 |
|
mimo tych paru lat, tych kilku chwil kiedy do późna spoglądaliśmy w letnie nocne niebo, kiedy zasypiałam na twoim ramieniu, czując bijące od ciebie ciepło. czując twój dotyk na mojej skórze, miliony dreszczy, i szybsze bicie naszych serc. tak mało w tedy wiedzieliśmy, tak mało rozumieliśmy, w końcu nic nie wiedzieliśmy o życiu.lato mijało a twoje niebieskie tęczówki powoli oddalały sie ode mnie, kierując swój wzrok gdzieś w dal. mimo że znaliśmy sie całe życie, mimo że oboje czuliśmy to 'coś', . to nasze serca od tamtego momentu, gdy ostatni raz spoglądaliśmy wspólnie w niebo nie zbliżyły się do siebie nawet o centymetr. a teraz mijamy sie na ulicy nawet nie patrząc w swoją stronę,nikt nie pomyślałby że jeszcze pare miesięcy temu mówiłeś do mnie 'kochanie'./a
|
|
 |
[2]Wpijają się w nasz umysł, towarzyszą nam do końca naszych dni. Zmuszają do zadręczania się, do zadawania sobie tego jakże okrutnego pytania, pytania które chodzi za ludzkością od wieków :‘’ co by było gdyby…’’ / Imaginaries
|
|
 |
[1]Słabość nas ludzi polega na tym, że nie potrafimy szczerze i otwarcie rozmawiać o uczuciach. Tłumimy je w sobie, mimo iż one niczym rozwścieczone lwice próbują się wyrwać z naszych serc. Nasz rozum, strach są dla nich jak więzienie, niczym żelazne kraty, które każą im żyć w torturach i nie pozwalają ujrzeć światła dziennego. Są tacy, którzy po pewnym czasie dają za wygraną i usuwają żelazną barierę. Lwice wyłaniają się, jednakże najczęściej nie mają już do kogo trafić, nie mają gdzie się podziać. Jest za późno. Pragnienia naszych serc odchodzą, no bo przecież nie mogą na nas czekać wiecznie. Nasze uczucia, nadzieje tracą sens istnienia. Można by powiedzieć- to wszystko, już koniec, popij wodą, jednakże uczucia nie znikną, nie odejdą, nie odpłyną w niebyt. One zostają. Poruszają się za nami niczym cień. Mszczą się na nas. Mszczą się za ten strach. Za to, że zamiast słuchać głosu serca my, niczym głupcy tłamsiliśmy w sobie to piękne uczucie, jakim jest miłość.
|
|
 |
I znów zakocham się w Twoim uśmiechu.
|
|
 |
Nie chcę patrzeć na Ciebie. Boję się kpiącego uśmieszku, mówiącego; kolejny raz dałaś się nabrać na wielkie love story mała" /m_z
|
|
 |
Lubisz kiedy czekam, na telefon, na spotkanie, na sygnał,że Ci nadal zależy? //masz_zwałe
|
|
 |
Możesz budzić mnie telefonami w nocy by powiedzieć 'dobranoc', ale wolę osobiście byś był obok.
|
|
 |
Najlepszą metodą na zranione serce, jest poczucie,że komuś na Tobie zależy. Tak jak Tobie na tamtej osobie,która Cię tak zraniła. Wiesz ,ze to uczucie bezgraniczne. Ale boisz się,że zranisz tą osobę, tak jak zraniono Ciebie. /m_z
|
|
 |
Jakby zależało Ci tak jak mówiłeś, nigdy nie pozwoliłbyś ,żebym znikła z Twojego życia. /m_z
|
|
 |
Zegar wybija północ to znak, że już jest późno. Mruczysz coś pod nosem do słuchawki, a ja momentalnie wbijam wzrok w sufit, bo wiesz to ten dzień, dzień w którym Cię poznałam. Dzień którego nigdy nie zapomnę, nawet jeśli odejdziesz i zabierzesz ze sobą moje marzenia, serce i wszystko co mam. Ale wiesz, nigdy nie będę żałować, że dzięki Tobie poczułam szczęście. Prawdziwe uczucie, radość, chęć wstawania z łózka nawet w pochmurny dzień. Banalne. Wiem. Mimo to lubisz jak tak mówię, jak szepczę, że jesteś mój i nikt mi Ciebie nie zabierze. Długo na siebie czekaliśmy, ale to znak, że po tak długim czasie znaleźliśmy tą pasującą drugą połówkę. I oddałam Ci duszę na starcie, teraz kiedy masz wszystko, nie potrzebujesz już nic. I fakt, ja też nienawidzę się z Tobą kłócić, bo nie mamy o co. Kocham Cię, najmocniej, dziękuję za wszystko, przepraszam za niedomówienia. Jesteś najlepszy.
|
|
 |
Był skurwysynem, popełniał błędy, ale przecież Go kochałam..
|
|
|
|