 |
11 miesięcy Kochanieee < 3
|
|
 |
|
To dziwne, że wszystko zaczęło się tak banalnie, bo w tak zwyczajny sposób i przez największy przypadek trafiliśmy na siebie, a nieoczekiwanie banał przerodził się w miłość. Żadne z nas nie myślało o związkach czy o jakimkolwiek o uczuciu, chcieliśmy tylko na chwile oderwać się od problemów, a tak nagle wpadliśmy sobie w ramiona. Oboje trafiliśmy do tego miejsca przez czysty zbieg okoliczności i oboje nie sądziliśmy, że jedno spojrzenie w oczy może przerodzić się w coś więcej. Jednak gdy to spojrzenie jest spojrzeniem osób sobie przeznaczonych nie potrzebujesz niczego więcej aby wiedzieć, że znalazłaś to czego tak długo szukałaś. Teraz wiem, że miłość nie potrzebuje fanfarów, tuzina kwiatów i oprawy jak z filmów. Jeżeli masz kogoś pokochać to niezależnie od miejsca, w którym się spotkacie - pokochasz go. Miłość wiąże się z magią, nie ważne w jaki sposób wszystko się zaczęło. Miłość jest wyjątkowa, rządzi się swoimi prawami i pamiętaj, nigdy nie wiesz kiedy może Cię zaskoczyć./ napisana
|
|
 |
|
Ja chyba po prostu zawsze miałam skłonność do wybierania tych facetów, którzy nie do końca na mnie zasługiwali. Każdy, którego wybrałam jakoś mnie zranił albo miał w głowie niecne plany. Kiedy było dwóch facetów - dobry i zły - ja zawsze wybierałam tego złego. To ten zły zawsze przyciągał mnie do siebie jakąś niewidzialną siłą i nie mogłam nikomu wytłumaczyć dlaczego właśnie tak się dzieje. Często wiedziałam jak taka znajomość może się skończyć, ale mimo wszystko i tak w nią brnęłam. Ludzie mnie ostrzegają, ja robię swoje, a później płacę za błędy. Nie wiem co ze mną jest nie tak, przecież zawsze pragnęłam kogoś dobrego, kogoś kto będzie na mnie zasługiwał i zrobi wszystko żebym była najszczęśliwsza. / napisana
|
|
 |
|
Nic nie musiało się wydarzyć,wiesz?Nie musiało być tego pierwszego i ostatniego 'kocham'. Żadnych wspomnień i żadnych straconych na siebie chwil.Nawet nie musieliśmy rozmawiać wieczorami,jak i każdego ranka.Nie musieliśmy znosić się po 24h na dobę.Nie musieliśmy grać w te czułe słówka,które kompletnie nic nie znaczyły.Nie musieliśmy grać w tą całą miłość,która przeminęła tak szybko jak się zaczęła.Nie musieliśmy tego - Więc dlaczego kiedyś,chcieliśmy tylko siebie? Tak bardzo,że nie byliśmy się wstanie od siebie odciągnąć.Dlaczego tak bardzo pragnęliśmy się, ilekroć się nie układało? A mimo to z każdą chwilą siła przyciągania nas do siebie się zwiększała? Dlaczego potrzebowaliśmy się w każdym momencie,naszego życia? Dlaczego? Przecież nie musieliśmy ze sobą być.Nie musiało być 'nas'.A jednak' my' istnieliśmy,przez jakąś niepewną chwilę,która dość szybko się skończyła.Istnieliśmy,właśnie A gdzie to wszystko jest? Gdzie jest ta nasza cienka nić, która tak wiele w nas połączyła? No gdzie?
|
|
 |
Kosmos zmienia się latami, za to człowiek w sekundę
W moim mieście jest brudne powietrze
Odpalam papierosa zupełnie niepotrzebnie
Wypuszczam z dymem myśli obojętnie
Idzie wiatr z miast, znowu robi się wietrznie
Nie tęsknię za tym co było, myślę co będzie
Zmienne determinują moje podejście
Ostatecznie wszystko upadnie jak kręgle.
|
|
 |
To nie,że z wiekiem stajemy się dziećmi. Wiek po prostu pokazuje, jakimi dziećmi pozostaliśmy / net
|
|
 |
"nieopisany pierwiastek nieład"
|
|
 |
"Żadna z przyjaźni nie miała tego samego znaczenia co kiedyś. Okoliczności się zmieniały, ludzie się zmieniali, świat za oknem toczył się jak dawniej..." / List w butelce
|
|
 |
Chciałabym napisać list do Ciebie. nie po to byś go przeczytał. napisałabym go po to byś miał coś po mnie, jakąś pamiątkę, wspomnienie, zapach, kolor, dźwięk.
bo ja zawsze najbardziej pragnęłam nie byś myślał o mnie co sekundę a tego.. że gdy staniesz na krawędzi życia to wrócisz się bo przypomnisz sobie, że jednak na
tym świecie istnieje ktoś kogo nie chcesz zostawić. nie po to by jakaś piosenka przypomniała Ci spędzone razem chwile, a po to byś w jakimś barze na końcu świata
usłyszał szelest i odwrócił się upewnić czy To nie przypadkiem ja znów się potknęłam. nie po to byś w sklepie z perfumami zobaczył flakonik, który zawsze stał na 2 półce
w łazience, a po to byś podczas upojnej nocy z inną kobietą poczuł jej zapach i zrozumiał, że to nie ta osoba powinna być teraz tu tak blisko przy Tobie. Żebyś nie bywał, a był. / net
|
|
 |
Byłeś dla mnie wszystkim, byłeś kochankiem, przyjacielem, partnerem. Dawałeś mi miłość, powietrze, radość, smutek, płacz, śmiech... A po tylu latach zasługuje tylko na sms'a?
|
|
 |
"Bez Ciebie jestem zgubiony. Pozbawiony duszy, dryfuję bez domu; samotny ptak, który nie ma dokąd odlecieć. Jestem wszystkim i jestem niczym" / List w butelce.
|
|
 |
|
Wiesz, jestem w takim momencie, że nie żałuję. Gdybym nie spróbowała z Tobą, nadal myślałabym, że czekałaby na nas cudowna, wspólna przyszłość. Patrzyłabym na Ciebie sercem, a nie rozumem, czyli właściwie byłbyś bez wad. Nie sparzyłabym się na Tobie tak mocno, więc nadal nie umiałabym trzymać tego zdrowego dystansu. Nie mogę żałować tego co było, bo choć gorzka, to nadal lekcja, prawda? Sam pokazałeś mi, że nie mamy żadnej wspólnej przyszłości, dzięki czemu mogę iść do przodu bez uczucia, że mogłam coś zrobić, ale machnęłam na to ręką. Miałam, straciłam, zdarza się. Właściwie otworzyłeś mi drzwi do tego szczęścia, którego Ty nie mogłeś dać./esperer
|
|
|
|