 |
Nasze pokolenie, nasączone bólem i łzami, wódką i fajkami.
Pęknięte serca i poszarpane dusze.
Sztuczne uśmiechy i sztuczne ciała.
Fałszywe gesty i dwulicowe zachowania.
Brudni, puści, zagubieni, samotni.
|
|
 |
Gdzie nie popatrzysz, tam idiota
|
|
 |
Moje życie, moja droga, mój wybór, moja krew,
Nikt nie będzie mną kierował aż po samą śmierć!
Mój ból i cierpienie, moja rozkosz, moje łzy,
Kim w ogóle jesteś, by mówić mi jak żyć!
|
|
 |
ociekam samotnością. topię się w niej.
|
|
 |
Ostatnio tak mi w życiu niewygodnie
|
|
 |
Przekręcam klucz w drzwiach i nareszcie jestem w domu. Wraz z ładnym ubraniem pozbywam się resztek przyzwoitości.Tutaj nareszcie nikt mnie nie osądza, nie krytykuje. Czuję sie swobodnie nosząc przetartą pare dzinsów i znoszony tshirt. Zdecydowanie jestem domatorką.
|
|
 |
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie .. / Bonson
|
|
 |
|
Czasami chciałabym cofnąć czas. Nie po to, żeby coś naprawić, tylko po to żeby przeżyć to jeszcze raz
|
|
 |
|
Ponownie mnie przeprasza i przytula, a nie wie o tym, że ja jestem coraz słabsza i kruszę się pod ciężarem kłótni./esperer
|
|
 |
osobiście wolę przeszłości od przyszłości
|
|
 |
Był dla mnie jak mój cień. Pojawiał się tylko wtedy, kiedy w moim życiu świeciło słońce. Kiedy zaś nastawał mrok- nigdy go przy mnie nie było. / bezimienni
|
|
 |
"Miarą wygranych jest uśmiech przez łzy"
|
|
|
|