 |
''Jedyne co pozostało mi do opanowania świata, zdobycia sławy i zdobycia osiągnięć na skalę światową to wyeliminowanie wstydu. Jedyne co pozostało mi do urzeczywistnienia tego wszystkiego to wyeliminowanie lenistwa...''~leeaa
|
|
 |
siedziałam w mieszkaniu przyjaciela. jak zwykle dorwałam się do laptopa czytając jego prywatne wiadomości na facebooku. 'uhuhu, jaka dupa!' powiedziałam. 'znowu wpierdoliłaś mi się na pc kretynko?' krzyknął z kuchni a po chwili pojawił się obok mnie. 'to ta dupa którą zostawiłeś kilka dni temu?' zapytałam śmiejąc się. 'no' odpowiedział nie zbyt chętnie. 'nawet ładna, było się jej trzymać. z tego co wiem to ma też trochę w głowie. ładne zdjęcie ma.' ' a widzisz gdzieś na tym zdjęciu cycki?' zapytał patrząc na mnie. 'no nie za bardzo' odpowiedziałam. ' to masz już powód dla którego ją zostawiłem' powiedział i śmiejąc się poszedł z powrotem do kuchni ' chodź pasztecie, zrobiłem obiad' powiedział a ja mówiąc jakim jest kretynem ruszyłam za nim. kocham go za to że jest tak popierdolonym człowiekiem. / kochajnoo
|
|
 |
''Lukier miód liryczne cudo..''~leeaa
|
|
 |
''Co sprawia, że czujemy się tak beznadziejnie bezradni wobec własnych niepowodzeń? Czy problem tkwi w braku motywacji czy jest tego jakiś głębiej skrywany powód? Czy żeby spełnić własne marzenia wystarczy chcieć i działać, czy też trzeba czegoś więcej? Czy by znaleźć swoją drugą połowę wystarczy czekać, aż walnie nami tak solidnie, że będziemy wiedzieć że to ona, czy też musimy poszukiwać, sprawdzać, doświadczać, czekać? Co sprawia, że to na czym zależy nam najbardziej i o co się staramy, zabiegamy zwykle kończy się kraksą i totalną żałością, a gdy nie robimy nic nagle niespodziewanie przychodzą cudowne chwile. Gdy niczego nie oczekujemy pojawiają się najlepsze momenty, z których rodzą się najlepsze wspomnienia. Wystarczy być?''~leeaa
|
|
 |
''Cierpienie sprawia, że kochamy mocniej. Cierpiąc z miłości zaczynamy uczyć się patrzeć. Spoglądać na życie bardziej rozlegle, zauważać to co w innym wypadku byśmy ominęli, zlekceważyli. Zaczynamy wchodzić w posiadanie bardzo cennych, nowych umiejętności. Takich jak wpatrywanie się w pełnię księżyca urzeczonym wzrokiem, pełnym nostalgii, z którego emanują liczne emocje. Dostrzeganie w jego blasku coś więcej niż tylko planetę świecącą potężnym blaskiem. Cierpienie paradoksalnie jest czymś najszczęśliwszym czego mogliśmy doznać. Gdybyśmy nie doświadczyli tego okrutnego i ożywczego uczucia zarazem nigdy nie nauczylibyśmy się prawdziwie kochać i doceniać miłość.''~leeaa
|
|
 |
''Próbuję zebrać się w sobie. Odnaleźć sposób na znalezienie odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania. Życie jest zbyt krótkie i kruche by czekać, aż problemy rozwiążą się same, aż przeznaczenie pokieruje nami bo nie na tym rzecz polega. To od nas samych wszystko zależy. Człowiek to jedna z najbardziej wartościowych istot na ziemi. Mamy duszę, inteligencję (bynajmniej każdy na pewnym poziomie), rozum, serce, uczucia.. Każdego dnia, w każdej godzinie, sekundzie, możliwe, że nawet i w tej chwili je w pewnym stopniu wykorzystujemy. Gdybyśmy nie byli wartościowi to jaki byłby sens byśmy w ogóle byli? Czym byłby świat bez istnienia, oddech bez powietrza? Świat skrywa przed nami tak wiele zagadek. Nie ma co czekać, nikt za nas nie wypełni naszej własnej misji jaką jest odegranie własnego życia najlepiej jak się tylko da.''~leeaa
