głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dzeeleek

Zniecierpliwiona czekałam pocierając dłonie. Cholernie bałam się tej rozmowy  choć starałam się wyluzować.Usłyszałam czyjeś kroki i serce na moment mi stanęło. Chciałam odwlec ten moment jak najdalej ale to w końcu musiało się stać.   Cześć.   powiedział witając się ze mną delikatnym pocałunkiem. Wiedziałam   że to już nasze ostatnie zbliżenie. W oczach stanęły mi łzy.   Nie grajmy. Powiedz mi wszystko od razu.   oznajmiłam. Wziął głęboki oddech.   Wiem że dużo obiecywałem...  machnęłam ręką żeby ominął ten łzawy moment.  Nie kocham Cię.   powiedział wreszcie a mi owoc stanął w gardle. Chciałam być silna   ale on nie raz widział jak płakałam. Mówił że tego nie lubi   że tego nie chce.  Nigdy bym nie pomyślała że to tak się skończy.  wyszeptałam a on przytulił mnie mocno dając szansę zaciągnięcia się jego zapachem. Nie cierpię rozstań.

nofound dodano: 31 sierpnia 2011

Zniecierpliwiona czekałam pocierając dłonie. Cholernie bałam się tej rozmowy, choć starałam się wyluzować.Usłyszałam czyjeś kroki i serce na moment mi stanęło. Chciałam odwlec ten moment jak najdalej ale to w końcu musiało się stać. - Cześć. - powiedział witając się ze mną delikatnym pocałunkiem. Wiedziałam , że to już nasze ostatnie zbliżenie. W oczach stanęły mi łzy. - Nie grajmy. Powiedz mi wszystko od razu. - oznajmiłam. Wziął głęboki oddech. - Wiem że dużo obiecywałem...- machnęłam ręką żeby ominął ten łzawy moment.- Nie kocham Cię. - powiedział wreszcie a mi owoc stanął w gardle. Chciałam być silna , ale on nie raz widział jak płakałam. Mówił że tego nie lubi , że tego nie chce.- Nigdy bym nie pomyślała że to tak się skończy.- wyszeptałam a on przytulił mnie mocno dając szansę zaciągnięcia się jego zapachem. Nie cierpię rozstań.

Delaikatnym ruchem objął moje ramiona  a ja widziałam jak cały się trzęsie. Było mi tak błogo kiedy obdarował mnie skrawkiem swojego ciepła. Przesunął dłonią po moim udzie szukając opartej o nie dłoni. Spletliśmy nasze palce i przeszył mnie przyjemny dreszcz   któego dawno nie czułam. Sytuacja przypominała mi wcześniejsze lata kiedy chłopcy byli nieśmiali wobec dziewczyn a przy wszystkich ciągneli je za warkoczyki i rzucali papierkami. Chciało mi się śmiać. Zerknęłam na niego kątem oka i widziałam jak oblewa się rumieńcem  ale jednak się uśmiechał. Czułam się jakbym go uczuła wszystkiego   miłości   pocałunków. To dość dziwne kiedy już mogę powiedzieć że wiem co i jak a on jak mały chłopczyk czekał na rady.

nofound dodano: 31 sierpnia 2011

Delaikatnym ruchem objął moje ramiona ,a ja widziałam jak cały się trzęsie. Było mi tak błogo kiedy obdarował mnie skrawkiem swojego ciepła. Przesunął dłonią po moim udzie szukając opartej o nie dłoni. Spletliśmy nasze palce i przeszył mnie przyjemny dreszcz , któego dawno nie czułam. Sytuacja przypominała mi wcześniejsze lata kiedy chłopcy byli nieśmiali wobec dziewczyn a przy wszystkich ciągneli je za warkoczyki i rzucali papierkami. Chciało mi się śmiać. Zerknęłam na niego kątem oka i widziałam jak oblewa się rumieńcem, ale jednak się uśmiechał. Czułam się jakbym go uczuła wszystkiego , miłości , pocałunków. To dość dziwne kiedy już mogę powiedzieć że wiem co i jak a on jak mały chłopczyk czekał na rady.

