 |
Świat kolorowych reklam był dla niej obcy / Słoń
|
|
 |
Dzwonisz. Jest godzina 1:00. Cholera! co Cię nakłoniło, żeby zadzwonić- myślę. Postanawiam odebrać. Mówisz, że mnie kochasz i żebym szybko do Ciebie przyszła. Wiem. Głupia jestem, ale szybko się ubieram i biegnę do Ciebie. Jak się okazuje- to tylko żart. Tam gdzie miałeś na mnie czekać nikogo nie ma. Oszukałeś mnie! - myślę. A później jednak zastanawiam się czy to nie był przypadkiem sen.
|
|
 |
myślisz, że jesteś jego przyjaciółką.? nie łudź się. założysz mundur i sam dopisze Ci na czole `ZIMNA SUKA` wielkimi literami.
|
|
 |
Co się będę stresować, siebie i tak nie przeskoczę. W ogóle nie będę przekonywać, dyskutować, rozmawiać. Nie i nie, bo nie muszę. Wiem, gdzie leży prawda i pozwalam jej słodko spać. I tak nikomu nie zależy na jej obecności.
|
|
 |
W wytartych spodniach, starej pogniecionej bluzie, w trampkach, z roztrzepaną fryzurą. Tak mi po prostu lepiej.
Nie chodzę w markowych ciuchach, nie spędzam dwóch godzin przed lustrem i nie popierdalam w dwumetrowych obcasach. I to Cię boli. Bo ja nawet w ubraniu ze szmateksu, bez makijażu i w schodzonych już trampkach jestem lepsza od Ciebie.
|
|
 |
Rozszarpane marzenia gnijące w niepamięci ludzkiej. Zbesztane, zdeptane, bez żadnej szansy na ponowne wyjście.
Kiedyś świeciły swoją świetnością beztroski, dzisiaj udajesz, że o nic o nich nie wiesz.
Co ty, do cholery, wróżka? Skąd wiesz, może one właśnie miały szansę się spełnić?!
|
|
 |
kiedy poprosiłam, żebyś mi się przyjrzał, odpowiedziałeś, ze nie możesz znieść mojego widoku, bo wyglądam, jakbym traciła zmysły. doskonale wiedziałeś, że to z twojego powodu.
|
|
 |
to tylko mój świat, którego i tak nigdy nie ogarniesz rozumem.
|
|
 |
gdy tak siedzę w wannie, nie czując chłodnej wody i znikającej piany, nagie, sine ciało napawam tobą. czuję się jak narkoman. nie mam kłutych blizn na przedramieniu, mam pełno ciętych blizn na sumieniu. myśli bledną, gdy czerwienieje woda.
|
|
 |
teraz chcesz być sam. chcesz bawić się, podrywać, zaliczać. wiesz.? kiedyś będziesz na to za stary i przypomnisz sobie, że ja na prawdę Cię kochałam.
|
|
 |
jesteś zbyt prosty. zbyt głupi żeby zdobyć się na szczerość. obłudny mały chłopiec lubiący mieć 'coś' w zapasie. Taki kurwa jesteś!
|
|
 |
chciała wysłać mu pustego sms'a. albo kropkę na gadu. cokolwiek, żebym choć raz przez minute była główną myślą w Jego głowie..
|
|
|
|