 |
Kiedyś przyjdzie taki czas, że zatęsknimy za sobą oboje, ale nie będziemy mieli odwagi nawet ze sobą porozmawiać.
|
|
 |
Szłam do Ciebie, padał deszcz, a wiatr połamał mi parasolkę. Wtedy on rozłożył nade mną swoją. Zapytał jak minął mi dzień i czemu nie ubrałam szalika. Zapiął mi ostatni guzik w kurtce i powiedział, że jestem piękna nawet w strugach deszczu rozmywającego mój makijaż. Wtedy stanęliśmy pod Twoimi drzwiami, a on zapytał mnie czy to tutaj. A ja uświadomiłam sobie, że już nie. Że to już nie tutaj.
|
|
 |
Pilnuj się, Mała bo koniec końców zostaniesz sama.
|
|
 |
pierwsze puszczenie hamulców i wyzwanie boli, kolejne mniej, ale pewnego dnia usłyszysz słowo przez które zaboli tak, że już braknie Ci słów i uczuć, bo te było najgorsze. a myślałaś, że się nie doczekasz - głupia Ty...
|
|
 |
chyba w końcu trzeba odpuścić i dać żyć bez bólu
|
|
 |
moralny kac, to dopiero ból...
|
|
 |
- Co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce?
- Nic. Zupełnie nic. Przecież żyję, piję herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham.. z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
 |
- nie można mieć wszystkiego. - nie? - nie, nie zmusisz Nikogo do miłości.
|
|
 |
- Dlaczego Go nie zatrzymasz ?! - Ponieważ Go kocham. - Kochasz Go, więc pozwalasz mu odejść ?? - Tak, Jego szczęście jest ważniejsze niż moje. - Czemu o Niego nie walczysz - Bo do Miłości nie można zmuszać - Zamierzasz poświęcić swoją radość życia ? - już ją poświęciłam - Nie żałujesz? - Czasami ale kiedy widzę Jego szczęśliwego z Nią wiem, że podjęłam słuszną decyzję
|
|
 |
I nie będę siebie oszukiwać . nikt nie jest w stanie Ciebie zastapić
|
|
 |
miałaś kiedyś tak, że specjalnie wracałaś w miejsca które Ci się z nim kojarzą? że czytałaś sms zachowane z sierpnia, że wszędzie szukałaś jego zapachu, jego spojrzenia i jego głosu, miałaś tak, że za każdym razem gdy wracały wspomnienia zwijałaś się z bólu, miałaś tak, że oszukiwałaś cały świąt i wmawiałaś innym, że masz wyj**ane? miałaś kiedyś tak, że po pewnym czasie nie umiałaś już płakać? tylko czułaś takie okrpone uczucie w środku, żyłaś kiedykolwiek ze świadomością, że to było najlepszym co przydarzyło Ci się w życiu i sama przyczyniłaś się do zakończenia tego? no właśnie, nie miałaś tak, więc nie mów mi ,że rozumiesz.
|
|
|
|