 |
- Jestem ładny ? - Nie. - A może jestem śliczny ? - Nie. - Czy to znaczy, że jestem piękny? - Nie, to znaczy, ze jesteś brzydki. [misspandora]
|
|
 |
'zamykam oczy i znikasz.'
|
|
 |
miłość po prostu jest, albo jej nie ma. [Stephenie Meyer]
|
|
 |
nie żebym mówiła że się zawiodłam czy coś, ale kurde, był ważny.. [wziuum]
|
|
 |
Nie wierzę w koniec świata o jakim mówi telewizja i inne media.
Nie wierzę w datę 2012, jakiś wielki wybuch i kres ludzkości.
Dla mnie koniec świata nastąpi wtedy, kiedy Ją zabierze mi do siebie Bóg. Świat zniknie wraz z Jej odejściem, z brakiem Jej spojrzenia i uśmiechu. Wszystko się skończy dopiero wtedy, kiedy ucichną nasze rozmowy,kiedy nie będę już mógł dotknąć Jej ciała, złapać za rękę i wtedy gdy zostanę sam. To będzie dla mnie prawdziwy kres wszystkiego..
|
|
 |
Chcemy umrzeć razem, nie umiemy bez siebie żyć.
|
|
 |
Gdy ją ujrzał, uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do niej i uściskał z całej siły, tak, jakby nie widział jej już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek. Wyznał jej miłość.. Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych, brązowych oczach.. Była szczęśliwa.. Po raz pierwszy, od dłuższego czasu, poczuła, że ma wszystko czego potrzebowała.
|
|
 |
siedząc wieczorem na stadionie,
czułam jedynie szczypiący mróz,
który dawał o sobie znac co jakiś czas,
wtedy jedyną moją myślą była powoli
dopalająca sie fajka i swiadomosc,
że moje życie tak naprawdę jest nic nie wartym wątkiem w tym cholernie
żałosnym swiecie.,
jedyne co mogłam wtedy odczuć, była pustka
totalna nicość buszująca w mojej głowie i sercu .
wtedy nagle pojawiłeś sie Ty,usiadłeś obok zacieszając co jakiś czas
z szampana którego własnie zdołałeś kupić ,
chcąc wznieść toast za 'przyjaźń' jaka miała nas łączyć
, otworzyłeś butelke, z ktorej połowa wylądowała
na ziemi.drugą zaś mieliśmy wypić razem,
nie wytrzymałam ,ropłakałam się po czym chwytając za nią oprózniłam
reszte jej zawartosci , wylewając ją na Twojego ukochanego fullcapa
- bardzo mi przykro ze zjebałam Twój toast, nara. - powiedzialam po czym
wyszłam, całkowicie kończąc tą bezsensowną znajomość.
|
|
|
|