głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ejkka

wiesz co naprawdę boli? słowa 'zawiodłem się na Tobie' z ust przyjaciela.   kochajnoo

kochajnoo dodano: 26 maja 2012

wiesz co naprawdę boli? słowa 'zawiodłem się na Tobie' z ust przyjaciela. / kochajnoo

za każdym razem  gdy siedziałam obok Niego  mimo tego  że był mi bliski czułam chłód. spoglądałam wtedy w Jego oczy  widząc w nich mnóstwo żalu i ukrytych emocji.bałam się Jego słów bo najczęściej uderzał nimi   z taką siłą  że trudno było cokolwiek odpowiedzieć.był silny bardzo. był najsilniejszym człowiekiem jakiego znałam bo pomimo koszmaru jaki przechodził codziennie w domu trzymał się. nawet słowa 'znów ją uderzył' wypowiadał ze spokojem i nigdy nie uronił łzy. dziś widuję Go rzadko  bardzo. od czasu do czasu przychodzę do tego budynku z czerwonej cegły siadam przy stoliku  i czekam   wchodzi   całkiem inny odmieniony  ale nadal tak samo uśmiechający się. siada na przeciwko mnie i pyta 'jak tam'   zawsze zadaje tylko pytania  nigdy nie odpowiada  ani nic nie opowiada. ostatnim zdaniem jakie wypowiedział w moim kierunku było to półtora roku temu: ' znów ją uderzył. w końcu byłem na tyle silny by ją obronić  i chyba go zabiłem'   po którym wszystko tak bardzo się zmieniło. veriolla

veriolla dodano: 25 maja 2012

za każdym razem, gdy siedziałam obok Niego, mimo tego, że był mi bliski,czułam chłód. spoglądałam wtedy w Jego oczy, widząc w nich mnóstwo żalu i ukrytych emocji.bałam się Jego słów,bo najczęściej uderzał nimi , z taką siłą, że trudno było cokolwiek odpowiedzieć.był silny,bardzo. był najsilniejszym człowiekiem jakiego znałam,bo pomimo koszmaru jaki przechodził codziennie w domu,trzymał się. nawet słowa 'znów ją uderzył' wypowiadał ze spokojem,i nigdy nie uronił łzy. dziś widuję Go rzadko, bardzo. od czasu do czasu przychodzę do tego budynku z czerwonej cegły,siadam przy stoliku, i czekam - wchodzi - całkiem inny,odmieniony, ale nadal tak samo uśmiechający się. siada na przeciwko mnie,i pyta 'jak tam' - zawsze zadaje tylko pytania, nigdy nie odpowiada, ani nic nie opowiada. ostatnim zdaniem jakie wypowiedział w moim kierunku,było to półtora roku temu: ' znów ją uderzył. w końcu byłem na tyle silny by ją obronić, i chyba go zabiłem' , po którym wszystko tak bardzo się zmieniło./veriolla

pij zimną wódkę z colą  nie zmywaj makijażu   niech płynie ze łzami.  kochajnoo

kochajnoo dodano: 24 maja 2012

pij zimną wódkę z colą, nie zmywaj makijażu - niech płynie ze łzami. /kochajnoo

siedzieliśmy w jednym z opuszczonych zakładów. 'chodź tu gnido' powiedział  i pociagną oddalając się od reszty. 'no co?' zapytałam obserwując bawiących się kilka  metrów dalej kumpli. 'wyjeżdżam.'. 'ee  i tylko po to mnie tu ciągnąłeś? co za idiota.  ale sponio  o której będziesz?' mruknęłam. 'ja wyjeżdżam  rozumiesz? cholera wyjeżdżam   na stałe!' wrzasnął czekając na moją reakcję. 'słucham?'. 'wyprowadzam się do matki  do   dessel.' oznajmił. 'że co? na długo?' 'kurwa na zawsze! pojmij to w końcu  ja nie wróce.  już nigdy więcej mnie nie zobaczysz!' wrzasnął wbijając swój wzrok we mnie.   'nie możesz. przecież ja  ty.   przeciez my. obiecałeś że mnie nie opuścisz! nie możesz  słyszysz! nie zgadzam się! nie!   ' wrzeszczałam uderzając pięściamy w jego klatkę piersiową. 'wiem' wyszeptał przytujając   moje drobne ciało do siebie. 'nie rób mi tego' prosiłam zalewając się łzami i dusząc myślą   że odchodzi już na zawsze. kochajnoo

