 |
boję się położyć i zasnąć. - dlaczego? . bo boję się, że znów przyśni mi się, że ta facetka z mojej ławki z matmy mi go odbierzę.
|
|
 |
przyjeb mi tym swoim stęplem w czoło z napisem ; zaliczona ! . i odejdź .
|
|
 |
niektore rzeczy wybacza sie bardzo bolesnie, ale byc dobrym czlowiekiem znaczy przyjmowac bolesne ciosy i isc dalej.. \ J.
|
|
 |
przez całe życie. zawsze gdy upadałam, szybko się podnosiłam. a dziś ? dziś, już nie mam siły się podnieść. wybacz.
|
|
 |
dochodzi północ. tel, leży gdzieś za łożkiem. nie interesuję mnie to czy ktoś pisze, dzwoni. czekam tylko na tę jedną, jedyną, glupią wiadomość właśnie od Ciebie. ja tutaj siedzę i pisze o tym, co mnie ciągle męczy i boli.
|
|
 |
uwielbiam gdy pada deszcz. wtedy nikt nie widzi moich łez .
|
|
 |
powiedz mi, czy to jest aż taki problem mnie pokochać? \ trochę zmieniłam. xxx127.
|
|
 |
23:40. - jakaś wyjątkowa godzina? . - tak. zaczynam życie na nowo. bez Ciebie, niestety.
|
|
 |
pewnie wkrótce, będę musiała stanąć na wysokości zadania i powiedzieć ci całą prawdę, bo przecież masz prawo wiedzieć, że cie kocham. ale to jak wrócisz z kursu, albo jeszcze lepiej po twojej 18-nastce. albo wiem, potem już będziesz prawdziwie dorsły, i nie będziesz miał czasy na dziecinady, więc już wiem. wcale ci tego nie powiem.
|
|
 |
uwierz dziś, uchyliłabym ci nawet nieba.
|
|
 |
pamiętam pierwsze spottkanie, pamiętam pierwszy taniec. pierwsze głębokie spojrzenia w oczy. później, kolejna rozmowa u cb na domówce, na balkonie. pamiętam to jak z wczoraj. kolejne dni, kolejne spotkania. nie wiem, ale wtedy jakby się bałam cb. tlumaczylam wszystkim, że cie nie znam. nie mogę z tobą być. i wiesz, głupia byłam. dziś mija już prawie 9 msc, ja każdego dnia poznaję cię innego, ale tak naprawdę wiedziałam już, że jesteś mi cholernie bliski, kiedy sobie odpuściłeś. dziś to ja się staram jak naiwna idiotka, a ty to olewasz. nigdy nie wybaczę sobie tego czasu, kiedy miałam cię gdzieś. mimo wszystko pamiętam każda dobrą chwilę. zresztą dobra była każda. bo nigdy się nie kłóciliśmy. zawsze mogłeś na mnie liczyć, traktowałeś jak dobrą kumpele, nie wiedząc że ja cię kocham.
|
|
 |
jestem, aż tak głupia. że mogłabym cię nawet przeprosić za to, jak mnie potraktowałeś.
|
|
|
|