| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Chyba nie zaakceptuje żadnej innej kobiety u jego boku, tak samo jak nigdy ponownie nie zaakceptuje go przy swoim.|k.f.y |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Dzis mija dokładnie 100 dni odkąd Cię nie ma. Złozyło się tak, że sa to moje urodziny, a ja dałam sobie chyba najlepszy prezent, jaki mogłam dać. Znów umiem oddychać bez Ciebie.|k.f.y |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Tylko będąc z kimś właściwym, zmienisz się na lepsze. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Dlaczego dobrzy ludzie umierają pierwsi?
- Pomyśl, ze jesteś w ogródku,zbierasz kwiaty, które zerwiesz jako pierwsze?
- Te najpiękniejsze. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Szczerze mówiąc, po tym wszystkim nie sądziłem, że jeszcze kiedykolwiek zamienimy ze sobą kilka słów. Ba. Nie sądziłem, że w ogóle ponownie zaczniemy ze sobą rozmawiać. O wszystkim i o niczym. Tak po prostu. / twoj.na.zawsze |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W związku nie chodzi o to by być ze sobą jak najdłużej. Chodzi o to by z biegiem czasu po drodze nie zgubić tego uczucia z jakim zaczynaliśmy naszą wspólną drogę w życiu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Moja babcia często powtarzała mi: Nigdy nie mów mężczyźnie wszystkiego, dziecko - on i tak tego nie doceni, a będzie chciał więcej i więcej - i to ty będziesz zawsze tą złą. Gdy dasz mu wszystko, co ci zostanie? Musisz mieć swój kawałek siebie, jakiś mały sekret, choćby dotyczył tylko tego, jaką marmoladę lubisz najbardziej. Bo kiedy będzie naprawdę źle, będziesz mogła schować się z tą marmoladą i w jej smaku odnaleźć lekarstwo na twoje łzy". ” — Alice Bloom |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie jest typowym facetem, który jak coś nabroi przyjeżdża z różami i błaga o wybaczenie. jest wręcz cudownym mężczyzną, który wie jak poprawić mój humor i przeprosić nie słowami ani błahymi kwiatkami, a wyjątkowymi gestami, nawet mimo, że nic złego nie zrobił. wystarczy, że przytuli i wyszepcze jak bardzo kocha. czuję się wtedy ważna. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nigdy nie wstydź się swoich porażek. Ci, którzy Cię kochają, zrozumieją, ci, którzy się wyśmiewają, nie są Ci do niczego potrzebni. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To takie dziwne nie sadzisz? Ze kiedys ktos byl Ci tak cholernie bliski ze byles w stanie oddac za niego zycie. Ze wypelnial pustke w Twoim serduszku, wywolywal usmiech, a kazda klotnia doprowadzala Cie do lez. To takie dziwne nie sadzisz? Ze dzisiaj jestescie dla siebie obcy, ze nie wiecie nawet co slychac. To takie dziwne nie sadzisz? Ze czytajac rozmowy, wspominajac to wszystko wydaje sie takie odlegle, a przeciez bylo tak niedawno. / podobnodziwka |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Byłam zawsze. Byłam wtedy, kiedy mnie potrzebował i kiedy sprawiał, że musiałam czekać. Byłam tym jego pieprzonym pewniakiem, że zawsze znajdę dla niego czas, serce i całą gamę czułości. Byłam w stanie zrezygnować ze wszystkiego byle tylko On miał wszystko. Przysięgam, że był najważniejszą częścią mojego małego świata, coraz ważniejszą. Tylko, że On nigdy nie traktował mnie tak samo i nigdy nie rozumiał, że każde jego odejście sprawia, że wszystko, co miałam zostaje zniszczone. Zniszczył wszystko kolejny raz, a odchodząc nawet nie zdobył się na odwagę żebym mogła się z nim pożegać. Nie potrafię tego zrozumieć. / he.is.my.hope |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie? |  |  |  |