 |
niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy tylko sporadycznie,i nie mamy żadnego wpływu na to, kto będzie na zawsze, a kto od czasu do czasu.
|
|
 |
Niezależnie od pogody, jesteś moim słońcem.
|
|
 |
ludzie odchodzą,ludzie zawodzą..
|
|
 |
broniłam się przed tym. rękami i nogami, które automatycznie zmieniały kierunek. serce rozpaczliwie błagało chociażby o garść spojrzeń, i jeden, śmiały uśmiech. chciałam. tak bardzo tego pragnęłam, a mimo tego, nie pozwalałam sobie na to. nie mogłam po raz kolejny popełnić tego samego błędu, który i tak skończyłby się tak samo. i choć jeszcze nigdy tak bardzo nie tęskniłam za jego ciepłotą, głosem i uśmiechem, którym odmieniał mój dzień, w coś na wzór tęczy - nie rzucałam w jego stronę żadnych spojrzeń. słów czy jakiekolwiek tęsknego półuśmiechu. mijałam go bez słowa, wmawiając sobie że zachowuję się rozsądnie, gdy tak naprawdę czułam że umieram. /happylove
|
|
 |
po co się ciąć, skoro można być zakochanym? |skins
|
|
 |
ty masz problem, ja mam wódkę. znika wódka, znika problem.|africa
|
|
 |
|
Wybacz, ale nie możemy ze sobą być. Ja jestem za Barcą, ty za realem.. [Jachcenajamaice]
|
|
 |
|
Pokochaj mnie, będzie fajnie nam razem. ♥ [kashiya]
|
|
 |
psychodeliczne tango z cieniem, na skraju myśli z porzuceniem.
dbałość o szczegóły, wgląd aparycji na marazm duszy.
mozolne oddychanie, niemalże ze strachu...
szeptanie słów niezrozumiałych, na przełomie czasu.
tysiące myśli, sprzecznych ze sobą...
sygnały dymne, we mgle tłumu,
wciąż powtarzające się schematy bólu.
|
|
 |
to to uczucie, które mówi ci że jesteś na właściwym miejscu. to ten dotyk, którego tak zachłannie pragnęłaś. to te oczy, których tak spazmatycznie szukałaś. to te ręce, które tak idealnie pasują do twoich. to ten sam bieg serc i uśmiech, który pokochałaś. głos, który wyróżniał się na tle innych. to ten oddech, którego ci tak brakowało. to on był tą częścią układanki, którą gdzieś, kiedyś zgubiłaś. to on jest twoim powodem dla którego tu jesteś. /happylove
|
|
 |
moja duma - wstrętna, skulona
parszywa suka nie pozwala mi wstać
i biec do ciebie.
|
|
 |
nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni twego życia. wracaj do nich, ilekroć w twoim życiu wszystko zaczyna się walić.
|
|
|
|