 |
cz5\Doszliśmy do ognisko każdy , na głos, OOO ;nasze gołąbeczki przyszły ;.Już nie miałam siły poprosiłam Adasia czy mnie odprowadzi do Babci . A on oczywiście kochanie . Pożegnaliśmy się ze wszystkimi i poszliśmy. Babcia zgodziła się na to żeby Adaś mógł zostać na noc , byłam zadowolona , rozmawiałam z nim całąm noc . Gdy on wychodził zobaczył Mateusza , który z dziwną miną na niego spojrzał . Ale olał to i poszedł do sklepu po bułki .Ja w tym czasie sie ogarnęłam aż usłyszałam dzwonek do rzwi myślałam że do Adaś .A zobaczyłam Mateusza .Spytałam czego chce , i żeby szybko mówił bo po 1. nie mam czasu dla niego a po 2.nie chce z nim gadać.On zjakimiś pretensjami ,nic mu nie odpowiedziałam kazałam mu wyjść .Potem dostałam esemesa kocham Cie prosze Cie wróć do mnie .Odpisałam nie wrócę , do Ciebie już nigdy masz Kasię ja teraz jestem z twoim kuplem , może to cię boli co ?.Nic nie odpisał .Gdy Adaś wrócił ze sklepu , opowiedziałam mu o wszystkim , on zadał pytanie.
|
|
 |
cz4\Możemy być razem .Był zadowolony i dumny .Siedzieliśmy do końca na tym ognisku , i było mi wszystko jedno , czy się na mnie Mateusz patrzy czy nie , nie obchodziło mnie to co oni robili .Adaś mnie przytulił i dał mega ładnego buziaka przy wszyskich zaczeliśmy się całowac .Każdy co wy jesteśćie ja wykrzyczałam jesteśmy razem .Zaczeli gratulowac .Mateusz minę zrobił .I zawołał Adasia na bok . Rozmawiali , mi tto było obojętnie co tam się dzieje byłam szczęśliwa . Po pewnym momęcie poszłam zobaczy co się tam dzieje rozmawiali o mnie . Podeszłam do Adasia powiedziałam chodz misiu już do wszystkich .Mateusz oczy i wrócił do swojej Kasi . Wypytałam wszystko Adasia , powiedział mi wszystko . I że możemy zakończyć naszą przyjazn, jak jestem z Tobą.Ja odpowiedziałem mu tak , chcesz prosze bardzo ja przeciwieństwie do Ciebie , postaram sie żeby była szczęśliwa , zrobiło mu się głupio no i przerwałaś naszą rozmowe ty.
|
|
 |
cz3\Więc po czkam jeszcze trochę .Ona;Dobrze przemyślę to i Ci dam znać tylko daj mi swój numer fona .On ;Oczywiście że ci dam proszę .Wymieniliśmy się numerami siedzieliśmy tak jeszcze z 3 godziny rozmawiając siedząć cicho i cały czas przytuleni do siebie.I On w pewnym momencie powiedział wracamy ?.A ona no dobra ja tylko wrócę po swoje rzeczy i wrócę do domu bo nie mam ochoty na niego patrzeć.Nie pozwolę ci iść usiądziesz obok mnie ,a jak już na prawdę ,będziesz źle się czuła , to cie odprowadzę.Więc on wstał pierwszy wziął ją podniósł i powiedział chodź .Dasz rade .Wiec zmierzaliśmy do , miejsca gdzie było ogniska każdy w dobry humorze żartowali śmiali się. Dołączyliśmy do nch wytarłam oczy bo trochę się rozmazałam , usiadłam koło Adasia . Ktoś spytał jak było na spacerku .Ja na to zajebiście i odrazu zmienili temat śmialiśmy się .Gdy widziałam jak Mateusz obserwuje co ja robię , robiłam mu na złość przytulałam się do Adasia dawałam mu buziaki i odpowiedziałam mu .