kochajnoo dodano: 24 maja 2012

siedzieliśmy w jednym z opuszczonych zakładów. 'chodź tu gnido' powiedział i pociagną oddalając się od reszty. 'no co?' zapytałam obserwując bawiących się kilka metrów dalej kumpli. 'wyjeżdżam.'. 'ee, i tylko po to mnie tu ciągnąłeś? co za idiota. ale sponio, o której będziesz?' mruknęłam. 'ja wyjeżdżam, rozumiesz? cholera wyjeżdżam na stałe!' wrzasnął czekając na moją reakcję. 'słucham?'. 'wyprowadzam się do matki, do dessel.' oznajmił. 'że co? na długo?' 'kurwa na zawsze! pojmij to w końcu, ja nie wróce. już nigdy więcej mnie nie zobaczysz!' wrzasnął wbijając swój wzrok we mnie. 'nie możesz. przecież ja, ty. przeciez my. obiecałeś że mnie nie opuścisz! nie możesz, słyszysz! nie zgadzam się! nie! ' wrzeszczałam uderzając pięściamy w jego klatkę piersiową. 'wiem' wyszeptał przytujając moje drobne ciało do siebie. 'nie rób mi tego' prosiłam zalewając się łzami i dusząc myślą że odchodzi już na zawsze./kochajnoo

a wiesz co było najgorsze? chwile kiedy ty walczyłeś o życie  a ja niczym naiwne dziecko wyczekiwałam pod salą operacyjną prosząc Boga żeby mi Cię nie odbierał. pamiętam jak wyklinałam Cię w duchu za to że po raz kolejny każesz mi tak cierpieć. ból.   właśnie on towarzyszył mi kiedy siedziałam przy szpitalnym łóżku ściskając Cię za rękę i prosząc abyś nie zostawiał mnie tu samej. tak bardzo bałam się że Cię stracę.   stracę na zawsze.   kochajnoo

kochajnoo dodano: 15 maja 2012

a wiesz co było najgorsze? chwile kiedy ty walczyłeś o życie, a ja niczym naiwne dziecko wyczekiwałam pod salą operacyjną prosząc Boga żeby mi Cię nie odbierał. pamiętam jak wyklinałam Cię w duchu za to że po raz kolejny każesz mi tak cierpieć. ból. - właśnie on towarzyszył mi kiedy siedziałam przy szpitalnym łóżku ściskając Cię za rękę i prosząc abyś nie zostawiał mnie tu samej. tak bardzo bałam się że Cię stracę. - stracę na zawsze. / kochajnoo

spójrz mi w oczy  i powiedz  że to wszystko się nie wydarzyło na serio. spójrz mi w oczy  i powiedz  że nic kompletnie nie znaczyłam. spójrz mi w oczy  i powiedz  że nie obchodził Cię mój uśmiech  który za każdym razem starałeś się wywołać. spójrz mi w oczy  i powiedz  że byłam nikim. spójrz mi w oczy  i powiedz  że te wszystkie słowa były kłamstwami. spójrz mi w oczy  i powiedz  że wogóle mnie nie potrzebowałeś. spojrzał  odpalił szluga i dmuchając mi dymem w twarz dodał:' byłaś nikim'  po czym odszedł  łapiąc za rękę inną.  veriolla

veriolla dodano: 10 maja 2012

spójrz mi w oczy, i powiedz, że to wszystko się nie wydarzyło na serio. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nic kompletnie nie znaczyłam. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nie obchodził Cię mój uśmiech, który za każdym razem starałeś się wywołać. spójrz mi w oczy, i powiedz, że byłam nikim. spójrz mi w oczy, i powiedz, że te wszystkie słowa były kłamstwami. spójrz mi w oczy, i powiedz, że wogóle mnie nie potrzebowałeś. spojrzał, odpalił szluga i dmuchając mi dymem w twarz dodał:' byłaś nikim', po czym odszedł, łapiąc za rękę inną./ veriolla

