 |
|
upuściłam, kubek z kawą na podłogę. zapomniałam, ze trzymałam go w rekach, byłam zbyt zajęta przypominaniem sobie Twojego wyrazu twarzy, kiedy mówiłeś, że kochasz
|
|
 |
|
leżałam przykryta kocem i zastanawiałam się co czuję.
|
|
 |
|
cz.2 Zamiast do szkoły pojechała do szpitala. wchodząc na salę zobaczyła tą samą dziewczynę, która skradła jej ukochanego. wiedziała, ze musi powalczyć o swoje. weszła na ale i poprosiła o chwilę rozmowa, ta zaś wyszła. On milczał. Spytała go, czemu to zrobił. -'a jak myślisz, nie umiem już żyć bez Ciebie' odpowiedział -'a ona?' -'ona, ona jest nic nie znaczącym elementem mojego życia'. resztką sił wstał i przytulił ją mocno, ona poczuła, ze ma wszystko.
|
|
 |
|
cz.1 Był śliczny dzień, świeciło słońce. Postanowiła się z nim spotkać. Umówili się tam gdzie zawsze. Kiedy wróciła do domu, podekscytowana ubrała najlepsze ciuchy, jakie miała i pobiegła na spotkanie. Kiedy dotarła w wyznaczone miejsce nie wierzyłam własnym oczom. on przytulał tą, której ona nigdy nie zdołała polubić. Podeszła do nich i uderzyła go w twarz, pobiegła przed siebie. On wdał się w pościg za nią. Nie zdołał jej dogonić, przecież była doskonałą biegaczką. Nie umiała pojąć, dlaczego tamten wybrał inna. Zmieniła numer telefonu. Zranił ją tak bardzo. pare dni później dowiedziała się, że próbował popełnić samobójstwo.
|
|
 |
|
podsumowując : rzygam tęczą. czarno-białą tęczą
|
|
 |
|
wygraweruj mi świt na marmurowej płycie ciszy
|
|
 |
|
Bo Ty byś zachorował, gdybyś w ciągu dnia niczego się spierdolił .
|
|
 |
|
zjadłam słońce. przegryzłam tęczą. popiłam deszczem.
|
|
 |
|
A kiedy oglądam reklamę serca i rozumu, zastanawiam się które z nich wybrać. myślisz, ze gdybym kierowała się sercem nadal bym cię tak traktowała ?
|
|
|
|