 |
Chociaż wielu spraw o tobie nie wiem, czuję, jakbym znał cię od dawna. Jakbyś była moją pokrewną duszą. (narkotyczny)
|
|
 |
To nie była miłość, to nie była przyjaźń. To było coś bardziej skomplikowanego, niepojętego, czego mój umysł nie potrafił do końca ogarnąć i zrozumieć. Czy kochałem ją? Tak, ale to nie była miłość, jaka łączy kochanków. Czy lubiłem? Tak, ale to nie była przyjaźń, jaka łączy przyjaciół. Nie potrafiłem tego wyjaśnić w żaden możliwy sposób, ale doskonale wiedziałem, że ona czuje to samo i idealnie wie, o co mi chodzi. (narkotyczny)
|
|
 |
Spojrzałem w jej ciemne, równie stęsknione oczy, co moje i poczułem, że w końcu jestem na swoim miejscu spełniony. Że w końcu czuję się dobrze. Że w końcu nie jestem samotny. Gdy wróciła, gdy ją odnalazłem – to tak naprawdę nie odnalazłem zwykłego człowieka, ale część mnie, którą utraciłem i której, bez jej pomocy, sam nie potrafiłem odszukać. Oboje dopełnialiśmy siebie, osobno nie potrafiliśmy stworzyć całości. (narkotyczny)
|
|
 |
|
przykro mi tylko, że przestaliśmy ze sobą rozmawiać. że przyjaźń, którą sobie obiecaliśmy po niespełnionej miłości, nie pojawiła się. że zburzyliśmy wszystko to, co razem pielęgnowaliśmy. że nie spotykamy się, a co gorsza, nie jesteśmy nawet na 'cześć'. a najbardziej boli to, że przestaliśmy się wzajemnie szanować. oboje. [ yezoo ]
|
|
 |
a gdy Cię spotkam, co zrobię? co powiem na przywitanie? jak będzie wyglądała moja reakcja na Twój uśmiech? jaki kształt przybiorą moje tęczówki? będę się bała?... a może z długiego braku Twojej obecności potraktuję Cię jak całkiem obcą mi osobę, może nie zwrócę uwagi na to, jak przechodzisz? może spojrzę w Twoje oczy i z tęsknoty za tym blaskiem dostanę nagłego ataku serca... może umrę, zniknę, zapadnę się głęboko pod ziemię, nie wiem, zbyt dużo się zmieniło. / nieracjonalnie
|
|
 |
Noc jest wrogiem tych, którzy cierpią z powodu nieodwzajemnionej, zapomnianej, często niechcianej miłości. Przeklęta ciemność, która wzbudza w nas miliony zadających ból emocji. / nieracjonalnie
|
|
 |
I nagle przez odejście jednego człowieka życie staję się bez celu. / bellolina
|
|
 |
Bezsensu tęsknić za czymś co się dawno temu skończyło. / bellolina
|
|
 |
Bo on miał w sobie coś innego niż wszyscy. On nawet potrafił mnie zabić nie posiadając pistoletu, po prostu miał umiejętność idelnego składania słów, które wypowiedziane z Jego ust zabijały. / bellolina
|
|
 |
Dziwne uczucie - nie wiedząc czy czuję sie coś do osoby, o której myśli się cały czas. / bellolina
|
|
 |
|
Ten kto przeżył wiele złego potrafi najmocniej kochać.
|
|
|
|