 |
|
Ten cholerny strach, gdy wchodzisz do domu i nie wiesz co tam zastaniesz, zmienił się w strach przed tym, czy jeszcze mam do czego wracać .
|
|
|
|
Znów wracam myślami do dzieciństwa , moje podwórko gdzie od rana do wieczora spędzaliśmy czas zmieniło się w miejsce , które opuszczam rano i wracam na nie wieczorem. Znajomi , z którymi spędzałam czas, spędzają teraz czas ze swoimi znajomymi. Zabawy na boisku zastąpiło picie pod blokiem. Wyjazdy co weekend do babci zamieniły się w imprezowanie od piątku do niedzieli. I powiedz teraz , że zmiany zawsze wychodzą na lepsze ..
|
|
|
|
wracając ze szkoły wybrałam dłuższą drogę prowadzącą przez park. Chciałam przemyśleć to co ostatnio się wokół mnie działo. Byłeś ostatnią osobą , którą mogłam tam spotkać, ale wyglądałeś tak żałośnie, znów zalany w trupa siedziałeś z jakimś żulem. Podbiegłam do Ciebie , gdy kolejny raz bezwładnie poleciałeś na ziemie. Powiedziałeś tylko 'żałuję , cholernie żałuję, zostań , bo bardziej się stoczę' . Wzięłam Cię pod rękę mówiąc ' weź się w garść chłopie co cie nie zabiję to cię wzmocni'
|
|
|
|
I chyba jedyne czego potrzebowałam to znalezienie takiego psychopaty jak ja... teraz wszystko jest o wiele prostsze.
|
|
|
|
Taki stan całkowitej pustki, która wypełnia mnie od środka... Pustki, której nie da się wypełnić, zastąpić, ani wykrzyczeć. Cholerny stan będący pozostałością po naszych dniach 'pełnych' wsparcia i zrozumienia
|
|
|
|
po raz kolejny powiedział ' nigdy więcej nie podniesie na mnie ręki', choć dobrze wiedział, że jak ta sytuacja się powtórzy to sam nie da sobie rady.
|
|
|
|
Kolejny dzień, gdy cała rodzinka bawi się w najlepsze w drugim pokoju grając w scrabble, a ja bezmyślnie spoglądam na prawy dolny róg monitora z nadzieją , że tym razem ktoś spyta co u mnie słychać ...
|
|
|
|
Następnym razem kiedy będę chciała Ci się zwierzyć i opowiedzieć to co tylko Tobie mogłam powiedzieć, pójdę i napiszę list do pierwszej lepszej gazety, bo tam przynajmniej zostanę anonimowa i dostanę sensowną radę...
|
|
|
 |
pamiętaj - jeśli skurwysyn podniosł na Ciebie rękę raz, to zrobi to i kolejny jeśli będzie miał tę świadomość , że mu się podporządkowujesz. / veriolla
|
|
|
|
Pokaż komentarze (1)
