tego sercowego też./esperer
|
|
 |
I nagle uświadamiasz sobie że całe Twoje życie było jednym wielkim kłamstwem, że przez cały ten czas oszukiwałaś samą siebie.. żyłaś w wyimaginowanym świecie bo zbyt bardzo bałaś się prawdy. I w tym momencie zdajesz sobie sprawę jak nieistotną osobą byłaś dla wszystkich wokół otaczających Cię ludzi, dostrzegasz fakty o przeszłości o których niegdyś nawet przez chwilę nie śmiałaś się pomyśleć. Dwie nader ważne osoby.. osoby które na ogół zwane są najważniejszymi. Czy nie powinni więc być najbardziej znaczącą częścią Twoich wspomnień ? Uciekli. Ze strachu przed codziennością i wielkimi problemami którymi byli osaczeni.. zabrakło ich w Twoim świecie. W tak więc egoistyczny jednakże w pełni zrozumiały sposób postanowili zająć się sobą, zupełnie zapominając o Tobie. To przykre że zamiast odegrać główną rolę w Twoim życiu tak koncertowo przyłożyli się do tego by je spieprzyć.../leniaa
|
|
 |
Wiesz, ludzie cały czas od Ciebie wymagają, żebyś była jakaś tam. Masz się trzymać, masz nie płakać, masz zapomnieć w tydzień, bo i tak był chujem. Masz ruszyć na przód, mimo tego, że zostawiłaś serce w tyle. Ludzie stawiają Ci wysoką poprzeczkę, bo sami nie muszą jej przekraczać. Ciągle tylko słyszysz o tym,że powinnaś się więcej uśmiechać, że wszystko co najlepsze jeszcze przed Tobą, bla, bla, bla, wielcy znawcy tematu. Pierdol to. Nie bądź jakaś tam. Jeśli w tej sekundzie nie chcesz istnieć, nie istniej. Nie spełniaj czyiś oczekiwań. Przeżyj to po swojemu, posklejaj serce, jeśli chcesz, zostanę tutaj z Tobą, bez oczekiwań./esperer
|
|
 |
To bardzo zimny wieczór, krople deszczu uderzają w szybę tworząc najpiękniejszą muzykę dla zmęczonej i wyniszczonej duszy. W ciemności trzy płomienie tańczą, odbijając się na śnieżnobiałych kafelkach, w powietrzu króluje odurzający zapach róż w połączeniu z fenomenalną nutką jaśminu. Ciepły koc który otula moje ciało oraz lampka na wpół wypełniona wyśmienitym winem którą trzymam w dłoni. Pustka która wypełnia moje wnętrze nie zamierza odstąpić, czuję że gdzieś się zagubiłam. Zostałam osowiała zobojętniała na wszystko wokół. Za wszelką cenę aczkolwiek bez efektownie staram się wrócić. Mówią że porażka uszlachetnia duszę, jednak co dzieje się kiedy człowiek po porażce na pewien moment przestaje istnieć, przestaje czuć ?/leniaa
|
|
 |
bo przede wszystkim mam kaca, zwykłego , moralnego , jointowego a do tego łapie mnie zwała i muszę przyjebać kreskę.I tak cholernie żałuję niektórych zachowań,posunięć i przyszło kolejne wezwanie na policję i jest poniedziałek a jeszcze wczoraj był czwartek,trochę poniósł mnie melanż trochę poniosło mnie moje życie.I mam mokre włosy i nie mogę znaleźć suszarki a telefon nie przestaje dzwonić.I ohh znowu nie poszłam do pracy i wypierdolą mnie w końcu i mam to gdzieś po wczoraj kręcąc ósmego już packa z kolei powiedział że mnie kocha , zamarłam , ręce zaczęły mi się trząść , sort się rozsypał a ja wypiłam końcówkę piwa nie wiedząc co z sobą zrobić / nacpanaaa
|
|
 |
Cieszę się, że już nas nie ma. Cieszę się, że już nie jestem tą panienką, która wkrótce dowie się, że jest oszukiwana. /esperer
|
|
 |
A może tak dla odmiany, ja odejdę, a ludzie zostaną? /esperer
|
|
 |
Życie ostatnio nauczyło mnie że nie można wyprzedzać zdarzeń, układać planów na przyszłość i myśleć o niej. Musimy żyć chwilą, tym co w danym momencie się dzieje, łapać dzień, zmieniać teraźniejszość ponieważ kiedy zbyt dużo będziemy myśleć o tym co się wydarzy i jak będzie wyglądało nasze życie za kilka dni, tygodni, miesięcy czy lat los może przynieść nam zupełnie co innego niż oczekujemy tym samym zawodząc nasze oczekiwania./leniaa
|
|
 |
Jeśli zatęsknisz, to już nie przychodź w to samo miejsce. Zmieniłam adres zamieszkania i już nie jestem sama.
|
|
 |
Wiesz, kiedy ból jest tak wielki, że nie możesz oddychać. Serce spowalnia swój rytm, źrenice się zwężają, a Ty czujesz fizyczne cierpienie, chociaż przecież nawet nikt Cię nie dotyka. Kiedy masz kolejną z rzędu bezsenną noc, kiedy rano już wiesz, że ten dzień nie będzie różnił się niczym od poprzednich. Masz świadomość, że oto upadłaś już tak nisko, że nikt nie jest w stanie po Ciebie sięgnąć i Cię podnieść. Nawet nie płaczesz, oduczyłaś się już dawno temu, przecież to i tak niczego nie zmienia, prawda? Uśmiech nie ma nic wspólnego ze szczęściem, a jedynie kolejnym teatrzykiem, gdy unosisz te kąciki ust, chociaż tak ciążą ku dołowi. Wiesz, kiedy będzie już tak kurewsko źle, kiedy przestaniesz widzieć nadzieję na lepsze jutro, kiedy Twoje życie zamieni się w równą pochyłą ku upadkowi... Ciesz się. Ciesz się, bo kiedy zupełnie skurwisz się z bólem, to znak, że teraz wszystko zacznie się układać, bo oto nie zaznasz już niczego gorszego od tego co właśnie przeszłaś./esperer
|
|
 |
Na pewno są jeszcze normalni faceci. Mój były zagarnął tyle skurwysyństwa dla siebie, że musiało dla kogoś braknąć./esperer
|
|
 |
Jesień z ulubionej pory roku, stała się najgorszą i znienawidzoną. Nie wspomnę o ulubionym miesiącu, jakim był październik, który dał nieźle po dupie. Powroty i pożegnania są ciężkie. Niech już nadejdzie ta zima, w której śnieg zasypie wszystkie skrzynki ze wspomnieniami.
|
|
|
|