|
|
 |
może kiedyś znajdzie się ktoś, kto uwolni mnie od tych wspomnień. może Jego kolor oczu przysłoni te, które nadal tak mocno kocham. może znajdzie się ktoś kto piękniej będzie mówił o miłości, i piękniej szeptał 'dobranoc'. może będzie miał bardziej delikatny dotyk od Niego i będzie piękniej pachniał. może znajdzie się kiedyś ktoś, kto wymarze mi Go z pamięci. / veriolla
|
|
 |
cz2\Usiedliśmy na murku ,przytuleni .Czułam się cudownie . Siedzieliśmy rozmawialiśmy , dość długo on opowiadał mi o Mateusz .A ja jak pomiedzy nami się układało jak się czułam , jak opowiadałał łzy leciały same . Jak to zobaczył .Powiedział koniec nie opowiadaj mi o tym Surwysynie .Szepnał mi do ucha nie bój sie ja cie nigdy nie skrtzywdzę , nie będziesz prze zemnie płakać .Postram się .Na początku nie wiedziałam do czego zmieża.Więc zadała mu pytanie Adaś o czym ty do mnie mówisz?. No bo wiesz , może byśmy mogli być razem , co ty na to ?.Nie mówisz od razu dawac odpowiedzi .Chcę żebyś wiedziała że jak Mateusz Cię przyprowadził , od razu coś do Ciebie poczułem .Ale jak widziałem że jesteś szczęśliwa odpuściłam .Ale teraz jak on jest z Kasią , i zachował się jak najgorsza świnia .To pomyślałem sb że może byśmy mogli być razem .Adaś , hmm musze to przemyśleć wszystko musimy się lepiej poznać , i do piero , może coś by było z tego .On; No rozumiem już tyle czekałem na Ciebie.
|
|
 |
Cz1\Siedzieliśmy przy ognisku tą stara paką , było zajebiście piliśmy piwo ,rozmawialiśmy . Było wszystko dobrze jak nie zauważyłam cię jak przyszedłeś z nią na te ognisko .Wpadłam na taki pomysł żeby zrobić Ci na złość wstałam z miejsca którego siedziałam . Podeszłam do twojego przyjaciela przytuliłam go dałam mu buzi , każdy się patrzył co robię ,wzięłam go za rękę poszliśmy na spacer. Szliśmy on zadał pytanie , Ej co ty robisz.Odpowiedziałam mu musiałam z tamtąt uciec ,sama nie chciałam .Dobra a co miał oznaczać ten buziak ?.HMM Bo cię bardzo lubię .Aha wiesz jak już sobie tak rozmawiamy to muszę Ci coś powiedzieć .No słucham co takiego , mi to się juz podobasz od dawna , tylko byłaś z moim najlepszym kuplem szkoda mi było Ciebie jak cię traktował .Teraz on ma laskę a ciebie zostawił samą łzy popłyneły mi po policzku .Ej nie pozwalam Ci przez niego płakac obją mnie i mocno przytulił dał buziaka .Zrobiło się zimno , ściągnął bluzę i kazał założyć .
|
|
 |
Dobrze że mam , parę zajebistych ludzi co są zawsze są, gdy się śmieję ,gdy płaczę , gdy jestem szczęśliwa , gdy się smutam.Oni zawsze przy mnie są . Nie zamieniła bym ich za nic na świecie .Oczywiście nie raz wbiją nóż Ci w plecy zostawią cię z czymś samą .Ale co z tego , mam tylko ich , oni trzymają mnie przy życiu, pokazują że jestem im potrzebna, i że be zemnie nie dali by rady . Bo kto wie , co bym mogła zrobić głupiego przez niego . To , co mam jest cenniejsze niż złoto .
|
|
 |
' moja mama Cię polubi ' - stwierdził na jednym z Naszych piewszych spotkań.. ' taak ? czemu tak sądzisz?' - zaciekawiłam się. ' ogarniasz mnie, krzyczysz, a ja się Ciebie słucham. przestałem pić, bo nie lubiałaś telefonów nad ranem po pijaku. nie jaram, bo na ten temat też marudziłaś. zacząłem być miły dla ludzi, a co najważniejsze osiągnąłem przy Tobie spokój, którego tak bardzo potrzebowałem' - powiedział,uśmiechając się. patrzyłam na Niego, i w myślach analizowałam każde słowo. faktycznie, zmienił się przy mnie. złapałam Go za rękę : ' cieszy mnie to bardzo ' - powiedziałam. ' no widzisz, pozatym pasujemy do siebie, bo jesteś tak samo pojebana jak ja' - powiedział śmiejąc się, i pocałował mnie w policzek. / veriolla
|
|
 |
Powoli się przyzwyczajam że Cie nie ma zajebiście mi jest z tym nawet dałam sobie spokój , tylko jestem ciekawa . Jak się zachowam jak znów się odezwiesz .Bo ,gdy się odezwiesz , wszystko wróci rozjebiesz mi spokojne życie. Po bawisz się zostawisz samą mnie.
|
|
 |
kasa? daj spokój, to ostatnia rzecz o której myślę patrząc na faceta. bo przecież nie musi mieć milionów, i zabierać mnie na wycieczki do ciepłych krajów. wystarczy , że pójdzie ze mną na długi spacer w mroźny wieczór, i przytuli mnie mocno - to lepsze niż egzotyczny drink na gorącej plaży. / veriolla
|
|
 |
W życiu jak w filmie, wszystko sie toczy czas szybko płynie, cos Cie zaskoczy Ktoś teraz płacze, a ktoś sie smieje Przy jednej osobie są przyjaciele .
|
|
|
|