 |
Bez sensu szukać winnych, gdybyśmy mieli siłę wszystko by przeżyło. / nieracjonalnie
|
|
 |
Zatraciłam się w Jego życiu, pomóż mi. / nieracjonalnie
|
|
 |
Zamknęłam na chwilę oczy i wtedy straciłam wszystko, co budowało każde następne dni. Znów obwiniam siebie. / nieracjonalnie
|
|
 |
Moje ciało drży ze strachu o Ciebie. Boję się o to co się z Tobą dzieje, ale to nic nie znaczy. Nie powinnam tego robić, nie mam prawa bać się o osobę, która wiele miesięcy temu odeszła z mojego życia, a jednak wciąż o Tobie myślę. Nadal się zastanawiam, jak się wiedzie Twoje życie, czy jesteś z Nią naprawdę szczęśliwy, czy warto było zrywać schemat, który był z Nami powiązany? Możliwe, że zyskałeś szczęście, którego tak długo Tobie brakowało. Może to miało być poświęceniem naszego szczęścia względem Ciebie. Nie znam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, aczkolwiek w sercu czuję, że masz przy sobie coś czego nigdy tak nie miałeś. Przynajmniej nie w takiej ilości, której ja nie sprostałam, aby Ci dać. ~ remember_ ~
|
|
 |
Jeżeli Ci się przyśnię, musisz wiedzieć - tak wiele mam Tobie za złe.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Mogę być stanowcza w swoim postanowieniach. Mogę zacząć kochać tak, jak należy. Mogę przymykać oczy na wady ukochanego faceta. Mogę razem z Nim chodzić na melanże, pić czy jarać. Mogę ciągle zdawać mu relację z tego co się dzieję. Mogę czasami wytrzymać bez Niego parę dni. Mogę wybaczyć mu parę łez, które spłyną po policzku. Mogę wybaczyć zdradę poprzez pocałunek z inną dziewczyną. Mogę razem z Nim spróbować czegoś nowego. Mogę przy Nim zmienić wszystkie swoje wady, jakie posiadam. Mogę zaakceptować styl, jaki kocha. Mogę oglądać z Nim wszystkie sporty, mogę z Nim oglądać horrory, których nie znoszę. Mogę zrobić wiele, ale nie zaakceptuję dla Niego miłości, która będzie wymuszeniem wszelkich uczuć. ~ remember_ ~
|
|
 |
Minie jeszcze wiele czasu zanim między nami do czegokolwiek dojdzie. Nie będziemy się spieszyć, nie będziemy wymuszać na sobie żadnych uczuć, które nie doprowadzą do niczego dobrego. Będziemy żyć w zgodzie z naturą oraz naszymi zasadami, które są tak ułożone, aby każde z nas wiedziało, którą drogą iść. Zajmiemy się poznawaniem swoich pasji, będziemy dużo prowadzić rozmów, czasami się spotkamy spontanicznie, innym zaś razem poprzez umówienie na określony dzień... Lecz nie będzie tak źle, ponieważ oboje wiemy, że potrzeba czasu, aby nauczyć się żyć przy drugiej osobie. I pomimo, że jest jeszcze za wcześnie na mówienie czegokolwiek to oboje wiemy, że chcemy dążyć do zaprzyjaźnienia się. Zbyt wiele nas łączy, abyśmy ot tak mogli zatracić wspólny język, który tak długo razem budowaliśmy. ~ remember_ ~
|
|
 |
Zbliżają się święta. To już drugie odkąd Cię tutaj nie ma. Dopiero, albo aż drugie, jeszcze nie wiem w jakim kontekście to interpretować. Jeszcze nie wiem, czego żałuję bardziej - tego, że tylko kilka z nich spędziliśmy razem czy tego, że już żadne nie będą takie same. Teraz każda wigilia będzie dla mnie nie jak zawsze, samą radością, ale sztucznym uśmiechem i przeświadczeniem, że brakuje mi Ciebie. Że brakuje kogoś, z kim chciałbym podzielić się opłatkiem i nie składać nawet normalnych życzeń, bo przecież wiedziałbym dobrze, że Twoje marzenia już się spełniły. Że nie ma obok mnie osoby, którą chciałbym przytulić w bożonarodzeniowy wieczór, siedząc przed telewizorem i pijąc ciepłe kakao. Że to właśnie w święta Bóg zabrał mi to, co powinno być moje już na wieczność. /mr.filip
|
|
 |
Ból? Moim zdaniem to jedynie dodatek do poznania smaku szczęścia. Bez bólu nie żyłoby się człowiekowi dobrze. Nie mógłby pojąć tego czym jest radość mając przy sobie ukochaną osobę. Ból uczy nas nowych doświadczeń, które sprawiają, że człowiek patrzy zupełnie inną perspektywą na otaczający go świat. Uczy się czegoś nowego co pozwala mu zaprzestać błędów, jakie popełniał w przeszłości. Ból jest wyznacznikiem pewnych granic, które są zapisane w życiu każdego z nas. To on właśnie nas uczy tego, jak powinno się żyć, jak postępować, aby naprawdę chwytać to co najbliżej nas. I nie ważne, jak wiele razy się cierpiało.. To jedynie zależy od nas wszystko. Od tego, jak my szybko zdążymy uporać się z tym co nas dusi i męczy, aby spokojnie spojrzeć na teraźniejszość z innej strony. ~ remember_ ~
|
|
 |
Nawet sobie nie wyobrażasz, ile razy człowiek jest w stanie próbować zapominać, ile przez ten pieprzony czas składa obietnic, że to już ostatni raz. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nigdy, żadnym gestem, żadnym słowem, nigdy, przenigdy nie dałam mu powodów do tego, by mógł tak bez słowa odejść. / nieracjonalnie
|
|
 |
Czas się zatrzymał. Nagle to co wokół trwało stanęło w miejscu.Pojawiło się wiele niekończących się pytań w mojej głowie. Były chwile zawahania, próby wycofania, a niekiedy cichego odejścia tak, aby nikt na tym nie ucierpiał. Aczkolwiek postąpiłam inaczej niż przypuszczałam. Dałam ten krok do przodu, pomyślałam sobie, że przecież nie tracę nic na tym, a najwyżej mogę zyskać nowe doświadczenia. I szczerze? Nie żałuję podjętej decyzji. Poznałam smak zupełnie czegoś innego, czegoś nowego co sprawia, że czuję się obecnie szczęśliwa. I nie ważne jaka będzie przyszłość. Dziś dla mnie jest ważne to co jest teraz. Dalsza część losu tak bardzo się nie liczy. Nie chcę wybiegać o wiele tygodni naprzód, aby później nie powiedzieć, że żałuję swoich marzeń. Mam teraz szczęście przy sobie, to prawdziwe, które będę trzymać i postaram się Go nie wypuścić z dłoni. ~remember_~
|
|
|
|