MiłÝość można porównać do baniek mydlanych. Niektóre są ogromne   zachwycamy się nimi i chcemy im sie przyglądać jak najdłużej będąc dumnymi z takiego dzieła. Inne są malutkie   cieszą nas ale nie zadowalają jak te większe. Niektóre nawet nie mają szansy zaistnieć i z podmuchem powietrza już pękają. Niektóre wznoszą się do góry i trwają dłużej inne dość szybko rozbijają się o drzewo   ziemię   cokolwiek. Najgorsza prawda jest taka że każda z tych baniek w końcu pęka .

nofound dodano: 31 sierpnia 2011

MiłÝość można porównać do baniek mydlanych. Niektóre są ogromne , zachwycamy się nimi i chcemy im sie przyglądać jak najdłużej będąc dumnymi z takiego dzieła. Inne są malutkie , cieszą nas ale nie zadowalają jak te większe. Niektóre nawet nie mają szansy zaistnieć i z podmuchem powietrza już pękają. Niektóre wznoszą się do góry i trwają dłużej inne dość szybko rozbijają się o drzewo , ziemię , cokolwiek. Najgorsza prawda jest taka że każda z tych baniek w końcu pęka .

a faktycznie  32 sierpień jeszcze. teksty ogarnijziomek dodał komentarz: a faktycznie, 32 sierpień jeszcze. do wpisu 31 sierpnia 2011
szkoła?!    ooooooooooooooooo

ogarnijziomek dodano: 31 sierpnia 2011

szkoła?! ; ooooooooooooooooo

Podobno blizny po szczęściu goją się najdłużej.

zakazanamilosc dodano: 30 sierpnia 2011

Podobno blizny po szczęściu goją się najdłużej.

a wiesz jak przeraźliwy smutek  czuję osoba  która w samotności spogląda ku niebu i obserwuje spadające gwiazdy  wiedząc przy tym  że i tak żadna z nich nie spełni  choćby jednego z jego najskrytszych życzeń. i nie urzeczywistni  choćby jednego z najbardziej skrywanych marzeń.

zakazanamilosc dodano: 30 sierpnia 2011

a wiesz jak przeraźliwy smutek, czuję osoba, która w samotności spogląda ku niebu i obserwuje spadające gwiazdy, wiedząc przy tym, że i tak żadna z nich nie spełni, choćby jednego z jego najskrytszych życzeń. i nie urzeczywistni, choćby jednego z najbardziej skrywanych marzeń.

szeptał mi do ucha  bym nigdy nie truła się w toksycznym związku   jednocześnie będąc najgorszą z toksyn  dostępnych w moim małym świecie.  veriolla

zakazanamilosc dodano: 30 sierpnia 2011

szeptał mi do ucha, bym nigdy nie truła się w toksycznym związku - jednocześnie będąc najgorszą z toksyn, dostępnych w moim małym świecie. /veriolla

Znów otwieram oczy nad ranem i z trudem witam nowy dzień. Ostatnie promienie letniego słońca przedzierają się przez zasłony i padają na moją twarz. Przymykam jeszcze powieki na chwilę  zmęczona po kolejnej nieprzespanej nocy. Zaraz jednak z kuchni dobiega głos mamy  która woła na śniadanie. Podnoszę więc głowę z poduszki  sięgam jak co dzień po środki przeciwdepresyjne  popijam je zimną szklanką zapomnienia i wstaję z łóżka   z tym samym postanowieniem co zawsze. Dziś znów będę omijać uczucia szerokim łukiem.

zakazanamilosc dodano: 30 sierpnia 2011

Znów otwieram oczy nad ranem i z trudem witam nowy dzień. Ostatnie promienie letniego słońca przedzierają się przez zasłony i padają na moją twarz. Przymykam jeszcze powieki na chwilę, zmęczona po kolejnej nieprzespanej nocy. Zaraz jednak z kuchni dobiega głos mamy, która woła na śniadanie. Podnoszę więc głowę z poduszki, sięgam jak co dzień po środki przeciwdepresyjne, popijam je zimną szklanką zapomnienia i wstaję z łóżka - z tym samym postanowieniem co zawsze. Dziś znów będę omijać uczucia szerokim łukiem.

mam najbardziej zajebistych przyjaciół pod słocem.

sexsiasta dodano: 30 sierpnia 2011

mam najbardziej zajebistych przyjaciół pod słocem.

to co że mogę mieć bardzo wielu  skoro ja chce jego?  s

sexsiasta dodano: 29 sierpnia 2011

to co że mogę mieć bardzo wielu, skoro ja chce jego? [s]

udało mi się usnąć Cię z mojego serca  na chwilę.  s

sexsiasta dodano: 29 sierpnia 2011

udało mi się usnąć Cię z mojego serca, na chwilę. [s]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć