 |
zanik uczuć wyższych - skutki częstego używania alkoholu.
|
|
 |
` bolało mnie , wiesz ? strasznie . przez kilka miesięcy nie mogłam normalnie funkcjonować . wszystko kojarzyło mi się tylko z jedną osobą . ale musiałam się na to zgodzić , musiałam to zaakceptować . bo on był szczęśliwy . to się liczyło najbardziej . miałam wtedy świadomość , że jemu jest lepiej . bo prawdziwa miłość nie polega na byciu zawsze blisko siebie . prawdziwe szczęście jest dopiero wtedy , gdy wiesz , że druga osoba je odczuwa . nie liczy się to , że to ty przeżywasz najbardziej , że cierpisz . to nie ma znaczenia , gdy naprawdę kochasz .
|
|
 |
To trochę głupie że mówimy że miłości nie ma a nadal jej pragniemy i mamy nadzieje że w końcu zapuka do naszych drzwi co nie ?
Po rozstaniu z najbliższą nam osobą nie chcemy wierzyć w miłość, wściekamy się na nią że tak nas rani..Ja to rozumiem też tak mam/miałam ale dochodzę do wniosku że skoro tak się stało to to nie była miłość... to było tylko tak że ja go kochałam a on tylko się zauroczył na krótką chwile.. Wnioski: Gdzieś tam w świecie jest ta druga prawidłowa połówka z którą razem przeżyjesz miłość do końca swoich dni..
A TERAZ POMYŚL LOGICZNIE I SZUKAJ PO CAŁYM ŚWIECIE -.-
|
|
 |
To trochę głupie że mówimy że miłości nie ma a nadal jej pragniemy i mamy nadzieje że w końcu zapuka do naszych drzwi co nie ?
Po rozstaniu z najbliższą nam osobą nie chcemy wierzyć w miłość, wściekamy się na nią że tak nas rani..Ja to rozumiem też tak mam/miałam ale dochodzę do wniosku że skoro tak się stało to to nie była miłość... to było tylko tak że ja go kochałam a on tylko się zauroczył na krótką chwile.. Wnioski: Gdzieś tam w świecie jest ta druga prawidłowa połówka z którą razem przeżyjesz miłość do końca swoich dni..
A TERAZ POMYŚL LOGICZNIE I SZUKAJ PO CAŁYM ŚWIECIE -.-
|
|
 |
Czuła, jak narasta w niej złość. Znowu chwyciła za kierownicę, jakby to kółko w błękitnym, sztucznym futerku mogło przynieść rozwiązanie jej wszystkich problemów.
|
|
 |
Nie sądź, że radość lub złość są dziełem przypadku.
|
|
 |
Wszyscy rodacy idą do pracy pięknie wystrojeni. [...] Wszyscy się noszą więc noś się i ty! Wszystko wokół śpiewa mi: Noś, noś, noś dobre ciuchy - dobrych ciuchów nigdy dość. Noś, noś, noś dobre ciuchy - jeżeli jesteś gość. Noś, noś, noś dobre ciuchy rodzicom swym na złość, noś dobre ciuchy, bo w ciuchach jest coś. Dobrych ciuchów - nigdy dość!
|
|
 |
Raz wyszłaś za mąż na złość, a raz dla pieniędzy. Czy myślałaś kiedyś o wyjściu za mąż dla przyjemności?
|
|
 |
Czasem płaczę, bo chce mi się płakać, wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość.
|
|
 |
Jest ci źle? Nie powiem ci: hej, uśmiechnij się, daj spokój, nie warto płakać. Płacz ile chcesz, pomyśl tylko, czy warto.
|
|
 |
Jestem zbyt biedny, żeby mieć prawo płakać. Nie mam prawa do luksusu wyrażania bólu. Moje łzy nie mają prawa bytu. Nie mają prawa się pokazywać. Dlatego udaję, że nie cierpię, blefuję. Zamykam śluzy mojego serca, zbiorniki moich łez. Walczę o to, żeby nie płakać. Kłuje mnie w nosie, chwyta za gardło i dusi w piersiach. Ale działa.
|
|
|
|