 |
człowiek stara się dopóki mu zależy.
|
|
 |
uważaj na słowa, bo można nimi zranić bardziej niż jakimkolwiek uderzeniem.
|
|
 |
największą tragedią życia jest to, że w pewnym momencie trzeba się pożegnać z ludźmi, których zawsze kochaliśmy.
|
|
 |
czasami coś się kończy nim w ogóle coś się zacznie.
|
|
 |
aby żyć spokojnie, najgłówniejszym warunkiem jest nie kochać nikogo, nie przywiązywać się do niczego.
|
|
 |
są rzeczy, o których nie mówi się nawet najbliższym przyjaciołom. czasem zresztą nie trzeba mówić, bo oni i tak wiedzą.
|
|
 |
zostaw to, nie ma co roztrząsać, patrz przed siebie zamiast ciągle się oglądać .
|
|
 |
Ty i ja - wulkany dwa,
noc traci smak kiedy nie ma Cię ze mną
|
|
 |
więc chwyć mnie za dłoń
I chodź ucieknijmy stąd,
nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem!
chodź ucieknijmy stąd,
nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze
Chodź ucieknijmy stąd,
nie patrząc czy ma to jakikolwiek sens,
chodź ucieknijmy stąd,
czeka jeszcze na nas tyle miejsc
|
|
 |
jeśli kiedykolwiek za mną zatęsknisz, to pamiętaj, że nie uciekłam, to Ty pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
"Dzisiaj znamy się gorzej, bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń i myślę o niej ciągle, choć byliśmy niepoważni i brak mi jej najmocniej, lecz to wymysł wyobraźni jest."
|
|
 |
Definicja miłości? To poranek z pocałunkiem na ustach. Bezpieczeństwo w ramionach. Czuły dotyk na skórze. Obecność, nawet gdy nie trzeba. Nieograniczone szczęście. Potrzeba czucia się ważnym. Czyiś oddech na karku. Połączenie ust. Opieka, w każdej chwili. Trzymanie za rękę w najtrudniejszych momentach. Pomoc, bezinteresowna. Przytulanie by dać poczucie wartości. Tak. Mam swoją definicję, taką prywatną, ale określę ją jednym słowem On.
|
|
|
|