I nagle uświadamiasz sobie że całe Twoje życie było jednym wielkim kłamstwem, że przez cały ten czas oszukiwałaś samą siebie.. żyłaś w wyimaginowanym świecie bo zbyt bardzo bałaś się prawdy. I w tym momencie zdajesz sobie sprawę jak nieistotną osobą byłaś dla wszystkich wokół otaczających Cię ludzi, dostrzegasz fakty o przeszłości o których niegdyś nawet przez chwilę nie śmiałaś się pomyśleć. Dwie nader ważne osoby.. osoby które na ogół zwane są najważniejszymi. Czy nie powinni więc być najbardziej znaczącą częścią Twoich wspomnień ? Uciekli. Ze strachu przed codziennością i wielkimi problemami którymi byli osaczeni.. zabrakło ich w Twoim świecie. W tak więc egoistyczny jednakże w pełni zrozumiały sposób postanowili zająć się sobą, zupełnie zapominając o Tobie. To przykre że zamiast odegrać główną rolę w Twoim życiu tak koncertowo przyłożyli się do tego by je spieprzyć.../leniaa
|