 |
Już spokojna zgniotłam papierosa. Właściwie to nie lubiłam palić, ale nosiłam w kieszeni fajki by czasem ukoić sumienie cienką smużką ulotnego dymu.
|
|
 |
Może o tym nie wiesz, ale lubię patrzeć jak się śmiejesz. ♥
|
|
 |
Nie, wcale o nim nie myślę. Czasami tylko zaglądam na jego tablice, przeglądam nowe zdjęcia, czytam nowo dodane posty. Co jakiś czas sprawdzam ciągle zmieniający się status związku.. Czuje niepohamowaną radość gdy spotkam go przypadkowo na ulicy i jaram się jak popieprzona gdy mówi mi " cześć" . Tylko w takie dni jak ten siedząc pod kocem myślę jak bardzo szczęśliwa mogłabym być gdyby tylko On dał mi szanse, gdyby po prostu w końcu mnie dostrzegł..
|
|
 |
Ale przecież On miał już swój świat. (...)
W tamtej chwili jednak, gdy tylko ja odbijałam sie w Jego oczach,
pomyślałam zarozumiale: No i co z tego?
|
|
 |
Nie muszę się odchudzać, jestem szczupła.
Nie liczę kalorii, papierosów, drinków.
Liczę za to chwile. I liczę na siebie.
|
|
 |
Nie tylko na mnie nie zwracał uwagi, ale na cały świat.
|
|
 |
Z kolejnymi dniami, kolejnymi sms-ami, kolejnymi myslami
przekonywałam się do Niego coraz bardziej. Coraz mocniej Go pragnęłam. Właśnie Jego. Nawet jak nie odpisywał na moje słowa,
nie czułam się zawiedziona, bo wcale nie oczekiwałam od Niego odpowiedzi.
Po prostu dzieliłam się przeżyciami z minionego dnia
i wstukiwałam w komórkę kolejne literki.
|
|
 |
chodziliśmy zatłoczoną ulicą,
a Ty wziąłeś mą rękę i tańczyłeś ze mną.
|
|
|
|