I nigdy  pod żadnym pozorem nie wolno Ci się poddać  pamiętaj. Nigdy nie możesz powiedzieć  że nie masz siły  bo masz ją w sobie zawsze  tylko czasem brakuje Ci odwagi  by ją znaleźć. Nie ważne czy jesteś wtedy sam  czy masz ludzi  którzy będą mimo wszystko  bo nie chodzi tu o świat  ale o Ciebie. Tylko Ciebie i Twoje życie  które pełne niespodzianek nie przestanie Cię zaskakiwać. Daj sobie jeszcze jedną szansę po każdej porażce i nie nazywaj tej szansy ostatnią  bo tak naprawdę żadna z nich nią nie jest. Żaden krok w przód nie zapewni Ci stabilności  przy żadnym nie będziesz mieć stuprocentowej pewności  że się nie potkniesz. Każdy był kiedyś na dnie  każdy przechodził przez swoje własne piekło i nie daj się zwieść  że życie nie jest sprawiedliwe  bo jest. To ludzie je niszczą  to ludzie są przyczyną tego zła. Każdy w pewnym momencie zostaje z pustymi rękoma  i nie łudź się  że z Tobą będzie inaczej  bo nie będzie. Każda porażka jest wygraną walką  jeśli się starasz.   dontforgot

kochajnoo dodano: 8 maja 2012

I nigdy, pod żadnym pozorem nie wolno Ci się poddać, pamiętaj. Nigdy nie możesz powiedzieć, że nie masz siły, bo masz ją w sobie zawsze, tylko czasem brakuje Ci odwagi, by ją znaleźć. Nie ważne czy jesteś wtedy sam, czy masz ludzi, którzy będą mimo wszystko, bo nie chodzi tu o świat, ale o Ciebie. Tylko Ciebie i Twoje życie, które pełne niespodzianek nie przestanie Cię zaskakiwać. Daj sobie jeszcze jedną szansę po każdej porażce i nie nazywaj tej szansy ostatnią, bo tak naprawdę żadna z nich nią nie jest. Żaden krok w przód nie zapewni Ci stabilności, przy żadnym nie będziesz mieć stuprocentowej pewności, że się nie potkniesz. Każdy był kiedyś na dnie, każdy przechodził przez swoje własne piekło i nie daj się zwieść, że życie nie jest sprawiedliwe, bo jest. To ludzie je niszczą, to ludzie są przyczyną tego zła. Każdy w pewnym momencie zostaje z pustymi rękoma, i nie łudź się, że z Tobą będzie inaczej, bo nie będzie. Każda porażka jest wygraną walką, jeśli się starasz. / dontforgot

wiesz za co kochałam Cię najbardziej? za to że gdy musiałam mówić Ci o czymś co na prawdę sprawia mi ból ty obracałeś tę rozmowę w żart i powoli wyciągałeś ze mnie wszelkie informację nie pozwalając przy tym aby uśmiech zniknął z moich ust. tak wiele mi to dawało.   kochajnoo

kochajnoo dodano: 8 maja 2012

wiesz za co kochałam Cię najbardziej? za to,że gdy musiałam mówić Ci o czymś co na prawdę sprawia mi ból ty obracałeś tę rozmowę w żart i powoli wyciągałeś ze mnie wszelkie informację nie pozwalając przy tym aby uśmiech zniknął z moich ust. tak wiele mi to dawało. / kochajnoo

łapiesz ustami mydlaną bańkę   błyszczy. uśmiechasz się  mimowolnie mrużąc oczy  pod których powiekami lśni iskierka szczęścia. wdychasz powietrze   zapach świeżości  i mijającego czasu. bańka pęka   nie znosząc lekkiego dotyku Twoich suchych warg. zamykasz oczy   spod powiek wypływa słona kropelka   to łza  łza żalu  bo wszystko tak szybko przemija.   veriolla

veriolla dodano: 7 maja 2012

łapiesz ustami mydlaną bańkę - błyszczy. uśmiechasz się, mimowolnie mrużąc oczy, pod których powiekami lśni iskierka szczęścia. wdychasz powietrze - zapach świeżości, i mijającego czasu. bańka pęka - nie znosząc lekkiego dotyku Twoich suchych warg. zamykasz oczy - spod powiek wypływa słona kropelka - to łza, łza żalu, bo wszystko tak szybko przemija. / veriolla