|
|
 |
''Krzyk strachu dla mężczyzny, Nieme wołanie do Boga o ratunek dla jedynej rzeczy za którą warto umierać - miłości, bo miłość to osoba a nie uczucie.''maxsentymentalny
|
|
 |
''Zerwałam z nim ponad pół roku temu. Dlaczego więc dopiero teraz dotarło do mnie, że go kocham. Dlaczego dopiero teraz zrozumiałam, że to iż pojawia się w moich snach prawie co noc to nie przypadek? Dlaczego go zostawiłam, a teraz gdy jest za późno odchodzę od zmysłów, bo nie potrafię o nim zapomnieć, ani nawet wyrazić swoich uczuć. Gdy napisze rozmawiam z nim jak z kolegą, niedługo ma maturę, a potem wyjedzie. Dlaczego jestem taką idiotką?''~leeaa
|
|
 |
2.''Tak naprawdę moja siostra to istne wcielenie zła. Konstelacja gwiazd gdzieś poza obszarem sfery niebieskiej. Rodzice wymagają ode mnie nie wymagając niczego od niej i co by się nie stało zawsze to ja jestem winna. Chłopak twierdzący, że z każdym dniem kocha mnie coraz mocniej zachowuje się coraz częściej jakby miał mnie głęboko gdzieś. Nie wiem co zrobić ze swoim życiem, co dalej i kim jestem. Wiem jedno. Jest tu i teraz. Ten czas, w którym się znajduję i płynie on do przodu, coraz szybciej i szybciej..Dlatego będę walczyć, próbować być coraz lepsza i korzystać z życia najlepiej jak się da. I choćby ludzie, z którymi się stykam na co dzień i los nie doceniali i nie nagradzali mnie. Choćbym nadal nie miała życia usłanego różami. Będę wiedziała, że walczyłam. Bo dopóki walczysz - jesteś zwycięzcą.''~leeaa
|
|
 |
1.''Cały świat działa mi na nerwy. Jestem tak poddenerwowana, że mogłabym rozwalić wszystko co stoi na mojej drodze gołą pięścią. Teoretycznie udaje, że wszystko w porządku. Że siostra jest ideałem cnót, kochana i miła. Że rodzice traktują nas na równi, że nie wymagają ode mnie więcej i nigdy nie posądzają mnie o coś nawet jeśli to nie ja jestem winna. Że mój chłopak wcale nie zawodzi mnie coraz częściej, że nie doprowadza mnie do płaczu swoimi czynami, gestami i słowami, że jestem z nim cholernie szczęśliwa. Że cały świat co dzień zaskakuje mnie pozytywnie, przynosi mi pasmo niespodzianek i nowych, emocjonujących, motywujących do kolejnych działań doznań. Że jest dobrze i silnie, odważnie kroczę przez życie, na które mam pomysł i wiem czego chcę. W praktyce natomiast wszystko to wygląda zupełnie inaczej. Jakby spojrzeć nie na to co się w lustrze odbija (ta wersja udoskonalona w naszych oczach) tylko na to co przed nim stoi.. Ten żart, ta kpina.''~leeaa
|
|
 |
''Uwielbiam ten moment kiedy czuję strach przemieszany z podnieceniem, taki cudowny dreszczyk, który ogarnia mnie często w Twojej obecności. Na sam twój widok mdleję. Na samą myśl, że mogłabym Cię stracić ogarnia mnie przerażenie.''~leeaa
|
|
 |
|
Wiesz co boli najbardziej wieczorami? Bezradność. Świadomość że to co było już nie wróci, chociaż cholernie tego chcemy. Jesteśmy wtedy tacy słabi, nic z tym nie możemy zrobić. Właśnie to boli. Bolą też wspomnienia. Nie wrócą te nasze wygłupy, szczere rozmowy na każdy temat. Obrażanie się na siebie, a po 5 minutach znowu śmianie się razem, twój uroczy głos gdy się denerwowałeś. To jak mnie budziłeś cichym "skarbie, nie śpij". Tak, nikt nie zna go od tej strony od której znałam go ja. To już nie wróci. Cholernie mnie to boli. Dopiero potem uświadamiam sobie, że od godziny płaczę, wspominając to co było. [broken_inside]
|
|
|
|