 |
bawet sufit przypomina mi o Tobie.
|
|
 |
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać go w dupsko.
|
|
 |
może i nie powinnam myślec o Tobie, ale to jedyna forma kiedy jesteś mi tak bliski.
|
|
 |
nie wiem dlaczego ciągle w tym trwam. wciąz stoje przeciez w tym samym miejscu, na starcie, tak długo. ale uwierz mi, sam widok powala.
|
|
 |
i nie wiem co mam powiedziec już, skoro odpowiadasz mi ciszą.
|
|
 |
czas mija tak samo, to tylko ludzie sie pozmieniali.
|
|
 |
Niszczę sobie psychikę ciągłym myśleniem tylko o tym, co będzie kiedyś. Mam wrażenie, że nie potrafię skupić się na tym, co tu, teraz, na tym co mam w obecnej chwili, bo myślami ciągle wybiegam w przód. Jestem tym zmęczona i zdaję sobie sprawę z tego, że daleko tak nie zajdę, ale z drugiej stron właśnie to trzyma mnie przy życiu, bo wiem, że za jakiś moment też jestem na świecie. Tu jestem, a moje myśli są kilka kroków przede mną i właśnie dlatego wiem, że za jakiś czas w miejscu, gdzie są moje plany będę ja. Moje plany - dziwne stwierdzenie. Jakoś nie umiem wciąż tego pojąć, jak mogę pisać o moich planach, kiedy tak naprawdę ich nie mam. Co z tego, że idę w przyszłość, nawet w chwilach, kiedy wiem, że muszę zostać, skoro nie potrafię nic zaplanować. Nie umiem rozplanować mojego życia. Czasem nawet gubię się w uczuciach. / dontforgot
|
|
 |
niedawno minęło jedenaśnie lat. wiesz, to ponad cztery tysiące dni bez Ciebie. a ja nadal nie potrafię się z tym pogodzić. nadal nie rozumiem jakim prawem Cię straciłam. nie umiem pogodzić się z tym, że odszedłeś przez głupotę innych. jedenaście lat- to tak bardzo dużo,a zarazem za mało, by pójść na cmentarz, i powiedzieć 'rozumiem'. za mało by bez ścisku w sercu spojrzeć na Twoje zdjęcie, i uśmiechnąć się. za mało, by nauczyć się żyć bez Ciebie.. / veriolla
|
|
 |
nie da się zapomnieć czegoś, lub kogoś tak do końca. zawsze w Naszej głowie i Naszym sercu pozostanie pewien zakamarek, pewien korytarzyk zamknięty na średnio szczelne drzwi. pewne pomieszczenie z którego wspomnienia potrafią wydobyć się w zastraszającym tempie. dlatego też warto mieć obok siebie kogoś kto będzie posiadał zapasowe zamknięcie do Naszej skrytki. kogoś kto bez wahania wejdzie do Naszej głowy, i Naszego serca - tylko po to by Nam pomóc, nie po to by ponownie Nas angażować. tak, taki ktoś to przyjaciel - najlepszy mechanik na świecie. / veriolla
|
|
 |
|
radź sobie, żyj, uśmiechaj i funkcjonuj z pękniętym sercem i połamaną na kawałki duszą, która gdzieś uciekła, a odłamki serca wbijają ci się w skórę. ale uśmiechnij się krwawym uśmiechem. tak trzeba.
|
|
 |
i każda twarz na ulicy, przypomina mi właśnie Ciebie.
|
|
 |
|
Wstając jeszcze jakiś czas temu wiedziałam, że gdzieś tam, pół świata dalej, jest ktoś, dla kogo jestem kimś, kimś ważnym, tak minimalnie. Nie byłam przypadkowo w Twoim życiu, tylko my znamy powód. Dzisiaj patrzę w niebo, z tą cholerną pustką w sercu,łzą w oku i tak cichutko szepcę o tym, jak bardzo Cię kocham, z nadzieją, że Ty czujesz to samo, że Ty ciągle, że, że ja nadal jestem w Twoim sercu, że Ty pamiętasz, że ja jeszcze żyję w Twoich wspomnieniach, myślach, cokolwiek, że mnie nie wykreśliłeś ze swojego życia, tak całkowicie, nieodwracalnie. Moje serce biło dla Ciebie, dziś umiera, ja umieram razem z nim, wierz mi. Twoja nieobecność w moim życiu jest bezsensu, jeśli zadaje mi ból. Zamiast rezygnować z Nas, nie trać mnie, nadziei, nie zgub siebie. Właśnie dziś zabolało mnie najbardziej to, że już nikt na mnie nie czeka, nikt za mną nie tęskni,że to Ty nie jesteś tym człowiekiem,który tak bardzo chciałby mieć mnie przy sobie,blisko tak, zaraz przy swoim sercu, lewej stronie ciała.
|
|
|
|