 |
nie żałuję żadnej z osób które wpuściłam do mojego serca. każda z nich przy wyjściu zatrzaskiwała drzwi na tyle mocno, że za niedługo nie będzie można ich otworzyć nawet wyważając.
|
|
 |
miłość jest wtedy, gdy zalejesz swoje ulubione płatki sokiem pomarańczowym zamiast mlekiem. obsesja jest wtedy, gdy zjesz te płatki w ogóle tego nie zauważając.
|
|
 |
myślę, że decyzje o odejściu od drugiej osoby można porównać do samobójstwa. jest porównywalnie ciężka. też wybierasz sposób w jaki to zrobisz. też zaważa na wszystkim co do tej pory miałaś i odbiera Ci to wszystko. też boli i przynosi ukojenie. w obu przypadkach tak samo nie wiesz co będzie potem. tak samo musisz coś zabić.
|
|
 |
MOBLOWICZKI HALO HALO chciałabym do Was wrócić i znowu móc mówić, wylewać nadmiar swoich emocji i opisywać nędzną egzystencję tylko mam pytanie, czy jest tu jeszcze kto z kim mogłabym się tym wszystkim podzielić? #comeback
|
|
 |
największym życiowym błędem jaki możemy popełnić to być pewnym jakiejś osoby. pewnym możesz być tylko siebie tak jak tego, że kiedyś umrzesz.
|
|
 |
-Spóźnia mi się okres - Ile? -Ponad tydzień- Nie zauważyłaś wcześniej? -Kiedy? W której pracy? Przez ostatnie trzy tygodnie w domu biorę tylko prysznic, nie sypiam, nie jem.-Masz racje za dużo pracujemy, ok poczekajmy do wtorku, jak trzeba będzie pójde po test, myślę że teraz nie miałaby za fajnych rodziców- Miała?! -No wolałbym córeczkę, nauczyłbym ją jeździć na nartach -Ja chce syna! Kazika! na mecze będzie za mną chodził - Wszystko w swoim czasie, nie teraz, ale będę celował w córkę i koniec kropka /róbcocchesz
|
|
 |
Po trzech tygodniach życia pomiędzy pracą, a pracą postanowiliśmy wyjechać, na chwile, tylko My, gdziekolwiek, spakowaliśmy plecaki i wsiedliśmy w pociąg do Wrocławia, wynajeliśmy hostel i nie zwracaliśmy uwagę na nic. Cały dzień szukaliśmy krasnali, spacerowaliśmy, a On kupował mi kwiaty i mocno trzymał mnie za rękę i otulał do snu. Odpoczęliśmy, od całego świata, a Ja tylko uświadomiłam sobie że z dnia na dzień kocham Go coraz bardziej. /r,óbcochcesz
|
|
 |
[2] I znow płacz i znów z każdą kolejną łzą wszystko boli mnie bardziej. Tak bardzo go potrzebuje. Tak bardzo chce go przytulic, tak bardzo chce go pocalować. Tak bardzo go wciąż kocham. Był moim zyciem, moim tlenem, moim słońcem. Upadłam pod cieżarem milości, miłości która niedawno nadała sens mojemu życiu. Dziś nie mam nic. Budze się rano i czekam na sms’a. Zawsze przychodził, zawsze był. Ale dzisiaj nie przyjdzie, jutro też nie. Tak trudno jest mi to do siebie przyjąć, wciąż to do mnie nie dochodzi. Gdzie On jest… Gdzie, i dlaczego nie przy mnie… / podobnodziwka
|
|
 |
[1] Jest mi tak strasznie źle, tak strasznie pusto. Czuje się jakby ktoś zabral mi dusze i serce. Nie mogę sobie znaleźć miejsca. W łóżku nie wygodnie, kiedyś jak leżalam to mnie przytulal. W kuchni dziwnie, kiedyś jedliśmy tam razem obiad. Patrze na wspólne zdjęcia i znów wybucham niekontrolowanym płaczem. Mój cały świat odszedł wraz z nim. A to przecież nie tak miało być. Przecież nie zostawia się osoby ktorą się kocha, nie ważne jakby było źle. Nie mogę pogodzić się z jego stratą. Nie rozumiem gdzie się zgubiliśmy, w którym momencie zeszliśmy na złą drogę. Na drogę bez porozumienia. Zamykam oczy i znów widzę moment w którym odchodzi, albo wszystkie dobre wspomnienia.
|
|
 |
|
Każde nieszczęście musi mieć swój głębszy sens. Nie może być tak, że człowiek poświęca ból i łzy za coś bezsensownego.
|
|
|
|