 |
Od kiedy pamiętam zawsze powtarzałeś,że nie będzie łatwo z Tobą wytrzymać,że potrzebujesz ciągle wiary i nadziei,że miłość do Ciebie może mnie zabić.
|
|
 |
Piszę wszystko to, czego boję się powiedzieć na głos.
|
|
 |
określeń, które by trafnie podsumowywały Twoją osobę, jeszcze nie wynaleziono, także na razie musisz się przyzwyczaić do zwrotu 'dziwka'.
|
|
 |
Pamiętasz tą ciszę po której następuje pocałunek? To jest chwila, której nie da się wymazać z pamięci.
|
|
 |
a kto się śmieje - ten się śmieje ostatni i chuj! / Sobota
|
|
 |
co się stało nie pamietam, albo nie wiem.
To już nie ważne - tego jestem pewien. / Sobota
|
|
 |
|
często mówię sama do siebie . lubię rozmawiać z inteligentnymi osobami .
|
|
 |
|
Przywykłam już do tego, że mam Cię tylko na weekendy. Mam już co ze sobą zrobić, kiedy Ciebie nie ma obok. Wstaję rano i piję kawę, która wcześniej wydawała się zbyt gorzka, by postawić mnie na nogi. Teraz to już norma. Zaczęłam nawet trochę sprzątać, bo kiedy przestałam Cię widywać, zauważyłam cały ten bajzel, jaki tworzył się powoli w moim życiu. Nie piszemy już jak kiedyś, nie dzwonisz już tak często jak wtedy. Wiem, że nie masz czasu, że nie możesz. Ale mimo wszystko wciąż noszę telefon przy sobie, żebyś nie musiał czekać, aż oddzwonię. Przywykłam już do tego wszystkiego i zdaje się, że wciąż będę musiała pić kawę na dzień dobry, bo Twój telefon długo jeszcze nie zadzwoni przy śniadaniu. Ale nie jest najgorzej, bo przecież wciąż usypiasz mnie na dobranoc./i.love.m
|
|
 |
|
Jestem ciekawa kiedy ostatni raz o mnie pomyślałeś. Ile minęło już czasu. Wymazałeś mnie z pamięci i ze swoich wspomnień? Ja ciągle myślę, jak spierdoliłam wszystko. I myślę częściej i częściej i chyba coraz mniej wiem. / i.need.you
|
|
 |
|
nienawidzę tego dnia, nienawidzę teraz tego co się dzieje, nie spodziewałam się tego po Tobie, nienawidzę Cię kurwa.
|
|
 |
|
Jesli musisz to uciekaj. Uciekaj jak najdalej tam gdzie nikt Cię nie znajdzie. Może tam będzie Ci łatwiej. Może dasz sobie radę.. Tylko błagam.. Zabierz mnie ze sobą.. Wiem, nie najlepsze towarzystwo. Ale obiecuję, będę siedzieć cicho. Jesli tego zapragniesz nawet nie zauważysz że tam jestem. Ale ja muszę być przy Tobie. Móc chociaz czasami na Ciebie spojrzeć. Proszę..
|
|
 |
|
Nie chcę stać na granicy cienia. Chcę wysunąć się w stronę w światła, odnaleźć tam spokój i szczęście. Zobaczyć te wszystkie wspaniałe rzeczy od których ludziom pojawia się uśmiech na twarzy. Spotkać na swojej drodze prawdziwą przyjaźń, która przetrwa najgorsze zło. Nie chcę dłużej siedzieć w tym samym miejscu, w cieniu, gdzie nikt nie wie o moim istnieniu. Muszę wydostać się z klatki złudzeń, przestać wychodzić z domu tylko po dragi. Chcę się zmienić, chcę być inną osobą. Stać się lepszą kopią siebie. Wiem, że to możliwe, i zdaję sobie sprawy, że droga będzie ciężka i długa, ale trzeba próbować i nie wmawiać sobie, że nie da się rady. Kto nie próbuje nic nie osiąga.
|
|
|
|