 |
|
w pewnym momencie jesteś tak przyzwyczajona do samotności, że tracisz zdolność kochania .
|
|
 |
|
chodź kochanie , usiądź na moim łóżku i pozwól mi położyć głowę na twoich kolanach . albo połóż się obok mnie , przytul , pocałuj w szyję i wyszepcz , że kochasz . tyle mi wystarczy , aby dziś być szczęśliwą .
|
|
 |
|
Słodki do granic, jak pieprzony cukier, wolę go nie pamiętać - chuj z nim i chuj mu w dupę . [ net ]
|
|
 |
|
Wsadźmy honor w dupę i dajmy sobie drugą szansę .
|
|
 |
|
Lubię kiedy pachniesz szczęściem, a moje usta mają barwę Twoich pocałunków .
|
|
 |
|
On? - sens wstawania rano, sens uśmiechu, sens po prostu .
|
|
 |
|
Co ma wspólnego mężczyzna w łóżku i jedzenie z mikrofalówki? 30 sek. i gotowe .
|
|
 |
|
siedziałam z nim w ławce przez 45 minut, więc wiem co to szczęście, dziwko . [ net ]
|
|
 |
|
Jestem na kacu, moje serce jest najebane .
|
|
 |
|
Czasami chciałabym być obojętna na otaczającą rzeczywistość. Czasami chciałabym być pozbawiona wrodzonej wrażliwości która wprowadza mnie łatwo w lawinę łez. Czasami chciałabym nie czuć nic. Ani współczucia, ani zawiści, czy też nie wiedzieć czym jest miłość. Czasami chciałabym wyjść z domu i zwyczajnie nie wrócić. Albo też przyłożyć sobie do skroni lufę i pociągnąć za spust. Lub zapłakana wpaść pod samochód słysząc pisk opon. Stąpać po kruchym lodzie i wpaść pod jego pokrywę, spoczywając na dnie zbiornika. Zapić się w klubie mieszając prochy z wódą. Z butelką whisky trzymaną w ręce potknąć się o krawędź i spaść. Czasami chciałabym po prostu przestać żyć. Przestać istnieć. Wziąć urlop od życia. Odpocząć od niszczących wspomnień. Spotkanych ludzi, którzy wbili w plecy nóż i zamrozili pulsującą krew. Ulotnić się stąd na jakiś czas i wrócić za parę lat. Zniknąć ciałem, a przede wszystkim - duszą.
|
|
 |
|
Wiem że jesteś jedyny w swoim rodzaju bo drugiego takiego kretyna byłoby mi trudno znaleźć .
|
|
 |
|
Od dziś jego imię i nazwisko to hasło do mojego serduszka .
|
|
|
|