 |
|
czas się przełamać, i pokazać wszystkim że świat jest po mojej stronie.
|
|
|
 |
-Czemu mi to robisz do cholery?! Dlaczego dajesz mi tą głupią nadzieję?! Po co faszerujesz mnie tym złudnym uczuciem?! Przecież wiesz, że to nie ma przyszłości! Po co zachowujesz się tak, a w następny dzień, masz wyjebane?! Nie widzisz, że… -Ale… -to boli?! –Daj mi skończyć. Chcę Ci odpowiedzieć. –No słucham, oby to nie była kolejna bajeczka. –Wiem, może czasami nic nie mówię i staram się Ciebie olewać, to tylko dlatego, żebyś Ty w końcu coś zrobiła. To, że ja się staram o Ciebie to nie znaczy, że Ty nie musisz nic robić. Jeśli chcesz, żebyśmy stanowili jedność, musimy działać razem. –Zamknij się głupku. –Cholernie Cię lubię, wiesz? –Wiem. / amft
|
|
|
|
straciłam swoją szansę , i nie umiem jej odzyskać. dlaczego ja zmarnowałam?
|
|
|
|
|
brak potrzeby by istnieć, by oddychać i trwać tu. [M]
|
|
|
|
|
tu nie pomoże czekolada, towarzystwo przyjaciół, kakao, dobra komedia czy chociażby ulubiona piosenka. nic nie jest w stanie wypełnić tej pustki po nim. /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
nadzieje, obietnice, przysięgi, kłamstwa, łzy, rozpacz, krzyk, gniew, nienawiśc, miłość, zarzekanie się, szczerość, smutek, szczęście, złość, całe twoje zasrane zycie.
|
|
|
|
jednym zycie daje rozum, drugim szczęście, mnie nie dało ani jednego ani drugiego.
|
|
|
|
i zawsze kiedy dopada mnie to uczucie, piszę i piszę. ukrywam ból pod słowami i przecinkami, nikt przecież nie jest zobowiązany do słuchania tego jak to zycie mnie pokrzywdziło, bo dobrze wiem że mogłam pokierowac nim inaczej, i zmienic cały ten cholerny tok łez, ale wtedy nie pomyslałam, bo kto myśli w takich szybkich chwilach? tak, tylko Ci mądrzy którzy niechcą spieprzyć sobie życia. obiecywałam w szczęściu, zarzekałam się w rozpaczy, ale teraz to niema nawet jak najmniejszego sensu...
|
|
|
|
masz prawo nierozumieć tego wszystkiego, tych wpisów, przemyśleń, tego wszystkiego. ale wierz że jest w tym tyle emocji które tylko tutaj mogę wyrzucic z siebie.
|
|
|
|
marzec? tak. dobrze pamiętam marzec 2011, wiele obietnic, przysięg, i wiary które w jednej chwili zmiotłeś z mojego serca. to był cios. ale pocieszyłam się innym a historia znów się powtarza. mówię sobie że czuję się szczęśliwsza, ale sytuacja jest jeszcze gorsza niż rok temu.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