siedzieliśmy na pomoście. 'wiesz co Łosiu  trochę mi tego brakuje' wymruczał patrząc przed siebie. 'mi chyba też' wykrztusiłam zaskakując samą siebie. natychmiast zwrócił swój wzrok na mnie. 'obiecałam : na jedną chwilę ty i ja.  dotrzymałam słowa.' . 'odeszłaś zbyt szybko' oznajmił. 'to nie powinno się zdarzyć. może gdybyśmy nigdy się nie spotkali i tak po prostu minęli' mówiłam łamiącym się głosem 'nie' wrzasnął 'nie było by lepiej. nie żałuję. byłaś najtrafniejszą decyzją jaką kiedykolwiek podjąłem.' dokończył i odpalił fajka nigdy więcej nie poruszając tematu.   kochajnoo

kochajnoo dodano: 7 maja 2012

siedzieliśmy na pomoście. 'wiesz co Łosiu, trochę mi tego brakuje' wymruczał patrząc przed siebie. 'mi chyba też' wykrztusiłam zaskakując samą siebie. natychmiast zwrócił swój wzrok na mnie. 'obiecałam : na jedną chwilę ty i ja.- dotrzymałam słowa.' . 'odeszłaś zbyt szybko' oznajmił. 'to nie powinno się zdarzyć. może gdybyśmy nigdy się nie spotkali i tak po prostu minęli' mówiłam łamiącym się głosem 'nie' wrzasnął 'nie było by lepiej. nie żałuję. byłaś najtrafniejszą decyzją jaką kiedykolwiek podjąłem.' dokończył i odpalił fajka nigdy więcej nie poruszając tematu. / kochajnoo

majówka   najwspanialsze cztery dni. niezapomniane poranki i szalone noce. wariackie pomysły oraz wspaniali ludzie   DZIĘKUJĘ. za wspomnienia  i za to że byliście.   kochajnoo

kochajnoo dodano: 7 maja 2012

majówka - najwspanialsze cztery dni. niezapomniane poranki i szalone noce. wariackie pomysły oraz wspaniali ludzie - DZIĘKUJĘ. za wspomnienia, i za to że byliście. / kochajnoo

bardzo często się uśmiecham. latam z bananem na twarzy codziennie. ludzie czasem pytają się mnie jak tak potrafię   mieć tak dobry humor  walić tak śmiesznymi tekstami przez które większość płacze ze śmiechu  jak daję radę. prawda jest taka  że uśmiecham się  by pokazać ludziom  że stać mnie jeszcze na taką mimikę twarzy. że po tym wszystkim co On mi zrobił  jestem w stanie wydobyć z siebie najszczerszy na świecie uśmiech. i owszem   czasami nawet płaczę ze śmiechu i na prawdę bardzo bardzo szczerze się uśmiecham  ale tylko przy osobach cholernie mi bliskich. reszta to maska. to kurtyna  która spadła  po występie i wydarzeniach sprzed kilku miesięcy   to coś co pozwala mi funkcjonować  i nie odpowiadać na pytania typu: ' dajesz radę? '. uśmiecham się   ale nie jestem szczęśliwa  absolutnie. szczęśliwa byłam w życiu jeden  jedyny raz   rok temu  i nic ani nikt tego kurwa nie zmieni   bo nigdy już nie będzie tak samo.   veriolla

veriolla dodano: 29 kwietnia 2012

bardzo często się uśmiecham. latam z bananem na twarzy codziennie. ludzie czasem pytają się mnie jak tak potrafię - mieć tak dobry humor, walić tak śmiesznymi tekstami przez które większość płacze ze śmiechu, jak daję radę. prawda jest taka, że uśmiecham się, by pokazać ludziom, że stać mnie jeszcze na taką mimikę twarzy. że po tym wszystkim co On mi zrobił, jestem w stanie wydobyć z siebie najszczerszy na świecie uśmiech. i owszem - czasami nawet płaczę ze śmiechu i na prawdę bardzo bardzo szczerze się uśmiecham, ale tylko przy osobach cholernie mi bliskich. reszta to maska. to kurtyna, która spadła, po występie i wydarzeniach sprzed kilku miesięcy - to coś co pozwala mi funkcjonować, i nie odpowiadać na pytania typu: ' dajesz radę? '. uśmiecham się - ale nie jestem szczęśliwa, absolutnie. szczęśliwa byłam w życiu jeden, jedyny raz - rok temu, i nic ani nikt tego kurwa nie zmieni - bo nigdy już nie będzie tak samo. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć