 |
Dziś jestem pewna, że przyjaźń damsko-męska nie istnieje. Jedna ze stron zawsze chce czegoś więcej. Tak jak było między nami K. Przyjaźń idealna. Zachowywaliśmy się jak para, co bardziej wynikało z jego strony. On zainicjował pierwszy buziak "nic nie znaczący" w policzek. A potem co? Zazdrość gdy rozmawiałam z kumplami. Chciał mnie mieć ciągle przy sobie i dla siebie. Złość gdy opowiadałam o kolesiach, którzy mi się podobali i fochy gdy porównywałam go w kłótniach do moich byłych. Zainicjował mnóstwo sytuacji, które teraz można określić jako randki. Przebieraliśmy się razem. Gdy brałam ja często brał i on. A potem chore sytuacje o drugim dnie. Zawsze musieliśmy być tylko we dwoje. Potem wielka awantura, gdy zaczęłam spotykać się z A. Bo podobno rozjabałam TO. Teraz wiem, że te wszystkie gesty, branie na ręce, przytulanie miało dla ciebie znaczenie większe niż dla mnie. Dla mnie to była przyjaźń. Tak, BYŁA. Jedyne co mi pozostało to mnóstwo wspomnień i sprawa w sądzie.
|
|
 |
W jednej chwili mogę być ułożoną damą, moment później mogę być już napaloną ździrą, 2 chwile później mogę być hardcorówą z bloków, a w jeszcze następnej mogę być zagubionym dzieckiem, któremu zabrano misia.
|
|
 |
Wiesz, próbuję Ci powiedzieć, że Cię potrzebuję.
|
|
 |
Chciałabym obudzić się w nocy, czuć Twój zapach, słyszeć Twój spokojny oddech, który delikatnie oplatałby się wokół mojej szyi. Chciałabym czuć swoją dłoń opartą o Twój idealny tors i chciałabym czuć bicie Twojego serca - Mojego serca.
|
|
 |
-Kocham Cie.
- to nie zdrowo tak kłamac.
|
|
 |
Często włączam archiwum, przeglądam zapisane wiadomości, czytam, od pierwszego dnia aż do dzisiaj. Lubię przypominać sobie historię mojego szczęścia.
|
|
 |
"jesteś moją nauczycielką polskiego która uczy mnie coraz słodszych słów, moją nauczycielką matmy która liczy ile się całujemy i zawsze kłóci kiedy mówię źle, moją nauczycielką geografii z którą odkrywam nowe miejsca, moją siostrą od religi która uczy mnie coraz mocniej w nas wierzyć. jesteś moją nauczycielką życia rozumiesz?"-dla.niej
|
|
 |
Koniec i początek mnie samej.
|
|
 |
"to że się w Tobie zakochałem nie było ustalone, nie wiedziałem że będe jeszcze tak mocno kochał, z każdą dniem myślę jak Ci to wszystko wynagrodzić, to co dla mnie robisz, dla każdego innego chłopaka było by to pewnie nic ale dla mnie to dużo chciałbym Ci dać każdą gwiazdkę z nieba bo naprawdę zasługujesz na nie. chciałbym z Tobą więcej rozmawiać, widywać Cię. nie wyobrażam sobie dnia bez Ciebie. świat byłby wtedy nudny i nie ciekawy. staram się być dla Ciebie jak najlepszy, troszczyć się o Ciebie, rozśmieszać, kupować prezenty choć wiem że to nie jest najważniejsze, staram się pokazywać że kocham Cię bez granicznie, udowadniać że jesteś tą jedyną i najważniejszą. czasami się to nie udaje lub zwyczajnie brakuje mi kurwa sił i chęci."-dla.niej
|
|
 |
"wiesz, Bóg Cie stworzył z myślą by każdy zobaczył prawdziwe piękno i by jedna osoba je doceniała czyli ja a nie by inne dziwki pokazywały dupy, ruszały cyckami by mieć obok siebie kolejnego naiwniaka."-dla.niej
|
|
 |
"wiesz dlaczego tak często zamykam przy Tobie oczy ? ponieważ one nie potrafią czasami dobrze odczytać Twojego piękna."-dla.niej
|
|
 |
"bez względu na wszystko chce Cie mieć zawsze obok, byś była przy mnie, potrzebuje tu Twojej obecności, która daje mi to cholerne szczęście"-dla.niej
|
|
|
|