 |
Brakuje mi tych chwil spędzonych w twoim pokoju. Leżeliśmy na łóżku, wtuleni w siebie planowaliśmy przyszłość. Przeczesywałeś swoimi dłońmi moje włosy, ja głaskałam ręką Twój tors. Rozśmieszałeś mnie co chwile, tak strasznie to lubiłeś robić. Najprzyjemniej jednak wspominam chwilę gdy ze strachem w oczach spytałam co będzie jeśli nasze plany się posypią, jeśli ktoś nam je odbierze. Spojrzałeś wtedy na mnie tymi cudownymi niebieskimi oczami, objąłeś ramieniem, złapałeś za dłoń i powiedziałeś: "Żadna, ale to żadna dziewczyna nie da mi tego co ty, wiesz dlaczego? Bo żadna nie ma tak wyjątkowych oczu, żadna nie ma tak delikatnych ust i żadnej serce nie bije w takim rytmie jak twoje" Po czym pocałował mnie czule i wyszeptał do ucha kocham cię.
|
|
 |
|
szósty papieros .. z dedykacją dla ciebie .
|
|
 |
Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.
|
|
 |
Bez względu na odległość, będę Cię zawsze kochała.
|
|
 |
Po ogromnej kłótni, wyszedł trzaskając drzwiami. Ona załamana, pełna smutku została sama, nie było przy niej nikogo. Chciała wymazać z pamięci ostatnie 15 minut tego wieczoru. Nagle uświadomiła sobie, że on wyszedł, odszedł, może już nie wróci do niej. Opadła na podłogę i zaczęła płakać. On wszystko słyszał, stał tuż za drzwiami, nie potrafił odejść tak bardzo ją kochał. Żałował tych wszystkich słów, które wypowiedział, robiło mu się niedobrze na samą myśl o tych wszystkich dziewczynach, które poderwał na imprezach. Podrywał je gdy ona sama siedziała w domu, bo musiała się uczyć, była chora czy po prostu nie miała ochoty wychodzić. Ale on nigdy nie rezygnował z imprez. Teraz to wszystko do niego wróciło. Było mu tak strasznie wstyd, chciał do niej wrócić objąć jej kruche ciało swoim ramieniem, pocałować jej delikatne usta ale nie potrafił. Wiedział, że musi coś z tym zrobić ale nie potrafił złapać za klamkę, był bezradny. W zimną noc siedział pod drzwiami i słuchał jak płacze.
|
|
 |
Jego miłość jest wszystkim co ona zna.
|
|
 |
"Bo ty nie rozumiesz tego, że złapałbym dla ciebie granat, dałbym sobie dla Ciebie uciąć rękę, skoczyłbym pod pociąg dla ciebie, wiesz że zrobiłbym wszystko dla ciebie.Wytrzymałbym cały ten ból, pozwoliłbym przestrzelić sobie mózg, tak umarłbym za ciebie skarbie ale ty nie zrobisz tego samego"
|
|
 |
No tak bo przecież 3 dni szczęścia to za dużo, przekroczyłam swój tygodniowy limit.
|
|
 |
Because nothing could replace you..
|
|
 |
jestem pewna, że jakas czastka mego serca umarła / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
umiesz powiedziec, jak bardzo za nim tesknisz? / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|