 |
I Może nie masz świadomości, że kogoś zraniłeś, bo przecież nikogo nigdy nie uderzyłeś, nie sprawiłeś, że upadł fizycznie, nie użyłeś wobec niego siły, ale musisz wiedzieć, że zraniłeś słowami i zachowaniem - nie reagowałeś na cholernie widoczne znaki, okazujące miłość. Zraniłeś nie przyjmując mojego serca. / nieracjonalnie
|
|
 |
Mam jeszcze tyle do powiedzienia
co z tego skoro slowo nic tu nie zmienia
nie mam pomyslu jak zmienic to wszystko
tak wiem kotku po prostu nam nie wyszlo .
|
|
 |
a pamiętasz Mamo, jak za szczeniaka wpadałam w zimię tylko po to by napić się gorącej czekolady, i po chwili znowu wychodziłam na dwór? ja pamiętam doskonale. przychodziłam z kolegą, piliśmy coś ciepłego i wychodziliśmy. Ty wtedy zawsze stawałaś w drzwiach, i uśmiechając się mówiłaś: ' załóżcie szaliki, i uważajcie na siebie bo jest już ciemno'. niby głupia czekolada, niby najnormalniejsze słowa, a tak cudowne wspomnienie. / veriolla
|
|
 |
przez łzy patrzyłam na telefon i przychodzące połączenie od Niego. zaciągnęłam się papierosem, i popijając dym drinkiem - wcisnęłam czerwoną słuchawkę. to był koniec, definitywny - wtedy tak na prawdę się skończyliśmy. dokładnie wtedy, gdy pierwszy raz byłam w stanie powiedzieć Ci 'nie'. / veriolla
|
|
 |
Siedząc samotnie w czterech ścianach , myślisz o wszystkim .Przychodzą Ci głupie pomysły do głowy .Wracasz do wspomnień od środka Cię rozpierdala ten ból ,łzy wylewają się same .Jesteś bez radna .Bo to właśnie w tobie się zakochałam jak głupia to tylko w Ciebie wirzyłam i dla Ciebie wyłącznie żyłam .Pomimo że mnie zraniłeś i okłamywałeś cały czas kocham Cię do dziś . Może nie ma już nas ale są wspomnienia , nie wiem czemu tak jest że częściej wspominam te bolesne i przykre wspomnienia a nie wspominam tych zajebistych chwil spędzonych z Tobą ,gdy byliśmy maxs szczęśliwi .
|
|
 |
cz2\Następnego dnia dowiedziała się że jej pierwsza i wielka miłość nie żyje .łzy jej popłynęły na początku siebie obwiniała z nikim nie chciała rozmawiać nie chciała jeść ani pić .
|
|
 |
cz1\Obiecywałaś że mnie nie zostawisz nigdy .Gdy byliśmy szczęśliwi musiałeś się wyprowadzić .Wyjechałeś bez żadnego słowa wyjaśnień.Bez głupiego buziaka na pożegnanie .Musiałam wszystkiego sama się dowiedzieć od znajomych .Bo tobie było tak trudno .Gdy zaczęłam układać sobie życie na nowo to ty nagle zjawiłeś się przed moimi drzwiami z kwiatami i z jakimś prezentem.Stałeś taki uśmiechnięty .Nie wiedziałeś co Ci mam do powiedzenia było mi Ciężko ale miałam prawdziwą miłość przy sobie . Wydusiłam to z Siebie: spóźniłeś się ;. Jak byłeś u taty .Poznałam kogoś innego, jestem szczęśliwa tak jak kiedyś byłam z Tobą przepraszam ale wyjeżdżając nic nie powiedziałeś na ile i po co musisz jechać , myślałam że nie wrócić .Przepraszam muszę już wracać do pokoju. Ty trzepiąc drzwiami rzucając prezent i kwiaty wybiegłeś jak szalony , niegdy nie widziałam go w takim stanie .Nie zdawała sobie sprawy , jak to może się zakończyć .
|
|
 |
Nigdy nie zrezygnuję z osoby na której tak cholernie mi zależy, którą tak cholernie kocham. / bellolina
|
|
 |
Zmieniłeś moją rzeczywistość w bajkę. / bellolina
|
|
 |
Mam ochotę na Ciebie tutaj, blisko siebie. / bellolina
|
|
 |
Wiesz jak nazwę swojego syna ? Twoim imieniem. / bellolina
|
|
|
|